Sięgnął ręką pod spódnicę i przeciągnął dłonią po mokrych majtkach. Jęknęłam i odchyliłam głowę do tyłu.
Gdy lizał moją cipkę zrobiło mi się ciemno przed oczami.
Nie przestawaj.
Sssał łechtaczkę i wciskał język do środka. Kocham, jak mnie pieści.
Chwilę później przestał i ściągnął ze mnie majtki.
Przyłożył główkę penisa do cipki i przesuwał pomiędzy wargami w górę i w dół.
– wejdź we mnie, błagam
Nie czekałam długo na reakcję, wbił się we mnie do końca. Pieprzył mnie.
Oplotłam go nogami i dociskałam jeszcze mocniej.
Chciałam go głębiej, więcej. Po pokoju rozchodził się dźwięk obijanych pośladków i moich pisków.
Uwielbiam jak mnie pieprzy...