To ja tez przyłączam się do podziękowań za imprezkę,wszystko super tylko te rzeczy mokre a jak fajnie mydłem w aucie "pachnie" ha,ha
Nie musiałeś w taryfie chociaż gołym tyłkiem siadać na skórze :D
a ja dodam,że tradycyjny glebostan zaliczony, kolano rozwalone przebrać się nie dałabym rady a i, ciekawostka- wszystko mam- tylko SZPILKI nie wróciły ze mną do domu:D
To już wiem, co zostawiłaś w taryfie w stronę Narra :D postaram się je odebrać :)
Poprawka, szpilki są w Narra bo kazali oddać przy wejściu, to co zostawiliśmy w taxi ? :/
właśnie nie wiem, Dzikus też mówił,że coś zostawiliśmy...cholera.. ja po tequili,wódce i bimbrze to kiepsko z pamięcią...ale ja za tymi szpilkami nie płaczę ,toć kolejne stracone po Narra, taka moja mała tradycja :)))
Hahahaha no właśnie widzę :D
ochotka zapomniałas o łiskaczu hihihihi
Jaaaa? serio? bosze, wstyd mi bardziej niż za tą glebę...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.