daddyANDdaughter
Patrzę i czuję, jak wszystko we mnie zaczyna wariować.
Pan. Mój nałóg. Moja słabość.
Nie muszę nic więcej. Wystarczy ten obraz. Jego ciało, jego siła.
Chcę Pana.
Całego.
Wiem, że znów wpadam. I nie chcę się ratować.
Choć nie raz, kiedy Pan jest przy mnie, krzyczę „ratunku”… i nawet wtedy nie chcę uciec.
Para • 14 dni temu