PETRONIUSZ1985
Wejść z całym impetem, nieco zachłannie i łapczywie? Dając z siebie wszystkie siły, by każdy mięsień naprężony pożądaniem, stymulował każdy zakamarek Jej sacrum? Czy najpierw uklęknąć i skosztować niczym Ambrozji, co dla Bogow przeznaczona, zanurzając język i zatapiając usta w Jej fascynujący kielich kobiecości...? Co by wolała ta Boska kobieta?
rok temu