Tantra stara się nie tylko poszerzyć naszą świadomość, ale też uwolnić ją od emocjonalności, umysłowości i uzależnień kulturowych – seks jest tu zawsze tajemny i nawet poza małżeństwem nie jest niczym złym.
Seks tantryczny uczy przedłużać sam akt miłosny, skupiając, zamiast rozpraszać potencjalne energie orgazmu. Nasza seksualność zmienia się od prostego, mechanicznego kopulowania do rzeczywistego zespolenia, a sam akt seksualny przetwarza się w coś w rodzaju „sakramentu miłości”.