Aktywny:) nie spotkałeś się jeszcze z nikim nigdy ze zbiornika :) Pary spotykające się na cucold, czy trójkąt, doskonale wiedza, czego chcą i czas mają bardzo ograniczony, bo mają rodziny. Realia są bardzo brutalne. Nawet jeśli się uda kogoś znaleźć realnego z wolnym czasem w piątek, to prawdopodobieństwo drugiego spotkania wynosi 1%. Może jakaś początkująca para się zgodzi na coś takiego... ale jak ja zaczynałam...a był to trójkąt, to mało nie połknęłam pierwszego singla :DDD taka byłam głodna rżnięcia przez dwóch mężczyzn na raz :D

My jesteśmy poczatkującą parą w powyższym klimacie czy też 2m 1ķ i możemy stwierdzić ze przytoczony opis bardzo nam się podoba. Nigdzie się nie spieszymy ale sukcesywne kroczki ku nieznanemu czynimy :) a sumie nasze plany na tym etapie są tozszame z opisem powyzej Tylko osoby (m) która myśli podobnie ciężko znaleźć Na portalu sporo gawędziarzy albo napalenców niestety

Na podstawie moich doświadczeń mogę potwierdzić te trafne stwierdzenia.W moim przypadku wstępem do seksu było przygotowane ognisko z odrobiną wina,spacer nad jeziorem .Mąż był obserwatorem,po pewnym czasie wspólnie pieściliśmy jego żonę i spontanicznie oddał ją w moje ręce.Ale przebieg spotkań był wspólnie omawiany w zakresie "na co mogę sobie pozwolić''

Jakoś nie wyobrażam sobie spontaniczne spotkania w klimacie Cuckold czy 2M+K gdzie witamy się, zrzucamy ubrania i zaczynamy uprawiać sex bez wstępnego rozluźnienia, drinka. Jakieś to mechaniczne przynajmniej dla mnie. Nie mówię żę to nie możliwe czy że nie właściwe, to oczywiście subiektywne odczucie każdej pary / kochanka.

Aktualnie nikogo nie szukamy, bo mamy, ale wcześniej byliśmy zmuszeni sporo się natrudzić, żeby znaleźć realnych, sensownych mężczyzn, bo wokół pełno koniobijców..., którzy pod pozorem spotkania, chcą sobie tylko zwalić..., więc niestety zdawkowa wymiana wiadomości, rozmowa telefoniczna, zdjęcie twarzy i spotkanie na kawę, na której omawiamy scenariusz... mało romantyczne... za to bardzo stresujące... :D

Serio są typy, które umawiają się na cuckold i przychodzą tylko po to, żeby sobie zwalić konia?? :)

romini pozazdrościć, samy wiemy z autopsji żeby znaleźć kogoś sensownego jest bardzo trudno - my delikatnie się rozglądamy i rozglądamy

Niszczyciel :) nie, nie przychodzą, tylko piszą, że chcą się umówić na spotkanie... nawet ustalają dzień i godzinę... a potem się wycofują... bo już sobie zwalili od samego pisania...

wtulenii:) prawda jest taka, że singlom chodzi o seks. Ci konkretni, raczej nie poświęcą piątkowego wieczoru, żeby się tylko poprzytulać...:) Taką fantazję może moglibyście zrealizować w klubie swingerskim... tam wszystko możecie, nic nie musicie...
Najfajniejszych singli poznajemy na "zbiornikowych spotkaniach piwkowych" :)
Wbrew pozorom, pary też są dobre i wystawiają singli... :)

My kilkakrotnie próbowaliśmy się umawiać już konkretnie to nagle druga strona znikała i nie odzywała się albo coś jej wypadało Albo tekst z życia przyjedzcie wynajmijcie sobie hotel bo ja wieczorem nie mam czasu A ja do Was na śniadanie o 9 zagladne MASAKRA W sumie już mieliśmy likwidować tu konto ale poznaliśmy na jednej z tanecznych imprez fajne pary z ZB a z deugiej strony mam się nigdzie nie spieszy jak się uda kogoś poznać to super jak nie to nie :)

Mam podobne nastawienie - spotkać się, żeby przyjemnie spędzić czas, poznać się, pośmiać i jeżeli jest to coś - skończyć dobrym seksem. Chyba, że jest fajna chemia

Mi w ocenie profili i osób, które się za nimi kryją pomaga zwyczajnie wiedza z zakresu psychologii :) wtulenii :) na temat par i singli na zbiorniku, mam dwa wpisy na blogu, myślę, że warto zajrzeć :))) To co opisujecie jest nagminne, to zwykli onaniści... fantazjują z Wami, żeby sobie zrobić dobrze... a jak skończy... to znika... ewentualnie... umawiają się, a gdy ma dojść do urealnienia jego fantazji tchórzą i znikają. Trzeci sytuacja, szukają frajera, który zapłaci za wszystko, a on jeszcze przeleci jego żonę...
Koval :) zaufanie musi być ograniczone, nigdy nie wiesz do końca z kim masz do czynienia. Poza tym to o czym piszesz, skończy się miłością :))) po prostu Twoja żona zakocha się w singlu i vice versa :))) Mi ciężko się zakochać... ale single zakochiwali się we mnie, mimo, że naprawdę trzymam duży dystans :)

Sorry, wysłało mi za szybko :) Mocna chemia i brak czasu na kolację, film i taniec. Wtedy intensywny seks, żeby nakraść jak najwięcej przyjemności "na wynos" też jest ok :) Sam mam rodzinę i wiem jak to bywa z czasem. Moja żona niestety nie lubi, kiedy dotyka ją inny facet, ale akceptuje moje potrzeby. Może kiedyś znajdziemy ludzi, przy których zmieni nastawienie :)

Romini - miłość - tego np. obawia się moja żona, a ja chyba nie mam serca albo wyczerpuję swoje potrzeby miłosne w małżeństwie :)

Niszczyciel :) chciałbyś pójść z parą do kina? :DDD nie szkoda czasu, no chyba, że ;-) ostatni rząd... tralala
To że Twoja żona nie chce, wcale mnie nie dziwi, ja stopniowo i powoli przełamywałam się w sobie, a wszystkiemu winne stereotypy. Pozostają długie rozmowy o seksie i może warto oglądać wspólnie filmy mainstreamowe :))) dziś wspólnie z mężczyznami oglądam hard porno, ich miny są bezcenne ;)))

Hahaha, kino to tak tylko wrzuciłem :D Bardziej chodziło mi o wspólnie spędzony czas (klub, drinki, taniec) i nakręcenie się na siebie.
Moja żona nie ma problemu z porno i seksem :))) Nasza biblioteka jest ogromna... :D Po prostu chodzi o kolejną osobę w łóżko. Tak ma i trudno. Może kiedyś jakiś trybik zaskoczy i coś się zmieni. Nie naciskam bo to daje odwrotne rezultaty.

Niszczycielu :) nie to miałam na myśli... rozmowy i fantazjowanie o seksie, mogą ją zachęcić do eksperymentowania ;-)))
Ciekawy macie układ, skoro ona wie o Twoich wyskokach :))) rozumiem, że kręci Cię cuckold???

Duuużo rozmawiamy, to nie jest milczący związek :))) Po prostu każdy ma jakieś tam swoje potrzeby i sposób ich realizacji. Czasem to się zmienia, ewoluuje i liczę, że pewnego pięknego dnia spotkamy osoby, przy których sama otworzy się na nowe doznania :D Mnie dużo rzeczy kręci :D

Pozwolę sobie się wtrącić. Zapewne stopniowe poznawanie siebie i spędzanie wspólnie wielu godzin dałoby dużo więcej emocji i przyjemności. Jednak dzisiaj wszyscy są zalatani: praca, dzieci, żona (żona singla ma się rozumieć ;) ), więc mało kto dysponuje taką ilością wolnego czasu. Oczywiście typowo mechaniczne spotkanie zamykające się w 1h może być ciekawym przeżyciem, ale raczej jako wyjątek i nie jako pierwsze spotkanie. Ja przynajmniej wolę choć trochę poznać osoby z którymi się spotykam, zanim przejdziemy do pieszczot i seksu.

Brak czasu, jakie to pospolite w obecnych czasach... Z drugiej strony takie spotkanie na saunie, które trwa powiedzmy 3-4 godziny wiele nie zajmie. Jest wtedy okazja się poznać i stwierdzić, czy znajomość pójdzie dalej, czy nie.
@romini - spotkałem się z kilkoma parami ze zbiornika, choć rozmów przeprowadziłem dziesiątki. I tu macie sporo racji, w wielu przypadkach problemem było banalne zgranie terminów. Poza tym w większości były to pary początkujące, dlatego stopniowe "docieranie".
@wtulenii - sauna jest fajna również poza nocami saunowymi. Na tygodniu czasem bywa nawet ciekawiej, choć trzeba trafić lub skorzystać z ustawki. Dalsze wiadomości oczywiście nie w tym miejscu.

Poznaj lepiej jakiś słownik...

Małżeństwo ,lepiej? 😃

Zdecydowanie ! :-)

No jesteś zajebisty na twój apel ustawi się kolejka facetów która odda ci żonę.

Oj ciężko o takie by szybko poznać. Zdaje się nam że troszkę wam zejdzie znalezienie odpowiedniego kandydata.

^_^ hmmm.... jeśli Poznań to ok ;)

Szkoda że tak daleko, ja szukam właśnie takiej pary.

w Termach chętnie się z wami spotkam. Zapraszam do kontaktu na priv.

super chill... pięknie. :-)

taka muzyka ukurat dla delikatnych pieszczot ....:x

:-) a można samego siebie polecić? :)

ciężko tu kogoś odpowiedniego a przy okazji realnego znaleźć - nam się jeszcze nie udało (większość dużo pisze a jak już rozmowy toczą się o konkretnym spotkaniu albo nie mogą albo przestają odpisywać) życzymy powodzenia może Wam się uda :)

Ciezko kogos znalezc ja z zona znalezlismy zona robila przesiew facetow udalo sie bylo super i pelna kulturka

a Ci, co są realni są ignorowani :) - cały czas zapraszam do kontaktu :-)

;-)

:)

I boczek i nawet bi tylko.odleglość.spora ale w kontakcie

Byczek oczywiście

Zapraszamy

Pokaz fotke tej suczki

Podeślij tą fotkę :-)

To nie smaczne ;)

Szkoda, że daleko :-(

Nie namawiaj, jeśli ona tego nie chce. Będą z tego tylko same problemy

Wiadomo musi chciec

To jest dobra odpowiedź :)

Racja !!!

Racja :-)

Podsyłaj mam pełen bak

wiec to swing a nie cuckold, a cuckold nie jest zabawą tylko jednostronną, w której partner jest obserwatorem.

paraMP, kilka razy w tym wątku wyjaśniałam co to cuckold... fetyszystę seksownej bielizny też będziesz przekonywać, że lepsze bawełniane majtki i grube rajstopy, bo praktyczne i chronią przed zimnem???

Brawo :-)

opis na profilu po prostu prosi się już o aktualizację

;-)