#2 Jeśli chodzi o pierwsze spotkanie, to dlaczego się dziwicie, że oczekuję jakiegoś zabezpieczenia? To JA zapraszam do siebie obcego mężczyznę, w pierdolonym homofobicznym kraju, to JA szykuję się ze 3 godziny ( nie, nie jesteśmy w większości na codzień laskami xD ), to ja chcę obciągać i dać dupy obcemu facetowi!!!, to JA oczekuję TOTALNEJ DYSKRECJI dlatego:
Dzień przed spotkaniem oczekuję zaliczki w formie kodu BLIK, TY podajesz, ja wyciągam, TY akceptujesz, JA wiem, że mogę się szykować na następny dzień na niezłe rżnięcie i w teorii serio tego chcesz, a TY wiesz, że nie żartuję bo po powrocie sie umawiamy już na godzinę i adres. ( Otwieram jako ON!!! DYSKRECJA )
#3 Gwarantuję że każde następne spotkanie jest już bez takich kombinacji :*