pastwicie się nad singlami jakby oni byli przyczyna całego braku "realności" tego portalu. Moim zdaniem wina leży po każdej ze stron, ale single są traktowani jako chłopcy do bicia i obwiniania. Narzekacie profile panów ze zdjęciem z penisa, ale już na profile par zawierające zdjęcia samego penisa i/lub zdjęcia ginekologiczne pań, czasami wręcz niesmaczne, już wam nie przeszkadzają. No cóż para to poziom wyżej :)
Uważam, że problem z realnością, a raczej jej brakiem, dotyczy też par. Głównie z tego powodu, że tak naprawdę nie sa parą. Dotyczy też kobiet, z powodu, że nie sa kobietami. Wniosek nasuwa sie sam ... problem z realnością mają Ci, którzy działają pod fałszywymi profilami. Bo z logicznego punktu widzenia jeżeli na profilu pary siedzi singiel to wiadomo ze się nie spotka. Jeżeli na profilu kobiety są umieszczone fotki super dziuni, a przy kompie siedzi zwykła, zaniedbana kobieta, to chyba jasne, że nie przyjdzie na spotkanie. Oglądacie i przeglądacie setki zdjęć na profilach i jak zobaczycie super fotki to od razu zaćma na oczy i nikt nie jest w stanie poznać, że te fotki są zbyt idealne żeby były prawdziwe. Tym bardziej jak są 3 czy 4.
Inną ciekawym zjawiskiem jest to, że 90% par szuka tylko kobiet a na innej grupie na pytanie o trójkąt 90% par odpowiedziało, że woli 2m+1k. Coś tu nie pasuje.
Sam miałem przypadki par, które mnie zaczepiły. Rozmowa super, przez pół dnia umawianie się na spotkanie i nagle cisza. Wystarczyła propozycja rozmowy przez tel. Następnego dnia widzę ogłoszenie na tablicy "szukamy pana na wieczór" :)
Zgodzę się z zacytowaną wypowiedzią Słoneczniki40. urealnijmy swoje oczekiwania to pojawią sie realne osoby. Częściowo sami jesteśmy sobie winni bo szukamy wymarzonych ideałów i bezgranicznie wierzymy w zdjęcia zamieszczone na portalu. Panie szukają mężczyzn: brunet, wysoki, sportowa idealna sylwetka o aparycji aktorów z hollywoodzkich produkcji do tego wolnych i bez żadnych zobowiązań (ja wiem gdzie takiego spotkać, ale oni niestety nie są zainteresowani kobietami) lub kopii ich faceta, który wprawdzie daleki jest od tego ideału ale tu przecież chodzi o coś innego. O ile w wieku 20 lat taki facet jest do znalezienia o tyle w wieku 30 czy 35 to już zaczyna być nierealne wymaganie.
Moim skromnym zdaniem, na zb jest sporo realnych osób ale one szybko znajdą inne realne i działają. Dlatego ciężko na nich trafić.
Czytając żale na temat realności, przypomina mi się akcja która kiedyś miała miejsce w Czechach. Grupa artystów wymyśliła tzw. performance, który polegał na tym ze przez jakiś czas reklamowali powstanie nowego marketu w którym miały być bajecznie niskie ceny. Kiedy nadszedł dzień otwarcia, ludzie zjechali się i zobaczyli ścianę frontową z dykty i szczere pole to też mieli pretensje ... że ich oszukano. Ale moim zdaniem oszukali się sami bo uwierzyli w bajki.
Pozdrawiam
A przymętniały mi się najciekawsze oczekiwania par:
- pan musi być dyspozycyjny, tak ze jak nam się zachce to żeby mógł w ciągu godziny przyjechać :/
- pana (tu długa lista wymagań w tym penis powyżej 20 cm) na teraz - w profilu zero zdjęć, a profil założony 4 lata temu.
Nie miejcie pretensji, że nikt normalny na takie ogłoszenie nie odpowie. Ja bym nie odpowiedział.
aha, zapomnialam jeszcze o jednej opcji, podobno jestesmy nierealni, bo..... nie pokazujemy sie na kamerkach, nie uzywamy skype ... to podobno jest wyznacznik realnosci :D
Są i realne pary jak i single.po dość długich poszukiwaniach i fali niepowodzeń udało się nam spotkać z singlem i parami.więc jest światełko w tunelu:-) ps.nadal szukamy par i singla "na stałe". :-)
A my tam mamy w nosie, czy ktoś ma nas za realnych, czy też nie.
My swoje wiemy.
A po jaki czort rozpisywać się na ten temat ?
Sa tu przeciez i realne osoby, ale to nie znaczy ze jak ktos napisze ze mu sie chce to mam zucic wszystko i leciec bo ktos podniesie raban ze nie jestesmy realni. Wiem ze sa tu normalni ludzie i sa tez oszolomy, ale kazdy lubi co innego. Pozdrawiam wszystkich ludzi ktorych poznalismy i jeszcze poznamy :-)
a gdzie carefourowaci :).....????
a castorama ...zapomnieliście ? ...''nie rób tego sam zrób to z nami ...:P
A czy ja wyglądam na realnego??:))) założyłem dawno tu konto ale od niedawna loguje się codziennie.Jest sporo ciekawych ludzi...ale siedzenie(pisanie) na necie to nie moja praca niestety:)Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.
Możliwe że coraz bardziej świadomi swoich oczekiwań. Nie tylko wizualnych ale i odległościowych. My liczymy iż odległość od Nas nie będzie wieksza jak 100km. Powód? Własnie realność. Są pary które nam sie podobają ale odpuszczamy bo wiemy że zbyt duża odległość pozbawia tzw realności. Nie chcemy zawarcać glowy też parze do której nie poczujemy "chemii" spoglądając na fotki lub czytając to co maja w profilu.
Zgadzamy się z tym co napisała D_para_R w 100%. Odległość to podstawa.
to prawda, a przeciez znajomosci swingerskie, nie ograniczaja sie do sexu, piwko, tance, czasem basen.... a nie sadze by komus chcialoby sie jechac 300km by godzine rekreacyjnie 2x w tyg bywac na basenie( to tylko przyklad). Slyszymy ze w dzisiejszych czasach odleglosc to nie problem, dla nas czesto tak, bo latwiej wyskoczyc na godzine na zapoznawcze piwko po pracy, niz jechac na nie 2-3godziny w jedna strone.
Acha, czasem na zdjeciach jest ok, mailowo ok, a okazuje sie realnie ze sorry, nie iskrzy, cos nam nie pasuje.... wiec piwko i rozchodzimy sie towarzysko.
Bez sensu dyskusja! Nigdy nie słyszałam żebym była nierealna, jestem singielką, jeśli się spotykam to po dłuższej rozmowie, znajomości wirtualnej... Spotkałam tu bardzo sympatycznych mężczyzn, pozdrawiam wszystkich :)) :* uważam, że nic na siłę i zawsze wychodzi :)
Dla nas odległość ma duże znaczenie. Nie tylko seks jest ważny. Mamy ochotę pójść na kręgle, bilard, do kina, saunę...na Hot Ploty. Ostatnio szukamy znajomych, z kim pójdziemy pograć w badmitona:) Zimą narty itd.
Wyjątkiem jest wakacyjny okres, gdzie ewentualnie można kogoś poznać na wyjeździe lub spotkać się z parą która przyjedzie na Dolnyśląśk :)
Zgadzam się z agnes, mnie tam też bardziej trapi nie jakaś realność, ale właśnie normalność, choć to pojęcie względne podobno. Ale z nienormalnością innych ludzi to się wszędzie borykam... I na zbiorniku paradoksalnie najrzadziej.
Dostałam kiedyś propozycję spotkania w realu. Niezwłocznie więc spytałam, czy biedronka też może być. Zgodził się, spotkaliśmy się w biedronce, zakupiliśmy browary i oporządziliśmy je na pobliskiej ławce. (^.^)
realność (łc. res, rei ‘rzecz’) 1. prawdziwość, zgodność ze stanem faktycznym, rzeczywistość. 2. możliwość spełnienia się czegoś.
tu się wszystko zaczyna...ludzie mają różne potrzeby...jedni są tutaj aby poznawać innych niekoniecznie zaraz uprawiać seks inni zaś aby pooglądać fotki czy filmy...są profile panów niespełnionych w związku, pań po rozpadzie związków...również takie profile gdzie druga połowa pary nie ma świadomości istnienia profilu partnera na zbiorniku...są profile pisane na wyrost i te rzeczywiste- czy oni są nierealni? jak najbardziej tak... wszystkie realizują ukryte bądź też nie potrzeby. potrzebę podniety nagim aktem (jaki by on nie był) potrzebę porozmawiania z kimś, potrzebę flirtu, potrzebę zaistnienia... czy te profile są nierealne?
Kochani, realność to niekoniecznie spotkanie w łóżku z każdym, kto się do nas raczy odezwać na portalu, realność to niekoniecznie profil zweryfikowany czy pełen seksownych fotek, realność to człowiek żywy, który przynajmniej od czasu do czasu pokaże się gdzieś na imprezie, spotka się z inną osobą, ale przede wszystkim to człowiek, który nie ściemnia w profilu, nie zmienia go co pięć minut, nie bawi się w umawianie i nie przychodzi na nie bez wyjaśnienia i znika. Niech ci , co tak narzekają na brak realności innych, najpierw czytają ze zrozumieniem informacje zawarte w profilu, później dobrze przemyślą czego oczekują i niech zaczynają rozmowę nieco inteligentniej niż :"cześć, chętnie cię przelecę", niech pogadają normalnie towarzysko, niech się dowiedzą czego druga strona oczekuje i przede wszystkim niech się nie umawia, jeśli nie ma ochoty przyjść. Wtedy pewnie się okaże, że nagle zwiększyła się liczba realnych profili :)
duszki4: Realność, to też odpowiadanie na maile... choćby krótkim "nie, dziękuje" A mam wrażenie ze z tym jest najtrudniej na zbiorniku...
Penetrator, jeśli dostaję 50 maili typu " chodź cię zerżnę " to wybacz, zebym wszystkim odpisywała : " nie , dziękuję' czy " tak, świetnie, poproszę kochanie jak najszybciej " . Jeśli człowiek nie czyta naszego profilu i nie rozumie, kogo i czego oczekujemy, a często i zaczepki są chamskie, to naprawdę nie mam ochoty w ogóle odpowiadać, sorki :(
duszki4 - dokładnie jak mówicie:)
inaczej, duszki, jesli czlowiek nie ma szacunku do nas, naszego czasu, nie raczy czytac co jest u nas na profilu to tak samo szanujemy jego... nie odpisujac
Amen! :)
Penetrator, duszki mają rację, Ty patrzysz na problem ze swojego punktu widzenia, a singli myślących tym czymś między nogami są setki. my w ciągu tygodnia dostajemy co najmniej kilka wiadomości typu "fajna pani, zapraszam do znajomych", albo"chętnie cię przelecę a tfuj facet może mnie podziwiać". Wybacz, ale tak jak pisali poprzednicy, nie szanują naszych wpisów na profilu, nie szanujemy ich wpisów w naszych wiadomościach:) poza tym nie mamy już siły odpisywać. Amen i miłego weekendu:* Buziaki dla wszystkich
duszki4, whe_solo, D_para_R, kamaipawel:
Czy uważacie że ja tego typu maile wysyłam? Otóż nie. Jeśli tak by było w ogóle nie wypowiadałbym się w tym temacie... Zauważcie, że nie pisałem do nikogo z Was, gdyż czytałem Wasze profile i wiem ze sobie tego nie życzycie (tzn. nie szukacie kontaktu z panami). Ja piszę jedynie do tych, co wg ich informacji na profilach, szukają tego co ja. Skoro osoby zamieszczają tutaj informację ze szukaja pzryjaźni, chcą popisać czy poznać się z mężczyznami, ja im wysyłam "gałązkę oliwną" i nawet zwykłego "nie, dziękuję" nie otrzymam (mimo ze widzę ze odwiedzali mój profil), to jak mam ich traktować? Wiarogodnie i realnie? Pisze jedynie konkretne rzeczy i to wcale nie zawsze są jakieś propozycje spotkania. I dlatego podtrzymuję to co pisałem wcześniej.
Penetrator, być może masz takie doświadczenia - mało miłe i rozumiem Twoje negatywne nastawienie, ale na takich portalach jak ten jest mnóstwo ludzi- cieni, co nie oznacza, że jest mniej realnych :)
Macie rację, portal ten jest zbieraniną społeczną i rożni tutaj są. Pisałem tylko o tym (a jestem tutaj ładnych parę lat, wcześniej pod innym nickiem, że ostatnio odpisywanie na maile jest rzadkie i sprawy idą w złym kierunku. Coraz więcej cieni, czyli osób mało realnych.Po prostu jest coraz gorzej.
Podzielam poprzednie zdania, że problem leży głównie w nieczytaniu profili i ew. "obrażaniu się", że profil jest nierealny, bo nie ma się ochoty z kimś spotkać. Jako TV mam ogromny problem z odsianiem stada idiotów (przepraszam jeśli kogoś uraziłam), którzy w pierwszym zdaniu rzucają mi tekstami to kiedy się ze mną umówisz etc... a i to jest light w por. z tym co potrafi być.
a my mamy inne zdanie realnych tu na prawdę nie brak...faktem jest ze nie wszyscy chca się spotykać z innymi...jaki powód? to ich sprawa
realnych par jest od groma i jeszcze trochę. Ale na miłość boską, nie każdy ma obowiązek spotykać się z wszystkimi jak leci. Jedni mają ochotę inni nie, czasem mają swoje problemy i nie wychodzi itp itd... Bądźmy ludźmi
realni- bywalcy marketu real haha
to my jesteśmy Biedacy i Teskowi ;)
a my realni biedronkowcy...
Podobno single mają problemy z poznaniem kogoś czy ze spotkaniami:)
Moi Drodzy, jest tu tak wiele wspaniałych realnych osób, że jeśli ktoś chce, to ma tyle możliwości, że aż aż :)))
chcieć to móc Móc to chcieć
Jeden jedyny raz się z Tobą Zosia_Piotr zgodzę :(
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.