Czasem tak bywa, że wstaje się z łóżka (tudzież innych sprzętów ;P ) i z hukiem trzaska drzwiami. Zdenerwowania rośnie kiedy partner/ka zrobi jakiś gest, powie coś bądź sąsiad włączy udar bo akurat mu się wiercić zachciało :)
Co nas najbardziej denerwuje?
Jeśli w trakcie zabawy dzwoni telefon, a on "musi" go odebrać
Jeśli podczas nagłego i nieplanowanego zbliżenia podejdzie nasz psiak i zacznie lizać nogę lub inną część golizny hehehe
a mnie denerwuje gdy moja partnerka zasypia w trakcie((((nie wiem brak wyrozumiałości czy coś innego????
Cóż stary jestem i jak zacznę o 22.00 tak do 4-tej buju, buju((((może ją to nudzi?!
Desire - no popatrz - a ja myślałam, że w tym temacie tylko ja tak mam :))))
a już jak telefon zadzwoni - trzymajcie mnie!
A najbardziej nie lubię kiedy ja tu odpływam, jest mi niebiańsko... a ten nagle wyskakuje z tekstem "dobrze ci?" dusić czy może wykorzystać zalety mięśnia krawieckiego?
No chcesz pogadać to usiądźmy do stołu, zaparzmy kawę.....
Kiedy oczekuje trzesienia ziemi a jest ... cholera wie jak ...
Niby dobrze ale ... no wlasnie - ale :(
Telefon to pikuś, a co zrobić z teściową kiedy się wpycha nie proszona ?? :D:D:D:D
A dlaczego ona ma klucze ? Moja nie ma :)
Nic nie przebije przebudzonego dziecka ktore przychodzi z pytaniem czy moze polozyc sie z nami bo nie moze spac ....;=))
Ylang - masz Nobla !
<lol>
podpisuję się pod poprzednią wypowiedzią Anakina :( bo jak to mówią krowa, która dużo meczy , mało mleka daje lol
Ylang w 1000% się z Tobą zgadzam... nic Tego nie przebije , a nawet kilka takich akcji pod rząd i impotencja murowana hihihi.
Dzień dobry! Witam wszystkich.
Mnie kiedyś partnerka zmiażdżyła tekestem rzuconym w trakcie, o tym jacy jej ex-partnerzy byli zadżebiści. Przez miesiąc byłem pod wrażeniem...
Kuba, widocznie byłeś gorszy i Cię naprowadzić na dobrą drogę chciała. Albo tak jej było łatwiej jak sobie tamtych wyobrażała. Mnie by takie coś całkowicie zniszczyło i to byłby juz koniec igraszek. U mnie Twój typ nieodpowiedniego zachowania w łóżku jest nr1.
Ja nie lubię gdy ktoś dzwoni chyba, że nie przerywamy, a ja mam ubaw robiąc coś żonie gdy ona próbuje zachować pozory :D
Złej kondycji fizycznej. Na serio. Do seksu trzeba mieć nie tylko dobrą wyobraźnię, ale po prostu zdrowie.
Kiedyś spotkaliśmy się ze znajomym, a on po paru minutach zrobił się siny na twarzy i zemdlał, wezwaliśmy pogotowie, ale nie odratowali... Dość traumatyczne przeżycie. I jeszcze parę godzin spędzone na policji i tłumaczenie okoliczności, ,bo takie są przepisy.
D_M
Toż to trauma jakaś. Gość Wam zszedł na oczach.... Wstrząsające przeżycie. Szczerze współczuję.
Kuba - mam nadzieję, że nie pozostałeś dłużny tej pani :)
agness gość zszedł w bardzo miłym momencie życia ;) Swoja drogą po takiej reklamie czy znajdzie się odważny na spotkanie z D_M ? ;)
Pewnie masz rację Dziku. Jeszcze tylko brakowało, że by sobie powiesiła w sypialni plakat z Jean Claude Van Damme'm. To by mnie dodatkowo zmobilizowało.
Z innej beczki. Narzekacie na telefony, a mnie kiedyś koleżanka opowiadała, jak w trakcie zabawy zadzwonił mąż. Akurat, z jakiejś przyczyny, musiała odebrać. A w tym momencie partner ostro się do niej dobrał :) I tak rozmawiała z nim, z trudem zachowując spokój, wydając co jakiś czas dziwne jęki :) W każdym razie, małżonek się nie zorientował :)
Wniosek z tego taki, że pewne sytuacje, przy odrobinie humoru, można obrócić w dobrą zabawę :)
D-M. Poszedł gość po bandzie... Nie ma co... I jeszcze po takim numerze nie było komu dać w ryja...
D_M - to wprost niewiarygodne .Jeśli to prawda to współczuję ,nie chciałbym takich wrażeń nigdy przeżywać.
Swoją drogą: czy jest słodszy sposób na odejście? Takie coś uzmysławia , że robienie sobie planów na lata nie ma sensu, należy żyć chwila, bo skąd wiesz, czy jutro dla Ciebie będzie?
A statystycznie to co nas spotkało jest częste, tylko ze względów obyczajowych nikt o tym nie mówi. Sex to podobno czołówka , jeśli chodzi o przyczynę wiecie czego.
Zauważyliście, że w naszej kulturze udaje się obecnie, że tego nie ma? Że się unika dyskusji?
faktycznie
Tak. Zwłaszcza jeśli ktoś nafaszeruje się Viagrą albo innymi tego typu pigułkami. O zapaść nietrudno.
A tu już wina niestety pań. większość oczekuje , że facet ma być ogierem i zawsze musi mu stać na jej zawołanie :)) A niech si zdenerwuje i będzie miał z tym problemy, to mu wystawi opinie, że ... :)))
Ja nienawidzę gdy paniusia nie ma pojęcia o "robieniu loda" . ;)
Zauważyłem ,że młodociane tzn 20+ mają z tym problem .
Largo, za to te, które jeszcze są przed 20 są w tym lepsze, niż 30 i 40 razem wzięte. Smutne ale prawdziwe.
Możliwe - ja staram się oscylować między 25 - 35 . No i te po 30 to dopiero wiedzą o co chodzi ;)
To moje subiektywne zdanie pewnie krzywdzące .
o Largo, to ja sie jeszcze lapie :D
w temacie:
nie znosze , gdy facet pi... miny :(( masakra!
Largo widzisz tak już jest że faceci też wiedzą o co kaman dopiero po 30 - różnica pomiędzy nami a "pcią" piękną jest taka - że my po 30 zaczynamy rozumieć życie - a one wiedzą nie tylko jak tyłkiem kręcić :D:D Niestety - Panowie, czasy kiedy to kobieta była dodatkiem do bankietu jakim było życie mężczyzny dawno minęły. Dzisiaj to one rządzą światem - nawet jak nam sie wydaje że jest inaczej. Zdrowie Drogie Panie - popijam winko :D:D
popioeram YLANG CZEKAMY 3-4 H ZEBY DZIECI ZASNELY SMACZNINE A TU NAGLE NIE MOGE ZASNĄĆ O 3 NAD RANEM
Nie lubie monotonii!! :)
NIe lubię pytań.... "dobrze ci było" ???
nie znoszę ciszy...a niech rano sąsiedzi gadaja !! Tyle ich :p
ale oczywiscie z umiarem 115 decybeli to za duzo.
Dobry sex to jak mowia nasi zachodni sasiedzi jest jak sasiedzi wychodza na balkon na papierosa.
Dobrze jest przedtem zneutralizować wszelkie "przeszkadzajki". A więc: wyłączyć telefony, położyć dzieci spać, wygonić z sypialni kota, zamknąć drzwi na klucz, zasunąć zasłony itp. Przypominanie sobie o tym wszystkim już w trakcie i ciągłe wstawanie żeby coś tam zamknąć czy wyłączyć potrafi wybić z rytmu - delikatnie mówiąc :)
hehe albo pytań typu: "miałaś??" miałaś co?? ochotę, czas, orgazm?? powalają mnie właśnie takie pytania po:)
pozdr
A
A pytania typu "tak Ci dobrze czy chcesz inaczej" lub "a jak chcesz teraz", "a może tak, czy lepiej inaczej"... a może przećwiczmy wszystko, po minucie na pozycje...
mysle ze najbardziej nie lubimy gdzy sie za szybko skonczy :) oczywiscie u niego :)
Zaczepiam mojego faceta, gdy ogląda mecz w tv. Grają Polacy lub jego ulubiona drużyna. Huraaa! Udaje się. Ale za szybko się cieszę. Akcja na boisku próbuje zniszczyć akcję na kanapie !
jak dzwoni Jego zona widzac na wyswietlaczu ''moje kochanie'' najchetniej bym zakaszlała zeby mnie usłyszała niedość ze przerwała to jeszcze On jest potulny jak baranek :(!!!
MajowaPora - i cały czar pryska.
Denerwujące jest też to, że czasem mężczyzna mężczyzną nie jest w łóżku i zachowuje się jak panienka czekająca na znak, nie potrafiąca użyć swojego testosteronu w odpowiedni sposób.
Telefonów ! Zdezydowanie ! Zawsze dzwonią w nieodpowiednim momencie, a on, Pan swojej Suki , musi go odebrać !!!! Nie wiem jak wam , ale mnie odechciewa sie wtedy wszystkiego. Idę myc głowe ... :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.