Mały fragmencik na rozbudzenie wyobraźni: "Pomaszerował palcami między moje uda. Prawie podskoczyłam, kiedy dotknął kobiecości. Spojrzałam na niego ze zdziwieniem.
-Nie ruszaj się - zachrypiał.
-Tutaj? - Oblałam się szkarłatem.
-Czy to problem?
Rozchyliłam usta i wypuściłam niski jęk, gdy potarł mój wrażliwy punkt. Zadrżałam w duchu.
- Rozchyl nogi!
Nie byłam świadoma tego że ścisnęłam jego dłoń między udami, owinęłam palce wokół wiklinowego siedziska. Starałam się zapanować nad oddechem. Kelnerka przyniosła nasze zamówienia. Nie podnosiłam na nią oczu w obawie, że mogłaby wyczytać z nich chęć na mężczyznę, który siedział obok. Cieszyłam się, że stoliki były odpowiednio szerokie, by zakryć nasz niegrzeczny sekret."