Najlepszym "powiększaczem" męskości są..dłonie kobiety! Nie na darmo się mówi, że "u dobrej gospodyni ciasto samo w rękach rośnie" :))
Zaś najlepszym afrodyzjakiem mężczyzn dla kobiet, są .. jego usta. Bardzo Nas podniecacie Panowie, szczególnie jak mówicie nam, że jesteśmy piękne:)).
Jak więc sami widzicie, błędne jest myślenie, że usta kobiety zdziałają cuda! To Wy posiadacie tę magiczną moc:P:)))
Tak natknęliśmy się na takie reklamy , ale nie wierzymy w takie brednie !
Sweet - Polska to kraj katolicki. Seks jest grzeszny ...chyba, że chodzi nam o prokreację! Jednak i w tym przypadku należy zgasić światło i możliwie szybko doprowadzić do finału wyzbywszy się wszelkich grzesznych myśli. Najlepiej w tym czasie odmawiać koronkę. Następnego dnia należy udać się do spowiedzi w celu uzyskania rozgrzeszenia bowiem istnieje prawdopodobieństwo, że myśli małżonków były nie do końca czyste.
Powyższe na podstawie: ""Małżeństwo drogą do świętości" J.Kłysa z 1978 r" opracowanej na podstawie encykliki "Evangelium vitae".
Nie trzeba chyba dodawać, że stosowanie antykoncepcji jest grzeszne i stanowi obrazę Boga. Co prawda przewiduje się stosowanie kalendarzyka dni płodnych ale tylko czasowo by przygotować się lepiej na powstanie nowego życia :)
Choć nie powiem Sweet by to co napisałaś było niemiłe i być może warte do odpokutowania w Czyśćcu :)
Protestanci, gdzie przebywasz są odrobinę bardziej tolerancyjni :)
Moje Twoje - moja metoda jest na pewno skuteczna! Do tego darmowa:) Jeden facet co ją zastosował na moście Poniatowskiego był w stanie nawet stwierdzić dotykowo jaką temperaturę ma woda w Wiśle :)
My tam nie potrzebujemy zadnych metod :) działa u Nas wszystko w 100 % :)) Pozdrawiamy :) :*
Statua SweetHeart podziałała na niektóre profile jak płachta na byka. U paru nawet trafiłem do wrogów . Po chwilowym "odmrożeniu" relacji z _Caffe_Latte_ znów powędrowałem do ich "worka". Na razie rewanżu nie będzie. Nie lubię rozliczeń na gorąco.
Wygląda na to, że powinienem jeszcze parę statuet wykonać i zrobić coś w rodzaju szpaleru po obu stronach ścieżki prowadzącej do letniego domku, by zachować przyjaciół w komplecie:). Gipsu sztukateryjnego u mnie w Castoramie zabraknie ale będę miał przynajmniej własną: http://www.youtube.com/watch?v=FrqfNb5zQs4
Ja swój posąg też poproszę.. tuż obok kiwi...
Z przyjemnością wielką jeżeli osobiście do niego będziesz pozować. Kiedy mogę liczyć na odwiedziny?
Komentarz _Caffe_Latte_ pozbawiony obraźliwego epitetu przytoczony został poniżej w oryginalnym ortograficznym brzmieniu:
"Semaforze ...gwoli ścislości nasze relacje nie były "odmrożone".To ,że nie byłeś w worze było moim "chwilowym "niedopatrzeniem.Twój komentarz pod moją fotką zwrócil mi uwagę na to ,ze wypełzłeś z wora..jakim cudem nie wiem..tak czy siak znalazłeś się tam gdzie trzeba.Statua "XXXXXX" nie ma z tym nic wspólnego."
>>W tym folderze "Dziupli" bezpośrednie obrażanie skutkuje usunięciem postu. Dopuszczalna jest jedynie złośliwość i krytyka.<<<
To szykuje się hurtowe odlewane posągów , jak by co gdzieś worek gipsu jeszcze mamy :-)
Cóż mogę życzyć z rana:) tylko wspaniałego Weekendu dla wszystkich:)
Na pewno będzie wspaniały.. Dziś wyjeżdżam.. Nie tęsknijcie..
ABC zadymy (Dekalog)
Poniżej kilka uwag o tym dlaczego na "Zb" dzień bez awantury w zasadzie się nie zdarza.
W jakim celu prowokowane są awantury?
1.Robimy to dla"jaj" bo tak lubimy (zgadnijcie kto to napisał na swoim profilu?)
2.Mamy mentalność kibola i bez skopania komuś tyłka doskwiera nam złe samopoczucie
3.Dzień bez zadymy to dzień stracony.
4.Nic tak nie poprawia samopoczucia jak zły nastrój pozostałych profili.
5.Mamy orgazm, gdy skutecznie uda nam się kogoś doprowadzić do "białej gorączki"
6.Czymś wreszcie się odegraliśmy za codzienny wpie...l jakie daje nam realne życie.
7.Nie pałacą nam za bycie miłym. Na dodatek mamy do tego wstręt i dostajajemy "sraczki uporczywej
gdy czytamy o jakimś "mli mli" miedzy dwoma profilami, które zamiast jak wszyscy się nap....ć zachowują się jak jakieś zakochane dupki.
8.Mamy "twarde jaja" i chcemy to pokazać by nikt nie miał co do tego wątpliwości.
9.Zgrabne "nakopanie do d.py "komuś kto się tego nie spodziewa jest TRENDY!!
10.Lubimy zadymy bo reszta "Zb" to barany i możemy im to jawnie okazać.
Jak prawidłowo przeprowadzić zadymę na "Zb"tak by jedni zapluli śię z wściekłości a reszta tarzała ze śmiechu?
Na tej grupie podam przykład poniedziałkowego zaplanowanego robienia "zająca z barana" w akcji rozłożonej na cały tydzień. Jak rozwinąć dalej intrygę i z osobnika uważanego na "Zb" za lisa zrobić wspomnianego "łownego zająca" na razie nie podam. Tych wyjątkowo spragnionych skonfrontowania swojej wiedzy z mistrzowskim wykonaniem dostępnym tu jedynie niektórym profilom zapraszam do gr. "Hard".
Tam będą publikowane największe jaja i "przekręty" z historii "Zb".
Rozpoczęcie "zadymy"
Poniedziałek- Typujemy "wroga"i puszczamy sondażowe "pierdu-pierdu" nie starając się zbytnio by było prawdopodobne. Możemy zarzucić mu aktywne klony albo skojarzyć jego profil z jakiś innym jako też rzekomy klon jego. Przecież nikomu i tak sprawdzać się tego nie będzie chciało więc ryzyko jest żadne. Sprawdzamy jaki jest odzew i kto nas wesprze a kto ewentualnie może stanowić przeszkodę w "wesołej zabawie"
Wtorek
Nakręcamy temat i zgłaszamy dodatkowo na blogu wady typowanej "zwierzyny". Czyli nielojalność, "długi jęzor", wrodzone upośledzenie i wredny charakter. Wcześniej się upewniamy, że kandydat nie jest zbyt inteligentny, by to on nam nie "sprał dupy" ... -:D
He he he :) Czas zapolować na pasożyty :P
A kagańce jeszcze masz pożyczyć Przyjacielu? :)))))
Wicked - Na "Hard" nie planujemy polować :). To symulator "wolnego ringu".
Samotny_m - Wicked kagańce już pousuwał z profilu. Teraz adoruje co ładniejsze "łabędzice" :)
Ty semafor nie zagladaj do mojego talerzyka bo pogryze :P
Wicked - Szczerbaty już jesteś ...o ile miałeś kiedykolwiek jakiś zęby :D
Kagance som i specjalny tron dla krUlewicza z zardzewialym ramieniem :)
O! Król Julian jest zapobiegliwy :) ...trzyma złom na "parówkę z płetwami" :)
Na prośbę przyjaciółki kolejny dzień -:)
Środa:
Kontrolujemy starannie przebieg nagonki na blogu pilnując, by przy okazji nie wylazło na wierzch coś ....co z myśliwego zmieni nas w zwierzynę :)
Nie zaszkodzi umiejętnie judzić i szczuć podsuwając usłużnie argumenty "osłabiajace zwierzynę". Przypochlebiamy się najbardziej agresywnie atakującym naszego zaszczutego już "zająca" podziwiając ich publicznie za domyślnosć i inteligencję. Sugerujemy w ten sposób, że "prawdziwa elita poznała się już na kanalii".
Semafor to tfoje pamientniki ? :)
Moje ...nie :) To odwzorowany scenariusz z gnębienia pewnego "miśka" na "Zb" :D
Miał kilkanaście profili a i tak niewiele mu to pomogło. Nierozgarnięty ten "miś" był. Panie pluły na niego, wyszydzały a on twierdził, że "deszcz pada" .
Jaka tragiczna inscenizacja ;) Proponuję żebyś sztukę napisał o tytule "Possijcie Wężowi" ;P
Oto kolejny dzień sagi zbiornikowej p.t."Jak dzika przerobić na łownego zająca" :)
Czwartek:
Jeżeli zaplanowane polowanie przybiera nieoczekiwany obrót i dyskusja zdaje się odwracać przeciw nam - grożąc nowym celem, którym jest tym razem nasza własna ukochana du.a, zmieniamy nagle front całą winą obarzając jednego z najbardziej agresywnie atakujących. To trudny element oratorski, bo wykonujemy tzw. woltę popularnie zwaną beką i wskazujemy nowy obiekt ataku, którym był nasz dotychczasowy sojusznik. Powinien więc to być ktoś w miarę możliwości nie lubiany przez resztę profili, a i nam mało przydatny. Wtedy inni łatwiej przełkną "faję" zmiany jednego z myśliwych w zwierzynę a nasza strata może okazać się zyskiem.. Ten majstersztyk rozwiązuje nam ręce, bo nawet jeżeli dotychczasowa cała nagonka weźmie w łeb coś i tak przy tym "ugramy" zachowując "czyste rączki".
O ile powyższy opis od poniedziałku do środy idealnie pasuje do ubiegłorocznego "polowania na miśka" to obecna czwartkowa wolta opisuje sytuację z dawną lenką17, gdy należało szybko znaleźć winnego nieudanej grudniowej zadymy towarzyskiej na "Zb". To ciągle ta sama scenografia w tym samym teatrzyku, ale z wymianą aktora roli głównej. Scenarzyści też ci sami choć część odchodzi na "emeryturę" a część "wyjeżdża w nieznane". Są też tacy co "zmieniają teatr i piszą nową sztukę".
I tu nasuwa się interesujące pytanie - kim był główny tropiciel "miśka" a kim styczniowy "woltyżer"?
I cały zbiornik zamarł w oczekiwaniu na mrocznom tajemnice :P No krUlewiczU ujawnij :D
tylko nie usmaż tego co masz w głowie od nadmiernej komunikacji komórkowej z agentem002
Czy ja jestem "misiek" by mi myślenie szkodziło? :)
Zresztą może i jestem, bo to jedna z doktryn "pÓdli" dotychczas nie odszczekana.
Zapewne zdaniem dawnej Hold_me a późniejszej _eN (wcześniejsze jej nicki to => sicretka => apocalypto => Loreen => Sic )piszę tu sam ze sobą. Dalszego ciągu nie będzie ...na tej grupie przynajmniej.
Orzesz semaforze. Ułłłłaaaaaa, aleś mnie zdenerwował ty apocalyptusie ;P
Nie da się ukryć, że obaj macie te same objawy chorobowe:) Dziwny zbieg okoliczności ;ppp
Czytając was nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jeden z was gada sam ze sobą. Pytanie- który? ;ppp
Bella Coś Tam z Drzwiami ja gadam ze sobom, bo tu nie ma z kim gadać :P
Zuch Misio ;ppp
Ku przestrodze, bo każdy czegoś nie lubi :)
Jedni chodzenia na bal w kaloszach, inni zimnej zupy a jeszcze inni abnegatów. Ja nie lubię nietolerancji i atakowania bez powodu moich przyjaciół. Pół biedy jeszcze jeżeli napadany jest to ktoś, kto sobie sam poradzi a agresję na swoją osobę odbiera wręcz jako miły rozrywkowy akcent. Bo takich przyjaciół też mam ...najwięcej nawet :) Ale mam też i innych. Takich, które nieuzasadnione chamskie wypowiedzi pod ich adresem stresują.
Ja sam jestem często brany tu na "Zb" "pod obcas" i mnie to akurat nie przeszkadza. Jak mam dobry nastrój to czasami się odgryzę w miarę dowcipnie w swoim odczuciu. Jak nie mam takiego - milczę. Moi adwersarze liczyć się mogą co najwyżej z reakcją "oko za oko", ale nigdy z agresją niewspółmierną do siły ataku. Najczęściej traktuję takie "poszczekiwanie" pobłażliwie i z przymrużeniem oka. Jest tu parę osób szczególnie wśród "pÓdli", które z niewiadomych mi przyczyn mnie nie lubią :) ...choć niektóre z nich ja lubię i szanuję. Tym wolno więcej :D.
Nie przyczyniam się do banowania profili nastawionych do mnie negatywnie a tym bardziej do wpływania na likwidowanie im profilu. Przykładem może być tu "zapowiedziany" czy "pÓdlice".
Ostatnio zdarzył się jednak wspomniany na wstępie przypadek niesprowokowanego ataku na Halę002 przez jakiegoś "hipopotamiego wypierdka". Mam na myśli nie tylko jej wygląd, ale i mentalny zapach.
W tym miejscu żarty i tolerancja u mnie się kończą! Czemu o tym napisałem? Nie chcę być bowiem posadzony o dwulicowość. O to, że co innego głoszę a co innego robię.
Informuję więc ...rycerski to ja jestem jedynie dla tych co mnie chcą wziąć "pod obcasy". Ale gdy chodzi o sympatyczne panie z mojego otocznia wszelkie reguły mogą przestać obowiązywać :)
A ja mam dla Ciebie drogi semaforze propozycję...byś nie rzucał tak hasłem pÓdel na lewo i prawo. Bo gdybym ja tak zrównywała ludzi do wspólnego mianownika i postawiła Ciebie i Kaszuba w jednej linii to chyba nie bardzo byłbyś zadowolony. Chociaż pewnie sie mylę...Może lubisz być utożsamiany z chamiskiem, pijusem, kłamcą i facetem bez honoru...
_marg - nie bardzo zrozumiałem :)
"PÓdel" to jakieś obraźliwe określenie w Twoim rozumieniu? Odbierasz to jako rodzaj szowinizmu ...zaliczania do "zadżumionych"? Gdzieś napisałem o jakiejś niszowej grupie osób w sensie pogardliwym określanym jako "pÓdle"?
Reakcja Twoja zdaje się skrywać jakieś kompleksy w tym temacie. Nie mam nic przeciw temu byś pisała (jak wiele innych osób z grupy "pÓdel" o mnie jako "dziuplaku". Nie bardzo też rozumiem co co znaczy rzucać hasłem pÓdel na lewo i prawo" ? To jakieś przekleństwo, nietakt czy obraza?
Czy mam obrażać się gdy ktoś nazwie mnie "dziuplakiem" czy "Krainą Magii"?
Uraziłem Ciebie _marg (lub grupę "pÓdel") czymś i powinienem przeprosić?
Przy okazji ... javka_1969 zmartwychwstała i mam nadzieję, że zajmie teraz się swoimi sprawami "ładując swoje hipopotamie kasztany na taczkę" zamiast rozrzucać je po całym "Zb"
Chciałabym po prostu żebyś przestał generalizować. I tyle. Nie lubię generalizowania w żadnym temacie. Zwracając się do kogoś rób to konkretnie po nicku. Bo równie dobrze to co napisałeś może być prowokacja i kłamstwem. Co do javki...od dawna jest errorem i nic sie nie zmieniło.
To miło _marg :). Postaram się zapamiętać Twoje postulaty i w dowód dobrej woli Kapsel (mój pudel) będzie odtąd prowadzany bez kagańca i bez smyczy :)
Będzie też otrzymywał w soboty część mojej porcji grilla na Twoją cześć.
Jeżeli chodzi o Ciebie to o ile będziesz kiedyś szukała wirtualnego przyjaciela zgłaszam swoją kandydaturę obiecując Ci trzymanie "łap przy sobie" i powstrzymanie się od świńskich propozycji mimo zgubnego "zbiornikowego" wpływu na moje maniery :)
Nie drwij.
Wiem, że nawet za takie słowa ostatnio zaczęto mnie kopać, ale jeszcze raz nadstawię pośladki i jeszcze raz je wypowiem :))))
Miłego wieczorku Mili Rozmówcy :)
Oj Marg_.. wyluzuj z tym utożsamianiem Kaszuba jako człowieka "bez honoru".
Lato jest, piękna pogoda.. zrób sobie resset emocjonalny a wyjdzie to Ci na zdrowie:))
- Sympatyczny K.
Ja jestem bardzo wyluzowana Kaszub i resetowałam się już kilka razy i wciąż jakoś nie zmienię stosunku do Ciebie. To się nazywa konsekwencja:)
ależ znam Cię Marg i nie zależy mi zupełnie na Twojej opinii, nie mniej weź pod uwagę że jest to Twoja subiektywna ocena którą czytają również inni...
Rewelacyjnego wypoczynku życzę wszystkim:)
Kaszub mam centralnie w dupie co myślisz:))) idź precz:)
Ale jaja:)))) Ale On jest u siebie :))))))))( wybaczam ) :))))))
Samotny nie ekscytuj się tak bo się zmoczysz:)
Ja już jestem mokry :)))) czego i Tobie życzę :)))))
No ładnie :(. Odwiedziło mnie paru znajomych ze "Zb" i zrobiliśmy sobie grilla. Piękna pogoda i miłe towarzystwo ...a tu co?
Proponuję powstrzymać się od złośliwych uwag i docinków przynajmniej w tym folderze - bo Halę już palce świerzbią od "skasuj" :).
Nie drwię z Ciebie _marg i dobrze o tym wiesz. Nigdy nie miałem z Tobą scysji i chciałbym by tak pozostało.Proponuję raczej kierunek chociaż na życzliwą obojętność - o ile zasady nie pozwalają Ci na więcej. "Darcie kotów" dobre jest na krótką metę i do czasu aż nie pozna się kogoś nieco lepiej. Wtedy dochodzi się do wniosku, że cały pobyt na "Zb" to jedna wielka komedia pomyłek. Ja jestem na takim właśnie etapie. Zniszczyć profilu raczej mnie nie można.. Zbanować go też jest go bardzo trudno o czym wiele osób tu się już przekonało. A jeżeli się to nawet uda to zawsze mogę założyć kolejne dodając "_" . Więc logika wskazuje, że nie tędy droga. Mogę od czasu do czasu handryczyć się z jakimiś lokalnymi pieniaczami by nie wyjść z wprawy ...ale nie z Tobą.
No to co? rankiem to można życzyć pogody, nie tylko na dworze ale i w serduchach :))))
Miłego dnia :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.