zbyszkowylas
Jak to opisać, jak ubrać w słowa to wszytko co się wtedy wydarzyło skoro niewiele pamiętam. Próbuję zamknąć oczy i wszystko sobie przypomnieć. Widzę ręce i nagie męskie ciała. Oni ciągle szeptają coś do siebie, czasem podśmiechują się lub krzyczą zmiana. To wszystko co z tego pamiętam. Chciałam tego, chciałam tego bardzo. Być używana na oczach mojego męża, tak on o wszystkim decyduje, na wszystko się zgadza, jest ze mną. Jest też i mój chłopak. Oboje dbają bym była bezpieczna i inni to wiedzą. A ja…? Oddaję swoje ciało. Oddaję je rozkoszy, którą w sobie noszę, aż po ból kolejnych dni. Jestem cała opuchnięta, z trudem załatwiam potrzeby fizjologiczne, bo wszystko mi przypomina tamte chwile, chwile niepamięci.
Czy można niepamiętań rozkoszy?
Mężczyzna • miesiąc temu