dar4
„Grą wstępną nie jest pocałunek ani dotyk w postaci pieszczot. Ona zaczyna się już w spojrzeniu... Czasami pieprzysz kogoś wzrokiem zanim zdążysz się przedstawić. To zjawisko nazywane jest chemią. Niebezpieczny związek wielu składników wiszących w powietrzu powoduje, że wdychasz ogromną ilość chęci, pragnienia i pożądania, nie do opisania... Ta chemia to eksperymenty w głowie z myślą o drugiej osobie. Niezbędnik do rozkoszy... Ona powoduje, że w człowieku wszystko się gotuje... Podnosi temperaturę do takiego stopnia, że sam niewinny dotyk rozpala ogień i uwalnia lawinę przyjemności...”...ach, ten nasz wzrok ;)
Para • miesiąc temu