Bodyscapes z chińskimi modelami 3D i gazem.
Nie wiem czy zbiornik to ułoży po kolei w historię, ale to było tak, że Mietek pracując koparką wykopał rurę gazową. A że przy robocie jarał szluga, to wnet zrobiło się gorąco. I potem dzielne chłopaki ze straży mieli sporo roboty, żeby rurę zakorkować.
Sesja kolczykowa, gdzie wartości artystyczne przeważały nad wszelkimi zasadami piercerskiego rzemiosła. Dzieci, nie próbujcie tego w domu.
Tu widać, że ogień nie był z fotoszopa, bo model się nieco rozgrzał :P