Ja jak tylko temperatura zaczyna się zmieniać na pluszowa to staram się nie zaglądać do szafy z bielizną. Są wyjątki te kobiece dni gdzie muszę założyć stringi :-D uwielbiam chodzić bez bielizny tylko w lekkiej sukience i jak lekko wieje wiatr, wspaniałe uczucie swobody i lekkiego podniecenia. Napiszcie swoje przygody to i ja coś opowiem.
Ja bardzo często chodze bez. Lubię swobode
zawsze chodze bez majteczek (ona)
A ja nigdy nie zakładam majteczek. Nawet jak jest zimno to same rajstopki i mini. Troche prowokacji nie zaszkodzi
W ciągu dwóch godzin już cztery fanki spacerów bez bielizny się ujawniły. Musze na codzień na ulicy dokładniej przyglądać się kobietom, bo pewnie wcale nie jest to coś wyjątkowego ;-)
dokładnie trzeba chłodzić cipki a nie grzać je w majtkach
normalni8082 nie tylko cipeczki ale jajeczka też - jak tylko mogę, to wyskakuje z bielizny i cieszę się "wolnością" :D
Zdaża mi się nie zakładać slipek, a co nam też, a raczej naszym klejnotom należy się odrobina swobody
w sumie całe lato chodzę bez, uwielbiam luz i to uczucie:)
Latem nigdy nie nosze
bez majtek jest super przyjemnie :)
Fajnie ze tak dużo osób preferuję swobodę i przyjemność z bycia bez bielizny :-D mamy nadzieję na mile widoki na mieście
...i te spojrzenia jak idę w krótkich przewiewnych spodenkach na sterczącego kutasa :)
Fakt, pare razy mialem problem jak sztywnial
Zawsze praktycznie chodzę bez, jedynie jak jest konieczność to mnie sytuacja zmusza do założenia :) (K.)
Bez majteczek ?? Oczywiście :)
U mnie to jest uzależnione od tego czy mam ubrane akurat spodnie, czy spódniczkę. Jeśli to pierwsze, to jak najskromniejsze stringi, a jeśli to drugie, to najchętniej bez :)
zdarza mi sie wyjsc do sklepu osiedlowego bez majtek, i zastanawiam sie czy ktos to widzi
Bardzo lubie i czesto wybieram sie bez bielizny
w taką pogodę? tak, tylko spodenki i be niczego...nawet do pracy
ja na co dzień wolę w bieliźnie chodzić .... ale to ja ... /on/
tak po ulicy ,na codzień niekoniecznie bo mi sie wary plączą ;DDD
tak :P
Bardzo często chodzę bez bielizny, po domu jak warunki na to pozwalają też. W zeszłym roku urządziliśmy sobie z żoną wypad w góry na 3 dni i cały czas nie licząc tego jak się wychodziło na miasto chodziliśmy bez niczego tak jak nas natura stworzyła. Było super. Nawet na naszym ogródku staramy się chodzić nago ale nie zawsze okoliczności są ku temu.
Jak jest lato i pogoda dopisuje tez chodze bez majtasow ;)
majteczki zakładam tylko gdy muszę,tak to wszędzie chodzę bez:)
Cudownie jest chodzić na golaska po mieszkaniu szczególnie jak jest tak gorąco jak ostatnio
latem zawsze ((;
Jak tylko jest ciepło ☺
w taką pogodę bielizna to zbrodnia!
Latem zawsze chodzę bez bielizny. Czy to w spodniach czy spódniczce. Czasami, rzadko, będac w spódniczce, takiej kusej plisowanej nosze nic-stringi ze sznurka. Nasze cienkie, przeżroczyste bluzeczki prze, które widać moje sterczące, grube czane sutki, No i oczywiście zawsz pończoszki na pasie, nigdy gołe nogi!
Przyjemniej by było jeszcze w czymś bardziej przewiewnym na ten upał. Bo co się mały ma dusić ;)
w ten upał nawet na plaży w gaciach gorąco !
lepiej bez :)
Uwielbiam chodzić bez bielizny, chociaż czasami jak jestem na mieście, i idzie fajna laska, zazwyczaj staje, i bardzo to widać
Teżlubię swobodę w spodniach . najchętniej bym chodził w spódniczkach latem ;)
Zakładaj szkocki kilt :D
lubimy :-)
a ktoś nie lubi? ;-)
Oczywiście , że lubię.
ecrin , dołączam się da pytania
Pozdrawiam serdecznie :)
ja dzisiaj wieczorem bede jezdzila autkiem w samych ponczochach i bede pytala o droge
parka2830wawa - chętnie Cię poprowadzę ;-)
ostatnio byłam bez bielizny na budowie :)
ja uwielbiam chodzic bez majteczek
bardzo lubię zakupy bez majteczek :) i jazdę w samochodzie :) co możecie zobaczyć na naszym profilu :)
tak na zachętę ;-)
http://zbiornik.com/photo/3mtqhnDK/
latem jak jest cieplo to calkiem fajne :)
Witam ja zawsze jak jadę nad wodę zakładam krótkie luźne spodenki a pod spodem nic.
I na kocyku sobie leżę z lekko rozłożonymi nogami.
Wzrok niektórych kobiet ah szczególnie jak zobaczą to spojrzenie jest hehe
Oj lubię ;p Jeszcze jak chodziłem do liceum, to zdarzało mi się nieraz nie zakładać bielizny.
I również jak kolego wyżej, jak chodzę na plażę to w luźnych spodenkach, a pod spodem nic ;p Tak samo jak w lato po mieście spaceruję ;)
Chociaż i tak nic nie przebije plaży naturystów!
latem prawie zawsze chodzę bez bielizny,czuję się wtedy swobodnie,oczywiście trzeba trochę uważać bo lubię krótkie sukienki a będąc na zakupach nie raz trzeba się schylić po jakąś rzecz
tak, pisać można...wszystko :)) wszyscy podobno chodzą bez majtek i w mini ale chyba tylko w... swoich fantazjach, niestety
Też nie noszę bielizny i lubię gdy kutasek jest powiększony i odznacza się na spodniach uchwycić wtedy wzrok kobiety który wędruje na niego
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.