Pascalfoto
Cdn....Trzeba było w metrach znać odległość od obiektu, by ustawić ostrość. Mierzyło się to krokami, musiałem, mając 8 lat wiedzieć, jaki mój krok to jeden metr. Błona celuidowa była droga jak na kieszonkowe młodego chłopaka. Strata jednej z 36 lub 24 klatek na kosztującej sporo taśmie celuloidowej bardzo dużo kosztowała. Nie jak teraz - nieudane foto usuwa się z pamięci aparatu, telefonu.
Słowem - to były czasy. Ale tamte czasy nauczyły mnie fotografii. Spokoju i cierpliwości. Bo, by uzyskać dobre ujęcie, trzeba było cierplwości i pokory. Pokory - bo jeden błąd niweczył zdjęcie. A wtedy fotograf plamił się wstydem. Jako ten, co nie ma opanowanego warsztatu. Model nie chciał pracować już z takim fotografem.
Mężczyzna • 10 miesięcy temu