Jest mężczyzną o jakim zawsze marzyłam, miłością jakiej zawsze pragnęłam. Jego oczy wpatrzone we mnie... Jego dotyk gdy dłonie błądzą po moim ciele, szept który porusza zmysły. Jego zapach uwodzi mnie. Gdy jest obok mnie, świat przestaje istnieć, jestem tylko ja i On. Nie potrzebuję kwiatów, kolacji, czy prezentów by wiedzieć, że dla Niego jestem wszystkim, tak jak on dla mnie. Uszczęśliwia mnie małymi gestami, nie pustymi słowami... Kocha mnie obecnością, nie jej obietnicą... ufa mi, tak jak ja ufam Jemu....po prostu zawsze jest przy mnie...
Miłego wieczoru...