Tak sobie postanowiłam, że za każdym razem, kiedy dostanę od niego kwiaty, to zrobię sobie z nimi zdjęcie w bieliźnie...
a cieszą mnie podwójnie, po pierwsze - kwiaty kocham miłością wielką, a po drugie dlatego, że przez całe życie (zanim go poznałam) żaden facet mi ich nie podarował.
A teraz dostaję i to od kogoś, kto jest mi naprawdę bliski.
N.