O męskiej depilacji już było, teraz czekam na pomoc z Waszej strony odnośnie mojej osoby.
Nie lubię mieć tam włosów, przed miesiączką całkowite zero, potem natomiast przycinanie.
Aktualnie depiluję się często, w sumie dla mojej skóry zbyt często. Tak często, że boli przy dotyku i robią się odparzenia.
Używam żelu do golenia i 'jednorazówki', kremów próbowałam, nie dość, że mdło po nich, to jeszcze zawsze coś wślizgiwało się tam, gdzie nie powinno i było gorzej, niż tragicznie.
Macie może jakieś swoje sposoby, aby sprawić, by depilacja była nie dość w miarę skuteczna a także nie sprawiała bólu?
Myślałam o kupnie depilatora Brauna, tego co można pod wodą użyć, wiadomo, że będzie boleć, ale na pewno golić będę rzadziej. Może któraś z was używa czegoś takiego do pozbywania się kłaczków pomiędzy nogami?
http://www.forumowisko.pl/topic/45572-calkowita-depilacja-okolic-intymnych/
to jest problem ale łatwy do zwalczenia:-)
Jednorazówka odpada. To jakaś tragedia, nawet jeśli żel podczas golenia jest używany i krem po goleniu. Ostatnio taką miałam masakrę, że poleciałam po zasypkę dla dzieci. Dosłownie odparzyło się wszystko.
Na wosk ani laser nigdy się nie zdecyduję, nie będę obcym pokazywać cipuszki, chyba że to ginekolog. :P
Depilator (ale dobry) daje radę. A do bólu można przywyknąć... Początkowo można wspomagać lodem, pomaga!
Dobry lodzik na pewno pomoże ;P ;-)
para - depilator podrażnia?
Sam depilator raczej nie! Czasami jego niezbyt umiejętna obsługa tak. Za szybko, nie pod właściwym kątem. Wszystko do wyćwiczenia!
najlepszy sposób to maszynka z ostrymi nożykami i częste ich wymiany!!! Żadne jednorazówki!!! Bardzo bobre są Gillette Fusion. Ważne aby zwrócić uwagę na ułożenie włosów i tak prowadzić maszynkę, z włosem a nie pod niego( koniecznie w pierwszej fazie golenia). To najczęstrzy błąd który powoduje podrażnienia czy skaleczenia. W tej sytuacji konieczna jest pomoc partnera.
Golić po kapieli lub konkretnym namoczeniu gdy włos zmieknie.
Można dla oszczędności używać dwóch noży, jeden do wstępnej fazy a grugi ostrzejszy do tzw wykończenia :)
Ja znając swój zarost nowym ostrzem potrafię ogolic sie na sucho :)
Zarost tam i zarost tu to dwa zupełnie inne światy!!!
Jak Cię stać na lampy ( koszt około 150zł) to kup fotodepilator domowy
http://klautel.pl/depilatory/1314-depilator-laserowy-hdl-silk-n-w-zestawie-2-kasety-z-lampa-domowe-urzadzenie-do-laserowej-depilacji-ciala.html
Nie testowałam ale czytałam i chyba dobra alternatywa :)
Brzytwę należy dobrze naostrzyć - przeciągnąć kilka razy po drobnym marmurze, a następnie po licowej stronie skórzanego pasa. Na włosy nałożyć pędzlem sporą ilość piany z mydła / nie podrażnia/, po kilku minutach wziąć brzytwę i modlić się by nie drgnęła ręka..
Wersja nr.2 - Piana z mydła +Gillette Fusion Power..
dobry krem,pianka do depilacji :) np veet.
my używamy ( oboje ) żelu gilette do skóry wrażliwej, nałożyć, poczekać kilka minut, a potem golenie maszynką Wilkinson Extreme 3 ( najlepsza maszynka ) i na koniec płyn po goleniu albo gel antybakteryjny i w większości przypadków nie ma żadnych podrażnień :)))
para423, nie miałem na mysli twarzy. Jest to możliwe przy nowym ostrym ostrzu i dobrej znajomości układania sie włosów. No chyba że ktoś tak zapuści że nawet kosiarka nie złapie :)
a dla wytrwałych polecam wosk u kosmetyczki ...
Ale brzytwa to już najwyższa szkoła jazdy!!! No i efekt gwarantowany! A gdy ktoś umie głowę brzytwą ogolić to już jest mistrz!!!
dobry krem depilacyjny-dla alergików-czyni cuda:))daje gładkość jedwabiu,połysk alabastru i miękkość aksamitu:))
zrób że mnie swego fryzjera osobistego- dam radę
Depilator Braun czy jakiś inny odpada!!!Osłabione włosy po tym zabiegu zaczynają się wrastać w skórę.Jest to bolesne,okropnie wygląda(często występują zmiany ropne). Stanowczo odradzam!!!
Myślę, że podczas depilacji miejsc intymnych popełniane są zazwyczaj dwa błędy:
1. Zbyt szybkie przystąpienie "do rzeczy". Okolice należy najpierw mocno nawilżyć i zmiękczyć (ciepła kąpiel - ale nie prysznic!, nałożyć dużo dobrego mydła lub kremu),
2. używać wyłącznie nowych i ostrych golarek - czy to są jednorazówki czy z wymienną żyletką to nie ma znaczenia.
Potem solidnie posmarować płynem po goleniu (najlepiej bez alkoholu bo szczypie) lub kremem na podrażnienia.
Gotowe :)
Pasta cukrowa czyni cuda ;) Można kupić gotową (niestety, od jakiegoś czasu nie mogę dostać mojej ulubionej) i podziałać na spokojnie w domu.
Mniej bolesne niż depilator (na pewno!) i wosk (podobno), nie powoduje podrażnień (chyba, że pastę zbytnio rozgrzejemy) i włoski nie wrastają.
Pasta cukrowa tylko ładnie się nazywa, ale bólu raczej nie osłodzi ;)
W/g mnie systematyczność działań, oliwka "po" i najważniejsze: dobre ostrze. Dobre nie znaczy najdroższe, najnowszej generacji. Czyli dobre dla naszej skóry... Dla mnie bez idealna jest zwykła żółta jednorazówka, bo ma najlepsze ułożenie ostrzy. Natomiast problem pojawia się po użyciu maszynki z trzema ostrzami :)
Gdy pojawia się problem trzeba od lekarza wziąć receptę na oxykort lub coś silniejszego i posmarować "po", problem sam zaniknie.
BosoPoTrawie - ja też próbowałam wszystkiego ;) Kremy mi nie odpowiadają, podobnie jak maszynki do golenia - włoski po kilku dniach (jeśli nie prędzej) odrastają i znów golenie, które kończyło się podrażnieniami. Przy którymś goleniu maszynką zacięłam się tam i postanowiłam spróbować depilatorem :) Przyznam szczerze, że pierwsze dwa, trzy zabiegi depilacji tym sposobem ''trochę'' bolały, ale z kolejnymi już było o niebo lepiej, dziś ten zabieg wykonuję co tydzień lub dwa i w ogóle nie czuję bólu. Dla mniej wytrwałych i bardziej wrażliwych lepiej używać wosk na ciepło :) Na koniec przemyć wodą utlenioną lub np. naparem z rumianku :)
A samą depilację depilatorem najlepiej wykonywać po ciepłej kąpieli :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.