Taka mnie dziś złość na mężczyzn ogarnęła, że muszę się tym z kimś podzielić. Otóż założyłam sobie konto na innym portalu... w ciągu tygodnia miałam dwie próby publicznego podania moich personaliów pod moim zdjęciem (całkowite pudło). Czy naprawdę tak trudno jest Panom zachować dyskrecję? W moim piekle właśnie tworzę specjalne miejsce dla niedyskretnych kochanków. Będzie zimne i zapomniane. I życzę im wszystkim, żeby już w życiu nie poruchali nic innego poza własną ręką😈 Edit. Przekonana przez głos rozsądku dorzucam klątwę na rękę... niech przy próbie używania usycha albo pokrywa się brodawkami😅