Pytanie do panów czy lubimy tam tryskać

Tak, lubię kończyć w pupie ;)

Może nie zawsze tam kończę,ale w 85%

u mojego partnera różnie bywa z zachciankami...ja natomiast bardziej lubię czuć na sobie :-)

Sporadycznie tam kończyłem... mlesio jest tak pyszne ze nie moze sie marnować w dupce... :-) ale czasami mozna zalać 'kanał" ;-p

Ja i moja partnerka uważamy, że dupka to taki sam otworek wart rżnięcia jak cipka. U niej preferencje rozłożyły się tak: 40% anal, 40% klasyka i tylko 20% oral. Nie jest miłośniczka smaku spermy, ale lubi mieć ssaną swoja muszelkę. Natomiast, uwielbia wprost anal. Jednakowo dla niej jest przyjemne doznawać orgazmu analnego, czy w cipce. Mnie oczywiście to w 100% pasuje. A jeśli jeszcze do tego druga dziurka jest zapełniona.......O, wtedy to są Himalaje rozkoszy. Fakt, spróbowała tego dopiero po 30-stce, ale zasmakowała od pierwszego razu.

Kończyć tam ... to jest miodzio.

a moja nie chce raz spróbowała i więcej nie chce......może uda mi się ją jeszcze przekonac

Ja lubię kończyć w tyłeczku miły widok. Oczywiście ile Partnerka też to lubi

To jest fantastyczna sprawa dojść w anusie:)

krista.... spróbuj ja nakręcić jakos... albo porozmawiaj dlaczego nie chce, niech poda ci konkrety, będziesz wiedział o co chodzi...

lubimy...

jak najbardziej! Jak nie mogę dojść w cipce, to przejście na odbyt i moment!

ja lubie konczyc w dupci... i zastanawiam sie nad tym jakby to bylo penisa miec w dupci

ja lubię jak facet kończy w tyłku, ale do ust też chętnie biorę :)

mmmm uwielbiam konczyc w dupeczce .... cudownie wypieta kobieca pupcia az chce sie wejsc i zalac ;) a czasem i dac jeszcze do buzki ;) mmmmmm

Hmm lubić lubię nawet bardzo ale ... z oim rozmiarem to nie tak łatwo znaleźć chętną, choć są tęż takie wspaniałe kochanki.

leonnoel, przed tymi 20cm sam też bym miał obawy.....to przecież kawał kutasa jest :)


A wkładanie komuś w pupe dostarcza chyba mi największych wrażeń. Kobieta 2 razy tylko mi dotej pory dała w pupe wsadzać. Za 1 razem jak wchodziłem to od razu trysnąłem zanim do końca zdążyłem wepchnąć:) Drugim razem też szybko poleciałem ale zdążyłem kilka razy popchnąć kutasem na ile wejść chciało.
W męskich pupach też 2 razy byłem. Raz w gumce i kończyłem w niej w środku, a drugi raz bez gumki ale nie mogłem się skupić żeby skończyć w środku....
A jakbym miał kogoś pewnego to sam chętnie dawał bym mu się spuszczać we mnie:)

:-) tyłeczek działa bardzo pobudzająco chyba bardziej działa na psychikę sam fakt że to tyłeczek dlatego jest tak fajnie. Szkoda że tak mało kobiet się do tego przekonuję ;-(

DWA RAZY DOŚWIADCZYŁEM TEGO W ŻYCIU I BYŁO FAJNIE,TERAZ Z OBECNĄ PARTNERKĄ COŚ NIE IDZIE MIMO WIECU PROPOZYCJI A SZKODA

zazwyczaj jak się tak bzykam to kończę w środku ale też lubię wyciągnąć i zlać się na pośladki a moja żonka rozciera sobie ją po nich i muska oczko wspaniały widok