agamich
"[...]A ze srebrzystych pian Afrodis wyszła biała,
I naprzód słońcu swój promieny uśmiech słała,
Potem przez modrą głąb powoli szła ku ziemi,
Znacząc swej drogi ślad kroplami świetlistemi,
I boski uśmiech śle niebiosom, lądom, wodzie,
A świat dziwował się przecudnej jej urodzie,
Blask ją osuszać biegł, woń obcierała z rosy,
U nóg jej śnieżnych legł ocean modrowłosy. [...]" Kazimierz Przerwa -Tetmajer
Para • 5 miesięcy temu