Jacek_Silesia
O diablicy marzę, pierwszorzędnej suczy,
miłości niech nie zna, tylko pożądanie
i sztuk mnie piekielnych w alkowie nauczy
co przejdą rozkoszy me oczekiwanie
Miłość dziś nie stała i posiadła limit,
czas który przemija, wypala jak świeca
niestałości żądza co diablicę czyni
stałość chęci mnoży i zawsze podnieca
Świadom, że jest jutro, którego dziś nie znam,
że diablic nie kręci status stałej żony
niech mnie pożądanie wszechmocne okiełzna,
kochać już nie muszę, będąc podniecony.
25 dni temu