W innym wątku rozpoczęto dyskusję na temat atrakcyjności. Temat dość ciekawy, ale i bardzo kontrowersyjny. Według Lwa Starowicz - ocenianie atrakcyjności według wzorców urody, świadczy o niskich pobudkach emocjonalnych,a raczej o zaspakajanie instynktu pierwotnego. W wielu artykułach znajdujemy wiele odpowiedzi na ten temat, które mówią że atrakcyjność to osobowość, a człowiek atrakcyjny to człowiek nie zawsze trzymający się idealnej figury. Czy osoby mające więcej kilogramów to osoby nieatrakcyjne ? Lew Starowicz stwierdza że nie. Bo tak jak w każdym innym przypadku - ciało jest zmienne,a główne cechy atrakcyjności pozostają niezmienne. Prosimy trzymać się tematu - bez wycieczek osobistych... Których i tak pewni nie zabraknie.
różne są gusta...jeden woli drabinę, drugi puszyste...dla każdego coś dobrego...
w sumie to nie sama atrakcyjność, ale poprostu osoba musi.. hmm.. nazwijmy to" mnie uwieść" miec cos w sobie, to coś czego nie widać na 10km, cos co mnie zaintryguje, pozwoli sei czuć wspaniale w towarzystwie i że poprostu ma sie ochotę by to zabrnęlo dalej...
Dlatego jak pan pyta czy ma odpowiedniego miedzy nogami dla mnie to na dzien dobry zanim sie zacznie juz sie kończy:)
Nie ma odpowiedzi dla mnie. Mnie mózg strasznie kręci, przede wszystkim mózg. Później idą inne rzeczy typu osobowość. Atrakcyjność fizyczna to sprawa drugo, jak nie trzeciorzędna. Z tym, że sam mózg nie wystarcza, inteligencja nie zaćmi osobowości i charakteru na dłuższą metę. Na rzut oka czy dluższą rozmowę jest ok, ale na dłuższe wspólne pożycie sama nie starcza.
W ogóle na atrakcyjność sklada się wiele różnych rzeczy:)
Mało ludzi mnie pociąga;) wybredzioch jestem;)
Z jednej strony wszyscy jesteśmy tacy sami, a jednak czymś się różnimy, z drugiej strony wszyscy jesteśmy inni, a jednak tacy sami. Jest nas tak dużo, a jednak tak mało, jest nas tak mało, a jednak tak dużo. Ta różnorodnosć wśród ludzi pozwala nam decydować chcąć nie chcąc co wolimy, co lubimy, co nam się podoba i odpowiada, także każdy ma prawo wyboru.
Jeden lubi opakowanie, drugi zawartość, fajnie byłoby mieć zawartość w opakowaniu:)
Często w dyskusjach na forum jest używany argument typu - spójrz w lustro... Czasami również względem nas ... Według nas jest przejaw pewnego pustkowia w życiu ... Rozumiemy, że jeżeli te słowa pisze facet od pary, to jeżeli biedna zajdzie w ciążę i przybędzie kilka, albo kilkanaście cm, to rozumiemy z tego tytułu, że kiedyś kobieta mega atrakcyjna, staje się pasztetem który nie zasługuję na nic więcej jak tylko dyżur przy garach ... tak my to rozumiemy ... i jest to przejaw egoizmu najwyższej półki...
piękno jest w nas, nie ma ideałów, gdyby wszyscy byli tacy, życie byłoby strasznie nudne
w każdym z Nas jest piękno, tylko trzeba je umieć wyeksponować...
bardzo eksponuje atrakcyjność liczba pierwsza z przynajmniej sześcioma postępującymi za nią zerami z wyznacznikiem kodu waluty .... może być nawet PLN choć obecnie to taki jeden franek wydaje sie być szczególnie atrakcyjny, wręcz nie do pobicia w swej walutowej atrakcyjności .... oczywiście na koncie .... to bardzo, bardzo uatrakcyjnia taką osobę, zwykle i tak już mającą atrakcyjne życie i przeżycia i korzystającą ze wzystkich możliwych uatrakcyjnień swojej i tak zwykle wysoko postrzeganej atrakcyjności .... a już z dziewięcioma zerami to można mieć wokól mnóstwo takich którzy o szeroko rozumianej atrakcyjności właściciela będą piać peany ....
A o tej atrakcyjności w ankiecie zapomnieliśmy :)
bardzo poważne niedopatrzenie w tych kapitalistycznych czasach .... znam ze trzech facetów którzy dzięki Ferrari czy Bentleyowi Convertible, własnym samolotom, jachtom i domom wakacyjnym w Marbelli czy Martha's Vineyard bardzo zyskali na atrakcyjności ..... jak mówią, mogą wyrwać każdą 'świnkę', pod praktycznie każdą szerokością geograficzną ... no może z wyjątkiem Afganistanu .... na każdym pokazie mody czy innym raucie i zanurzać się codziennie w inną głębię kobiecości, częściej waginalną i analną niż intelektualną, lasek żądnych towarzystwa tak atrakcyjnych mężczyzn ....
Są gusty i guściki - o gustach się nie dyskutuje
Ja sobie pozwoliłem na zaznaczenie opcji 1, bo jednak osobiście to figura/aparycja są ( w każdym razie dla mnie) są czymś co spowoduje czy zainteresuje się wstępnie kobietą czy nie. Ale tak jak napisał to kol. moc24 są gusta guściki i idealna figura to nie musi być super chuda etc. ale mieć to swoje bliżej nieokreślone/określone coś. Może to być spojrzenie, uśmiech albo nasze ulubione piersi, pośladki czy nogi.
Figura ma znaczenie i to ogromne ale nie jest ona szablonem którego się trzymam. Pozwolę sobie zacytować: "Bo tak jak w każdym innym przypadku - ciało jest zmienne,a główne cechy atrakcyjności pozostają niezmienne. ". Do pojęcia atrakcyjności nie powinno (wg. mnie oczywiście) dobierać się schematu puszyste i chude bo nie to ma znaczenie.
Mam dziwne wrażenie że zaprzeczasz sam sobie. bo jednak albo idealna figura, albo idealne co innego... Trudno nie przyznać racji Mirze, która trafnie okazała atrakcyjność, według której wymierzane są największe "wartości". Nawet osoba kompletnie nie atrakcyjna fizycznie będzie mega gwiazdą kiedy podjedzie swoim Bentleyem pod imprezę.
Bedzie taka osoba atrakcyjna, ok, ale dla kogo? Mnie osobiście portwel nie podnieca
*portfel
Będzie mega gwiazdą ale nadal nie będzie atrakcyjna fizycznie, na szczęscie nie wszyscy kierują się kasą, najcześciej jest też tak, że ludzie z pewnych grup spolecznych mających tę kase obracają się wsród swoich a tam nikomu nie zaimponują....dla mnie atrakcyjna kobieta, nie musi być piękna...kobieta powinna umiec uwodzic, i lwia ich częśc tę umiejętność posiadła a wtedy faceci glupieją, nie ma zanaczenia czy ma lat 20 czy 40, oczywiście ma znaczenie wygląd ale tylko w tym względzie, że zwykly kocmołuch z brudnymi pazurami nie będzie w stanie kokietować a reszta to sprawa dogrania. Efekt pierwszego wrażenia. Ktoś ma Ferrari, jacht i co z tego ? taka Pani będzie z nim rozmawiac o tym ile koni ma jego Ferrari ? Nie popadajmy w skarajności.
Dla nas osobiście liczy się to, co dane osoby sobą prezentują, jak się zachowują, czy czujemy się dobrze w ich towarzystwie. Wygląd to sprawa drugorzędna, ale oczywiście mamy swoje typy jak każdy.
albo seks i posuwanie albo kawki i rozmowy .... trzeba wybierać .... co najwyżej rozmowa o długości w cm albo technice stosunku ... tak, to dopuszczone, ewentualnie w grę wchodzi 'kakałko' jak mówią niektórzy .....
phiiii toś dziołcha wymyśliła ....trza połaczyć kawkę by w gardle nie zasluchło od rozmów i resztę tez dla zdrowotności chociażby......no sorry ale ja tak nie rozmawiam jak proponujesz ..masz fajne ałto i se jezdzij.....jak to piszą zmechanizowani zbiornikowcy....tam zaraz wybierać, jakie te kobiety sa kategoryczne, szaleństwo normalnie....to teraz tak mowią albo mnie posuwaj albo najpierw loda a potem mnie posuwaj ?....u nas na prowincji tak się nie gada.
Gadać zawsze można, byle nie głupoty :) Dla mnie atrakcyjność danego osobnika określa się właśnie w ciekawej osobowości, oraz posiadający w sobie cechy charakteru, przyciagające osoby trzecie - nudno przecież być nie może, ale wiadomo, są pewne granice :)
ja wolę kawkę,albo piwko w dobrym towarzystwie:-) ...seks jest nudny i przereklamowany;\
Atrakcyjne dla MNIE jest to, co MI się podoba i MI odpowiada w danej chwili :-)
Oj Koleżanka Deidre trafiła w samo sedno.
no fajnie .... ale zasadniczo to co to jest? .... spróbujcie ten tani banał choć trochę rozwinąć ....
Myślimy, że bardzo często jak nie częściej, oficjalnie każdy kradnie miliony i pieprzy tylko księżniczki. W pojęciu ogólnym spotkanie się na sex z osobą inną niż 120x60x90 - w przypadku pań; lub 180x75x89x30cm w przypadku panów; to nic nie znaczące opowiastki i lepiej przemilczeć. Szczególnie na takim portalu jak zbiornik, gdzie liczą się cycki, cipy i tęgie pały... Jednak przeciętna jest inna i każdy ma tego świadomość. Często na forach, również zbiornikowych, pojawiają się argumenty wobec osoby puszystej - właśnie o jej nie atrakcyjności - szczególnie wtedy kiedy temu atrakcyjnemu po prostu brakuje argumentów. Bardzo rzadko niektórzy potrafią się przyznać że spędzili noc z nie do końca trakcyjną kobietą/facetem - przed znajomymi - chociaż tak naprawdę czas spędzony z taką osobą był po prostu zajebisty pod każdym względem. Czy to znaczy że osoby atrakcyjne są "be" ? Wcale nie. bo często okazują się osobami z klasą, dla których wartości są poukładane w sposób właściwy, a atrakcyjność fizyczna jest tylko dopełnieniem tej osobowej. Nie mówimy tutaj o Dodach itp - gdzie cel jest jeden i pustka taka że nie jeden w niej zaginął... I szkoda tylko że wielu userów nie chce przyznać na forum, że osoby którym odmawiamy spotkania na forum, w odwecie już nie piszą tak "słodko" jak w wiadomościach... Oto Przykłady:
Dzisiaj, 15:28
witam ladna parka zwas chetnie bym sie zwami spotkal
Dzisiaj, 07:14
Uwielbiam wasz profil ! Jesteście Boscy !
Dzisiaj, 09:47
witam chetnie popatrze na wasze zabawy lozkowe pozdrawiam
itd,itp.
Kiedy mówimy na nie - to na forum wypisują rzeczy przedziwne... Czego to tak naprawdę jest obraz? Zbiornikowych realiów... Skoro ktoś wcześniej się slini aby potem tą śliną opluć...
jak chcecie aktualnych kanonów atrakcyjności współczesnego świata to najlepiej przełączcie się na kanał MTV albo Fashion TV .... kolor, błysk, duże cycki, chudzizna, obcasy 13 cm, powodzenia w chodzeniu, mini, spandex, seks i ogólnie przyjęte wzorce popkulturowe współczesnego świata .... jakoś tam puszystych nie za bardzo ten teges, co masz w głowie to mało kogo interesuje do czasu aż to zamienisz w kasę, już bardziej gdzie mieszkasz i ile masz łazienek ... choć ja osobiście nic nie mam do puszystych, no chyba, że przyjmuja postać monstrum, jak w knajpie Golden Corral przy autostradzie do Salinas gdzie dzisiaj jadłam lunch ... laska, na oko 30 lat siedziała na dwóch krzesłach ... no atrakcyjna to raczej nie była .... pop kulturowe wzorce .... MTV ... tam są kanony atrakcyjności
Atrakcyjność to to, co sami uznamy za atrakcyjne.
Oczywiście mamy różne gusta i inne wyznaczniki tej atrakcyjności.
Pierwszy sygnał to chyba walory wzrokowe, bo przecież najpierw widzimy tą osobę i wizualnie nas czymś zainteresowała, wydała się ciekawa i chcemy ją poznać.
Jest fajna z wyglądu, ale to troszkę powierzchowne, bo nie wiemy co ma w swoim wnętrzu.
Tu zaczynamy poznawać cechy wewnętrzne i dochodzimy do własnych wniosków czy uroda idzie w parze z mądrością.
Dodać trzeba też inne czynniki jak bezpieczeństwo emocjonalne i często panie mówią, że z nim to czuje się bezpieczna( nie dla tego, że potrafi dać w ryło komuś, ale dba o ich związek)
Takich czynników wpływających na ocenę atrakcyjności jest wiele.
Tak więc nasz atrakcyjny model, to ktoś zbliżony do naszego ideały, co nie oznacza, że stanowi taka samą wartość dla kogoś innego.
Oczywiście wiele osób ocenia po wyglądzie i zaślepieni czyjaś urodą nie dostrzegają wad wewnętrznych.
Jeden z panów chwali się, że uprawiał sex z połowa polski i nasuwa się pytanie, w czym jest atrakcyjny dla pań.
Może jakiś przystojniak z dobra gadką ? zewnętrznie atrakcyjny, ale czy wewnętrznie skoro chwali się tym i opisuje szczegóły?
Może po prostu przystojny cham i cynik .
Tak to w kilku słowach wyraziłem swoje zdanie na temat atrakcyjności, dlatego nie wypowiedziałem się jednoznacznie w ankiecie.
no i Pan Piotrus ma racje :) to stawia kolacje hahahaha
Piotruś z doświadczenia wiemy że Kobiety w środku są wilgotne.. :):) A to co maja pięknego w sobie, no cóż... Czasem to wyjmujemy :):):)
Pozdrawiam wszystkie Panie :D:D
:))
Atrakcyjność jest subiektywna :) bo jak życie pokazuje "Każda potwora znajduje amatora"
Pozdrawiam ciepło
a ja uważam, że atrakcyjny to taki człowiek, który jest świadom tego jak wygląda i nie przejmuje się zdaniem innych na ten temat ;)
Myślę, że tak naprawdę to autora wątku właśnie ubodło to, że jeden pan mu nawrzucał od "przy kości" i szuka jakieś ogólnej akceptacji... ja się pytam po co? Jeden woli szczupłe, inny woli puszyste, jeden blondynki, drugi brunetki, jeden małe piersi, drugi sztuczne wynaturzenia biustu, każdemu wg potrzeb ;) Nie warto się przejmować tym czy "ogólnie" się podobamy, bo to niemożliwe. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził.
Atrakcyjność to coś bardzo ulotnego i jednocześnie ktoś nie może być atrakcyjny dla wszystkich ;) Są standardy, które może nawet podobają się większości, ale zawsze znajdzie się ktoś komu coś nie pasuje, więc po co się napinać i nadymać, że osoby bez idealnej figury też są atrakcyjne? Przecież osoby z idealną figurą nie zawsze są atrakcyjne ;) Akurat kilogramy niewiele mają do powiedzenia w tej kwestii wg mnie.
Przedmówca powiedział i wytłumaczył wszystko w kwestii atrakcyjności , ja chcę tylko dodać że życie jest za krótkie i każdego z nas czeka starość i wtedy atrakcyjność nie ma już znaczenia , dlatego z życia trzeba brać ile się da aby patrząc w lustrze na swoją pomarszczoną twarz móc wspominać czasy młodości ;)
no fakt, starość się stwórcy zupełnie nie udała .... mimo jego, oczywiście bezdyskusyjnego, geniuszy kreacji .... i faktycznie! atrakcyjność, choćby w moim wieku zupełnie nie ma znaczenia .... każdego dnia mam przynajmniej kilka privów od takich młodych, chętnych do posuwania starych pudeł, jak to subtelnie piszą, dla których wiek, wygląd zupełnie jest bez znaczenia! .... ależ to zuchy są! .... ważne żeby było w co wkładać albo lizać .... reasumując, stawiam tezę, a na dowód mogę przytoczyć mnóstwo komentów, postów i privów, zebranych na zbiorniku, że atrakcyjność z wiekiem przestaje mieć znaczenie .... szczególnie na forum Dojrzałe Panie albo Dojrzałe i Młodzi ... siemka
i taka puenta:
Atrakcyjność fizyczna, dawniej seksapil (z ang. sex appeal) – atrakcyjność erotyczna, związana przede wszystkim z wyglądem ciała, ale także zapachem, tembrem głosu, zachowaniem, wyraźnie pociągająca dla innych.
Wygląd jest jednym z ważniejszych czynników, decydujących o zachowaniu wobec drugiej osoby. Wpływa także na przypisywanie ludziom określonych cech osobowości oraz sposób przewidywania ich zachowań w przyszłości.
Wyobrażenie o cechach urodziwej i brzydkiej osoby pojawiające się w umyśle sprawia, że nieświadomie modyfikujemy swoje zachowania tak, aby potwierdzić owo wyobrażenie. Staje się to jedną z przyczyn tzw. samospełniającego się proroctwa.
Atrakcyjność fizyczna jest silną determinantą sympatii i lubienia, obok podobieństwa, szczerości, częstości kontaktów i innych. Odgrywa ważną rolę zwłaszcza w początkowych fazach tworzenia się związków. Dotyczy to miłości, ale także przyjaźni.
źródło: wikipedia
a co myślicie o atrakcyjności fotek na zbiorniku? Mamy wrażenie że co niektóre profile to nawet gdyby wstawiły fotkę dziury w asfalcie to i tak by miały największą oglądalność i najwięcej w ulubionych. O co tu chodzi?
O dziurę, właśnie o dziurę ;)
i o to żeby umiejętnie zachęcić do wpisania w ulu .... są tu w tej atrakcji mistrzowi niedoścignięci .... a jeszcze inni zawistnicy to wtykają im szpilki, że niby żebractwo ... to nie ludzie, to zawistne digitalno-zbiornikowe mało atrakcyjne wilki ....
" dodaj mnie do ulubionych a będę twoja na zawsze" hahaha niestety tak to wygląda :)))
Mnie nie dodawajcie, bo się nie rozerwę:))))
"Atrakcyjność fizyczna, dawniej seksapil (z ang. sex appeal) – atrakcyjność erotyczna, związana przede wszystkim z wyglądem ciała, ale także zapachem, tembrem głosu, zachowaniem, wyraźnie pociągająca dla innych.
Wygląd jest jednym z ważniejszych czynników, decydujących o zachowaniu wobec drugiej osoby. Wpływa także na przypisywanie ludziom określonych cech osobowości oraz sposób przewidywania ich zachowań w przyszłości.
Wyobrażenie o cechach urodziwej i brzydkiej osoby pojawiające się w umyśle sprawia, że nieświadomie modyfikujemy swoje zachowania tak, aby potwierdzić owo wyobrażenie. Staje się to jedną z przyczyn tzw. samospełniającego się proroctwa.
Atrakcyjność fizyczna jest silną determinantą sympatii i lubienia, obok podobieństwa, szczerości, częstości kontaktów i innych. Odgrywa ważną rolę zwłaszcza w początkowych fazach tworzenia się związków. Dotyczy to miłości, ale także przyjaźni."
[b]Znaczenie słów nie zawiera się w słowach znaczenie słów zawiera się w ludziach [/b]
Definicje definicjami, a dla każdego atrakcyjność może oznaczać coś innego. Dzięki temu, że różne osoby są dla nas atrakcyjne, mamy różne gusta "Każda potwora znajdzie swego amatora" (jak już ktoś wcześniej napoisał). Mam wrażenie, że jeśli atrakcyjna jest wyłącznie zewnętrzna powłoka, dość szybko sycimy się i nudzimy tą osobą. Jeśli pod zewnętrzną atrakcyjnością (subiektywnie przez każdego postrzeganą) kryje się dużo więcej...... wtedy ten ktoś zawsze pozostaje dla nas atrakcyjny. Wygląd zewnętrzny zawsze ulega zmianom. Wystarczy, że wszyscy spojrzymy na swoje fotki sprzed lat. Mam jednak nieodparte wrażenie, że głównie zajmujemy się atrakcyjnością kobiet. A przecież to właśnie kobiety znacznie bardziej niż panowie o siebie dbają. Oczywiście w pojęciu globalnym. Mam takie spostrzeżenia, że w spotykanych parach znacznie częściej to właśnie panie są tą atrakcyjniejszą częścią pary. A jako, że jestem kobieta to chyba jestem bardziej wiarygodna
Atrakcyjność w Moim mniemaniu to pojęcie subiektywne i dla każdego oznacza co innego . Dla Mnie osobiście atrakcyjność przejawia się w nienagannym wyglądzie i kulturze osobistej :-)). Nie ważne czy ktoś jest niski, piegowaty i ma nadwagę , istotne jest to, jak się czuje w tym ciele i jakie fluidy roztacza wokół siebie. Tak to postrzegam :P
Przenośny zestaw wycieraczek naocznych - sprzedam !
/to na te fluidy :P/
Atrakcyjny ?
Atrakcyjna ?
Kilka lat temu do głowy by mi nie przyszło, że oszaleję na punkcie (DOSŁOWNIE) ciała z dość widoczną nadwagą.
Problem w tym, że szaleję na punkcie jej ciała bo ... oszalałem na JEJ punkcie !
A nie odwrotnie.
Atrakcyjność lub nie - złośnica, masz kompletną rację, dla każdego coś innego, ale ... czy elementy wyglądu naprawdę są tak ważne ?
Gwarantuję każdemu, że kochana osoba jawic się będzie jako NAJATRAKCYJNIEJSZA na świecie - dla WAS ... i koniec.
I .. o to chyba tak naprawdę chodzi ...
Anakinie...wycieraczki to strzał 10 :-) tak a propos .Dość słodzenia !!!
Nienaganny wygląd tyczy się poszanowania nozdrzy otoczenia czyt. smród :P . Nie komentuję porozciąganych swetrów i dziur w dżinsach...nie chcę , aby Mnie subkultury dopadły ha ha
Taaaaaaaaaaaaa ...
To ja ju lecę włosiska na Syrop ... ekhem .. TRUSKAWKOWY (a la Robert Smith z The Cure), kwasikiem spodzień polać i rzucic moje sweterki 3-m znajomym "chudzinom" z klubu sumo ... a co.
A znaszli takowe staaaaaaaaaaaaaare powiedzonko : Każda zmora znajdzie swojego amatora ?
/ja qźwa widocznie nawet zmora nie jestem ... F ... - oj nie ... musze do wyszalni/
Troszkę przykładu... Z doświadczenia wiem, że uroda jest tylko jak "obudowa". Dlatego jeśli ktoś chce się dobrze czuć w czyimś towarzystwie, a tym samym stworzyć znajomość wysokiej klasy i lotów, to sama obudowa - to za mało. Można się zdziwić, że w środku jest podróbka lub jakiś bubel...
Pozdrawiam ;)
ATRAKCYJNOSC TO POPROSTU TO JEST W KIMS?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.