Pierwsza korona - serce, umysłu stan,
to najważniejsze, do walki stań,
a kiedy nie bije Ci w piersi,
poddasz się pierwszy,
choćbyś był najsilniejszy.
Wbijam w tytuły, bo gdy spada Ci z głowy,
Ty wciąż z głową do góry, odebrać ją gotowy,
wstajesz na nogi, twardo dalej kroczysz,
z drogi nie zboczysz, choćbyś krwią broczył.
Tą broń oczyść, wszelkiego strachu,
swój bój stoczysz, choćbyś iść miał do piachu,
to nie partia szachów, nie zbiją Cię jak piona,
z tym sercem wiem, trudności pokonasz,
z tym sercem też, w innych sercach zamieszkasz,
kibicuję i chcę, iść po Twoich ścieżkach,
z tym sercem wiesz, jesteś w moich wierszach,
w te wersy więc, wkładam kawał serca.