Na dzien dobry otrzymałam od szefa kutasa w usta , niestety tylko na ustach się skończyło. Nie było czasu na nic wiecej ,ale na koniec otrzymałam to co uwielbiam cały ładunek w moje usta, miał duuuuzo.... wystrzelał się mi w gardełko polknelam co do kropelki, majtki w górę i można wracać do pracy🥒💦😋 ps po powrocie do domu maz dostał słodkiego buziaka 🤭😉