Sneer___
Tak, Jasonowi życzę zdrowia. Na szczęście, jeśli można o czymś takim mówić w jego sytuacji, to na nim rany goją się jak na przyslowiowym psie, poza tym chyba nie ma żadnych złamań, więc w Częstochowie mogą odetchnąć i w kluczowym momencie sezonu Jason pewnie ich poprowadzi do walki o utrzymanie. Nie ma chyba na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat bardziej kontuzjogennego zawodnika. Nie wiem czy to przerost ambicji czy czasami brak chlodnej kalkulacji? Praktycznie co sezon on ma jakiś uraz. W 2016 przez kontuzje on stracił niemal pewny już tytuł mistrza świata. I jakich on już nie miał urazów? Przebite płuco, złamane żebra, złamane ręce, rekonstrukcja barku, połamana stopa i wiele innych. W 2017 dokonał heroicznego wyczynu, gdy poruszał się i to z trudem o kulach i trzeba go było wsadzać na motocykl, a i tak został wtedy mistrzem świata. Pamiętam jak na lidze w Toruniu połamał stopę i to w kilku miejscach, a 6 dni później w Danii wjechał do finału GP! Ale też mam wrażenie, że po tak heroicznym wyczynie i zdobyciu wtedy tytułu jakby zeszło z niego powietrze. Owszem, jest w szerokiej czołówce, ale po tamtym złocie już nigdy nie zbliżył się do podium w generalce. I w tym roku też mu to raczej nie groziło. I choć na medale to on już szans nie ma to jednak nadal kawał dobrego żużlowca i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i na tor...
Mężczyzna • 5 dni temu