2 lata temu
Jeden z najlepszych seriali SF ostatnich lat, jakie widziałem - The Expanse - dziś się skończył wraz z końcem sezonu szóstego.
Pamiętam każdy odcinek, bitwy kosmiczne, desanty, Canterbury, uderzenie skały, akcję Safe the Expanse... To było niesamowite.
Teraz wypadałoby zagrać sesje w RPG Expanse - czyli grę fabularną na bazie książek i serialu, które to powstały na bazie kampanii RPG, a właściwie na bazie niewydanego MMO, w którego świecie duet pisarzy rozgrywał kampanię RPG.
Goodbye Beltalowda, Inyalowda, Welwala, Copeng...
Komentarze (1)
Saber_Athena
Trafiłam na serial przypadkiem, pochłonął mnie bez reszty 😅 🖤
2 lata temu
OldNerdyGeek
Początek jest niełatwy. Pierwsze 2-3 odcinki mogą znudzić, bo akcja rozkręca się powoli, ale później... później sezony lecą jeden za drugim. Książki ponoć są jeszcze lepsze, a w tych niezekranizowanych tomach to się ponoć dzieje :).
The Expanse staje się drugim moim ulubionym serialem SF, zaraz obok wspaniałego Babylon 5.
The Expanse staje się drugim moim ulubionym serialem SF, zaraz obok wspaniałego Babylon 5.
Mężczyzna • 2 lata temu
Saber_Athena
To serial na którym trzeba się mocno skupić. To nie kolejny serial do "odmóżdżenia", zarywałam nocki żeby go oglądać tak bardzo byłam ciekawa 🙈 nie trafiłam teraz na nic tak godnego uwagi. 🙄
2 lata temu