Czy działają na Was afrodyzjaki?Jeśli tak to ,które?Co moglibyście doradzic dla kobiety ,na którą nie działa nawet Hiszpańska Mucha (na szczęście nie ja!!!!)
Po co ci afrodyzjak skoro jak sam piszesz "dzialasz" na swoja pania?
To bardzo proste-chcemy rozruszać naszą znajoma pare,kilka razy próbowaliśmy ale nie możemy znależc tego odpowiedniego antidotum na ,hehe,oziębłość...
Może niektorzy juz tacy sa? Brak zadnego temperamentu, albo ma to jakies podloze w kwestii psychologicznej. Wtedy afrodyjaki na nic sie zdadza.
{quote:katjaz=chcemy rozruszać naszą znajoma pare,kilka razy próbowaliśmy ale nie możemy znależc tego odpowiedniego antidotum na ,hehe,oziębłość...}
możecie przetłumaczyć to z polskiego na nasze?? Chcecie "rozruszać znajomą parę" ? A dlaczego wam na tym tak zależy?? Czy chcecie jakiś czworokąt zorganizować?? Czy im pomóc, bo we dwójkę mają problemy??
A prosze bardzo.Otóz sprawy mają się tak- są to nasi przyjaciele,razem wiele przeszlismy i ten tytułowy afrodyzjak to ma być nie tylko antidotum na bolączki łóżkowe (które niestety też ich juz dopadły),ale także bodziec do tego aby przestali zachowywac się jak stetryczali 70-o latkowie.Boli nas to ,że ludzie w naszym wieku poddają się bez walki upływowi czasu,gdzie nigdzie wczesniej nie można do końca powiedziec ,że się wyszaleli. Wydaje nam się iż będąc przed trzydziestką nie pora na wybieranie wyściółki do dębowej jesionki(oczywiście przenośnia).Strach człowieka nachodzi ,jak pomyśli co będzie za 5-10 lub ileś tam lat...Może się mylimy ale po to są przyjaciele ,żeby oprócz brania także dawać.A inicjatywa wyszła z ich strony,po naszych namowach, kilku rzeczy próbowaliśmy ,ale na próbach się kończyło.Dlatego nadal szukamy.
Katjaz jak na pewno widzicie mam tyle samo lat co wy....... ale z przykrością muszę stwierdzić, że "dziadzienie" to objaw, który nie ma ograniczeń wiekowych......... W grudniu byliśmy umówieni w sobotni wieczór w większej grupie na piwo a kolega, który ma 20 lat nie przyszedł, dzwonilismy do niego ok. 20 co sie dzieje, że go nie ma, to powiedział;" o 16 wróciłem z pracy i nie mam siły, a poza tym musze z ciocią jechać do super marketu" ........ po takim tekście niewiele miałam mu do powiedzenia.........
Inny przypadek: moja kolezanka spotykała sie z chłopakiem, był neznadziejny, małomówny, i taki jakiś nietowarzyski. Nasz kontakt sie urwał na kilka lat. W miedzyczasie oni wzieli ślub, urodziła im sie dwójka dzieci. spotkalismy sie znowu i nie mogłam uwierzyc, że to ten sam facet.....Małżeństwo bardzo mu służy. Stał sie elokwenty, dowcipny, towarzyski, skłonny do zabawy itd...... Po prostu nie mogłam uwierzyć, że to ten sam facet!!
Jak to mówią w pewnej reklamie "..a jednak można!!!" u nas sytuacja ma sie odwrotnie do 2 przykładu ,niestety...Oni zdaja sobie z tego sprawe i dlatego poprosili nas o pomoc
Kiedyś postanowiłem wypróbować Hiszpańską Muchę na sobie. Kolega przyniósł do baru i zastanawiał się, czy to działa. Zgłosiłem się na ochotnika. Wlano mi do piwa pół buyeleczki tego czegoś. Ani nie zmieniło to smaku piwa, ani tymbardziej mojego nastawienia do otoczenia. Wnioski wysnuwam dwa:
- Primo - to cholerstwo nie działa na facetów
- Secundo - to jakaś ściema.
Innym razem miałem okazję wypróbować feromony. Kupione w USA, w renomowanym Sex Shopie. Wymieszałem kilka kropel z wodą kolońską, według instrukcji. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. To działa! Niestety działa na wszelkie istoty ludzkie pozbawione penisa, nawet na te najpaskudniejsze.
heheeh...........to zle ZKR............grunt ze dziala
ZKR na komary tez?
Powiem dosadnie, te komary bardziej przypominały muchy co to ciągną do gó..a :P
A tak wogóle, to na komary działam bez "wspomagaczy" Hehehe
a może to parkę strachem wziąć ...
ponoć działa ... znajomków poprosić z siłowni, takich rosłych i niech nastraszą .
{i}już to widzę :D wpadają i wydzierają się – „pier...cie się ino żywo”{/i}
:D
hehehehehee,o tym nie pomyśleliśmy ,ale dobry pomysł :))
Mnie tam juz nie trza afro-costam...Dosc tego...
Niech zyje pilot do telewizora!!!
hahahahahahahahaha pilot do TV ma swoja rację :)):)):)):))
co do afrodyzjaków, to owszem działa na mnie popers......................mocno rozweselająco:)):)):)):)):)):))
pokutujący pilot
:D {i}w czapce marynarskiej{/i} :P
owocowa dieta.....
mandarynką smyrganie po całym ciele, taką prosto z lodówki.....potem lubieżnym wzrokiem patrząc na nią/niego, wsuwasz cząstkę mandarynki miedzy zęby, do połowy i częstujesz ją/jego....
kleksy z jogurtu truskawkowego na niej i na nim, a potem wzajemna konsumpcja......nie za dużo na raz, bo pod wpływem ciepła ciał, jogurt zaczyna "płynąć" - to nawet lepsze od spijania szampana z ciał....:D
pure nature....
jakoś nam "na razie" wystarcza, żadnych syntetyków nie ośmieliłabym się wziąść do ust :D
kiedyś...daaaawno temu spróbowałam,jakaś mucha czy cholera wie co to było... efekt - ból brzucha taki,że wieczór abstynencki zafundowaliśmy sobie :P
muchy i inne robactwo to trzeba kapciem potraktowac.
Jedyne co tak naprawde dziala to feromony ...tylko dobre a nie jakies made in russia.
hehe ja kiedys zjadlem pajaka:) ale mlody i glupi bylem.nie powiem rowniez zeby mnie taka potrawa jakos szczegolnie nakrecila:P
Acha....spiderman
tak się tworzą ...
...i spuszczają się ...
jak dorosną :D
kotren wiesz kto moze pokonac Czlowieka Pajaka?
Czlowiek Kapec........:D
albo :D Pantho flash:D
flash man?
człowiek pijak?
pi jak ? normalnie 3,14
normalnie moze i tak bylo..ale ostatnio sie fizyka zmienila..pijak..ma 5,18 i zyje
nie 5,18 tylko 5 i pół
i nie pi jak tylko pe ha ;)
No i przez te PI pociągi stukają. Bo wzór na owód koła, to jest coś tam z PI, a PI to jest 3 z hakiem i to ten hak tak stuka.
pi hak.. ciekawe ile to wynosci :)
3.14 i ?(hak)
8 cali zgiety o 120 stopni:)
...cali neczka tfu PiQtująca mać :D
{i}pokutna ...tam lezie {/i} kolej ją urzekła?
a czytalem ostatnio na forum ze to nie predkosc zabija .........tylko gwaltowne jej wytracenie.......
wniosek jest jeden.......nie hamowac.......hehehe
na całego...bezzahamowań :D
{i} i pisku opon ... a brzęk szkła? i blacha w czoło? {/i} ;)
najlepsze afrodyzjaki mają młode chłopaki :P:P:P
a tak mi się za rymowaniem stęskniło ;)
Raz pewien dandys w Barcelonie
Nacierał sobie czosnkiem skronie.
W tym sekret tkwi cały
Że damy wprost mdlały,
Gdy biust pocierały swój o nie.
(T.Bauer)
niunia.........
chlopaki w dresach smigaja i karku nie maja............:D
no tu sie nie zgodze..oprocz dresow to tylko karki..mozgu brak
pewnie tez przyciaga muchy :D
byle nie komary :D
niepelnosprytni.....ot i cala tajemnica :D
był sobie Dyzio marzyciel
a wersja muryńska
to afro/dyzjaki :D
taaaaaaaa ... Kotrenik zamordował własny topic ale .... hi hi ... odkopuję.
otóż ... czytałem ostatnio (bo umiem ...naprawdę umiem no :P), że kawusia z cynamonem to świetny afrodyzjak. Wypiłem ... 3 ... JEJ też podałem .... pół litra tej kawusi było i ...
Do 4-tej nad ranem ONA przy swoim lapku ja przy swoim komentowaliśmy wpisy na interii ...
Ja poproszę o jakiś dyzjak (niekoniecznie afro) który spowoduje przynajmniej, że ... ZACZNIEMY OBOJE ... z większą czułością ... KOMENTOWAĆ wpisy na blogerze ... psiakość <rotfl2>
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.