czy portal zbiornik jest nalogiem ??
patrząc na niektóre profile, to zapewne jest ich nałogiem ;) Tak naprawdę to wystarczy przeglądnąć stare i nowe profile aby stwierdzić, że wszyscy nałogowo kiedyś byli zainteresowani tym bagnem ale z czasem mija im ochota i wręcz uciekają, kasując profil. Jest sporo powracających osobników czy osobniczek. Zazwyczaj pod innym ukrytym nickiem. Ten nałóg szybko nuży i denerwuje. Te same tematy, garstka normalnych osób, z którymi można podyskutować. Tysiące melomanów pornografii bojących się więcej napisać aniżeli "fajna dupa z ciebie". Sam powróciłem aby jeszcze szybciej aniżeli ostatnim razem, potwierdzić wyjątkową nudę na tym portalu. Gdyby nie to, że w konsekwencji poznałem wartościowe osoby to osobiście podłożyłbym bombę pod serwer ;)
A ja mam takie pytanie pomocnicze? Po co drugi taki sam temat i druga taka sama ankieta, skoro zostało to już umieszczone w innej grupie? To jest dopiero nałóg zbiornika :)
pszczółko, nie każdy jest uczestnikiem przeróżnych grup... np. JA ;)
On_ to wszystko tutaj działa na zasadzie : pani x idzie gdzieś się wpisać za panem y :) jak będą chcieli dadzą radę. A jeśli tak to jeszcze zostało wiele grup zaniedbanych przez autora :)
ale ON wiedział, że ja samotnie i cichutko w kąciku oczekuję na brawurowy temat ;)
tu sami nałogowcy, tylko nikt się nie przyzna :P
moi drodzy zbiornik wciąga jak narkotyk i z czasem staje się nałogiem, co potwierdza w swojej wypowiedzi On_46. Sama zauważyłam pewne anomalie, że sporo starych profili znikło, a pojawiły się nowe tych samych osób - czyż to nie jest nałóg??? A co wciąga i kogo to chyba też wszyscy to dobrze wiemy - głównie są to mężczyźni oglądacze, podglądacze i bajkopisarze oraz Ci ostatni dużo mówiący/piszący jacy to oni nie są/, a w rezultacie sami w domowym ukryciu bawią się w "Adam Słodowy - zrób to sam".
Ps.
Zresztą sami możecie coś więcej na ten temat powiedzieć, gdyż zapewne macie dłuższy staż bytności od mojego. Choć fakt faktem jest też tutaj wiele wartościowych i realnych osób obu płci, dla których ten portal jest pewnego rodzaju rozrywką i urozmaiceniem szarości dnia codziennego.
Nałóg to kompleksowy problem, który nie tylko niszczy zdrowie mentalne czy fizyczne, ale kładzie się także cieniem na rodzinę i środowisko społeczne. Jest mnóstwo fałszywych naleciałości pokrywających powłokę nałogu. Poza tym, sama natura zagadnienia jest jeszcze, o zgrozo, do końca nie zbadana.
Co to jest nałóg? - to nie móc przestać używać uzależniającej substancji”.
Te aspekty nałogu mają poza fizjologicznym podłożem, związanym z działaniem substancji w mózgu, również motyw psychologiczny łączony z powodem, dla którego się bierze (jak palenie, które poprawia koncentrację, alkohol reperujący samopoczucie).
Uzależnienie:
Nałóg ->to zakorzeniona dysfunkcja sprawności woli przejawiająca się w chronicznym podejmowaniu szkodliwych dla organizmu decyzji, które są sprzeczne z przesłankami rozeznania intelektualnego.
Egzemplifikacją wyszczególnionej zależności będzie przykład chorego, któremu dla złagodzenia bólu, podaje się morfinę. Osoba taka nie ma świadomości intelektualnej. Brak rozeznania intelektualnego wskazuje, że mamy do czynienia z uzależnieniem, a nie nałogiem.
Przyczyną nałogu jest mentalne uzależnienie od bodźca lub grupy bodźców, przejawiające się dezintegracją władz psychicznych: intelektu i woli. W odróżnieniu jednak od uzależnienia, będącego jedynie składową, w nałogu mamy do czynienia ze świadomym łamaniem imperatywów rozeznania intelektualnego.
Nałogi, uzależnienia czy przyzwyczajenia to stopnie o różnej intensywności i charakterze. Uzależnienia istnieją na różne sposoby i różnią się skalą oraz symptomami.
Niektórzy zażywają uzależniających środków regularnie, aby dopiero po pewnym czasie przekonać się, że oto stoją wobec problemu. Innych nałóg infekuje niemal natychmiast. Stan uzależnienie przychodzi gwałtownie i skutkuje dynamicznym upadkiem.
Stopnie uzależnienia:
Co się dzieje dalej to już w dużej mierze zależy od substancji i częstotliwości przyjmowania. Może też być powiązane z osobowością i relacjami środowiskowymi. Większość nałogów, by móc się rozwinąć potrzebuje czasu. Nikt nie jest bezwarunkowo skazany na uzależnienie. To co sprawia, że nałóg się rozwija, to brnięcie w kolejne stadia. Konsumpcja zwiększa się wraz z narastaniem zapotrzebowania na daną używkę.
„Co zdarza się raz może już nie przydarzyć się więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci.” Przysłowie arabskie.
Najpierw inicjacja, aby doświadczyć jak to jest, jak działa substancja. Skoro raz się wzięło, to często zdarza się ten drugi. Dalej toczy się już całkiem gładko. Jeśli dwa razy to i trzeci czyli pochylnia. „Branie” przybiera regularną formę. Stopniowo zwiększa się również dawka, ponieważ ciało szybko toleruje daną porcję i uzależniony, aby doświadczyć pożądanego efektu zmuszony jest wziąć więcej!
Klasycznym przykładem, obrazującym mechanizm nałogu, jest nikotynizm. Nałogowy palacz doskonale wie, że palenie szkodzi. Bagatelizuje jednak dane dostarczane mu przez intelekt. Wola podejmuje zatem sprzeczną z rozeznaniem intelektualnym decyzję i człowiek uzależniony od nikotyny sięga po papierosa. Następuje konflikt pomiędzy rozeznaniem intelektualnym, które podpowiada, iż palenie jest szkodliwe, a decyzją woli. Jeżeli dezintegracja jest utrwalona, mamy do czynienia z nałogiem.
Niewinne nawyki i niszczące nałogi.
Popularne koncepcje nie kończą się na narkotykach i alkoholu. Ludzie mają skłonność przywiązać się do wielu innych jak np.: hazard, czekolada, gry komputerowe czy nawet używanie Internetu. Te tzw. nienarkotyczne zachowania uzależniające łączy ten sam brak kontroli nad zjawiskiem, które nas dotyka. Język codzienny nazywa je po prostu niezdrowymi nawykami.
Pamiętajmy o tym, aby nawyk nie przeobraził się w nałóg! Granica leży u zbiegu woli z intelektem. Zakłócenie zdroworozsądkowego myślenia i presja woli oznacza, że oto jesteśmy w niekontrolowanym przez nas stadium. Władzę przejął nad nami nałóg.
nic dodać nic ując i niech ten nałóg trwa
a jak ten ściek, w którym jak w zwierciadle, odbijają się ludzkie frustracje, koszmarne przeżycia toksycznych związków, niezaleczone traumy okresu dojrzewania .... a u niektórych to chyba i okresu przedszkolnego ... problemy ze znalezieniem swojego miejsca w tym pędzącym do przodu świecie, poczucie wyalienowania ze świata normalnych ludzi ... a dotyka to , tak lekko licząc 98,26 % zalogowanych tu użytkowników .... więc, jak takie 'coś' może być nałogiem? .... no i to, że znikają wracają .... dla mnie to niepodważalny dowód, że służba zdrowia, mimo ogromnego postępu technologicznego i organizacyjnego, nadal nie radzi sobie z diagnozowaniem wszyskich chorób ....
jesteśmy zboczeni i dobrze nam z tym
uwielbiamy spotykać się i umieszczać fotki na tym portalu
i widzieć jak to innym się podoba lub wiedzieć , że niektórzy się denerwują patrząc na nasze filmy i zdjęcia
hihihi
Ewelina i Robert
ps
Buziaczki dla wszystkich
no i bardzo fajnie, że doczekaliśmy czasów gdzie każdy może robić to w czym jest najlepszy i co tak prawdziwie uwielbia .... jedni spółkowanie jak zwierzęta, z byle kim i byle tylko chciał, byle mu stał ... a inni ... intelektualnie, pisaninka, książeczka, recenzja, podróże, rajdowa jazda samochodem, poznawanie ludzi, jak orgazmy to głównie intelektualne .... fajnie, że jest wolność, tolerancja, demokracja i te nieograniczone wręcz możliwości samorealizacji .... jak kto dobry w seksie - to w seksie .... jak kto inteligentny, to znajdzie mnóstwo sposobów spedzania wolnego czasu inaczej ..... za buziaki podziękuję .... uważam, że towar macany, a juz szczególnie jak wielokrotnie, to należy do macanta a higiena to dla mnie podstawa ....
jedno nie wyklucza drugiego
mireczku to nie było do ciebie
tylko odpowiedz na temat
ale Ty przecież musisz się odezwać
bo nic bez Twoich 5groszy
prawda?
to jak tak chcesz to masz buziaka
C M O K
fuj . . Eee . . Nie chcę
no miruś
nie wstydź się
po używaj sobie,po obrażaj
przecież tak uwielbiasz zbiornikowe boje i pokazywanie ,ze Twoje musi być na wierzchu i taki prawdziwie moralny jesteś
no dawaj przecież Twoja zasada:
"moja racja jest najmojsza"
O Jezus i już wojna na dzień dobry hehe:-) Czy zbiornik jest nałogiem? Jak najbardziej, bo inaczej na jednej kadencji wszyscy by skończyli, a jest tu niemałe grono w tym ja, którzy już kilka razy zakładali tu konta, także to świadczy o tym, iż wciąga ten portal mimo wszystko.
Ludzie co wam przeszkadza ,że inni robią to co lubią i pokazują tu co robia.
Jezeli nie lubisz tego to wejdz sobie na forum Radia Maryja i wypowiedz sie na temat piosenki tygodnia.
Innym tez chodzi tylko aby sobie innych poobrażać.
A takich powinno sie banowac raz na zawsze
a my mamy to konto i nie zmienialiśmy go nigdy
tak oczywiście zbiornik to niesamowity nałóg
ale czemu niektórym tak ciężko się do tego przyznać mimo swojej anonimowości
Nas można spotkać i zapytać osobiście
powiemy to samo
jaki nalog ???? lans i tyle ... fajnych zdjec coraz mniej a dyskusje ciagle te same.
absolutna racja Haubi ..... jeden nieustający lans i tyle .... i ciągle tylko o tym radiu co to ma ryja .... a z twarzą to nie można jakiegoś wybrać? .... kicha i kaszana ... i jak teraz we włoskiej prasie tylko by gadali o tym bunga-bunga .....
brawo
to prawda
i Wy w tym bardzo pomagacie
hihihi
Hehhhh... alle urwał:-) Kurde same jaja:-)
Tak poza tym to czasem aż sie prosi, żeby odwalić parodię zarówno samego zbiornika jak i swingu i pokazać to z przymrużeniem oka. Takie HBO na stojaka... w 3D:-)
hihihi
od czasu kiedy mirambar i jemu podobni zainteresowali się naszym profilem
i nie szczędząc sił wtrącali swój kijek, to musimy powiedzieć ,że dużo miejsc urośliśmy w tzw rankingu
a i o organizację realnych jakoś łatwiej
Tak wiec nie krępujcie się każdy ma jednak jakiś nałóg
dzięki lożo szyderców
buziaczki
gratulujemy! ... no i któryż to kolejny żywy dowód, że co mirambar namaści to już na wieki wieków amen? .... i zapisuje się w annałach tego portalu dla sprawnych inaczej? .... raz jeszcze gratulujemy! to bardzo poważne osiagnięcie a przy nim prace związane z badaniem nadprzewodnictwa czy syntezy jądrowej to pikuś i małe miki i wybitnie bledną .... tak, trzymajcie się wysoko i pnijcie na ten zbiornikowy Olimp profili niebanalnych .... i oby wam penisów do penetracji nigdy tu nie brakło a tej bunga-bungowej gwiazdeczce śluzu w pochwie .... siemka ...
dawaj dawaj
co tak słabo na więcej cie nie stać?
Uwielbiamy to Twoje jestem przeciw
B R A W O
i kolejny C M O K dla ciebie
tak na rozgrzewkę
po używaj sobie
i kolejny fuj dla was .... eeee .... dżizas! .... kiedyś taki podobnie 'przechodzony' wielbład .... w Omanie, tak się otarł pyskiem o mój policzek .... no i teraz jak pomyślę o tym waszym cmok to na takie same wymioty mi się zbiera .....
Wielbłądy są bieżnikowane ale po tym ich dobieg i rozbieg jest ciut mniejszy ale jak wypiją dimenchedrynat ich osiągi sie zwiększają ale na krótki okres.
ja się tylko grzecznie zapytam:
Mira, zmieniłaś płeć ?
haubi>dziwne z was człeki((((piszecie o lansie,o rankingu itd((((a sami bierzecie udział w rankingu((((wasze zdjęcia zniekształcacie edytorem uzyskując nienaturalne barwy((((wasz styl,wasza sprawa((((a i będąc daleki od faszyzmu nie ulubiewam sobie brunatnopodobnych kolorków((((.
miruś(a) zaczął latka przejściowe,więc trudny(a) jest w dyskusji(((( oj zazdrości się orgietek i pełnego spełnienia co nie ????
szukamy KOBIETKI (najlepiej LES lub BI) zainteresowanej bliższym poznaniem mojej NIUNI, która jak dotąd nie była blisko z żadną inną kobietą
desire ... msiaku ... to opcja kamery te faszystowskie kolory ... zdjecie sie wstawia to i punkty leca ale ranking to nie nasz cel sam w sobie.
oczywiscie haubi naszym celem tez nie jest ranking
ale poznawanie ludzi
Ranking tylko w tym pomaga to oczywiste
Im więcej ludzi zauważy Twój profil tym większa szansa na realne spotkanie
Niestety tak jest i już
realne szanse sa ale na joycclubie ... ale my w vaterlandzie mieszkamy i tu wiecej realnych i ... o dziwo otwartych ludzi
Dla mnie Zbiornik spełnia bardzo ważną funkcję ale niekoniecznie musi od razu uzależniać. Pamiętam kiedy pierwszy raz uczestniczyłem ze znajomymi w trójkącie to po tym fantastycznym przeżyciu rozmawialiśmy o tym jakie to mamy nietypowe upodobania i z jakim krytycznym spotkalibyśmy się odbiorem przez innych ludzi gdyby wiedzieli jak się bawimy. Myśleliśmy że ludzi mających większe od przeciętnych oczekiwania wobec seksu jest niewielu i że nie obnoszą się z tym(były to czasy kiedy internet dopiero obejmował coraz większą ilość gospodarstw domowych). Kiedy trafiłem na zbiornik to okazało się że jest całe mnóstwo ludzi którzy mają podobne wyobrażenie dotyczące seksu jak ja i moi przyjaciele i to jest coś co mi się tutaj podoba. Pomijam już nawet problem zwiany z tym, że trudno tu o realne spotkania. Fajna jest świadomość, że jest Nas wielu, wiele. Pozdrawiam wszystkich miłośników zbiornika i wszystkich uzależnionych od seksu i od zbiornika :-)
Kolego, no a jaki problem z realnymi spotkaniami? .... umów się z paragangbang
desire ....a może jakiś dłuższy tekst o Mirambar byś 'osiole' napisał ..... jakieś traumatyczne wspomnienia z tych naszych upojnych spotkań , coś co podgrzałoby atmosferkę tego bagienka .....
Anoni, patrz na mnie jak na zbiornikową Hermafrodytę ....
Dobry pomysł. Dzięki
@ Mira, za cholerę nie uwierzę w Twoją nieśmiałość,
w dwupłciowość zresztą też nie, tyle tylko,
że jak poczytałem całość, to zacząłem mieć wątpliwości.
m>nie powtarzaj się((((wymyśl coś ciekawszego,bo slogany twe już nudne((((po wtóre wybacz,ale nie ma co wspominać((((nie czuję sentymentu do tych paru chwil z tobą(((( hmmm((((jak już tak napinasz te wspomnienia,to sama je opisz((((może dostaniesz zbiornikową nagrodę jobla((((
znam fajniejsze nałogi niż ten portal, co nie znaczy,że ten nie jest fajny :)
Te "rogale...."....
SIRE,opamiętaj się,bo aż nie chce się czytać.....:-((((
CMOK....
debile .... cholerka ... ciagle mi się myli .... desire .... kiedyś miałeś takie fajne zdjęcie na swoim profilu .... jakiś palant z taką dziecięca gitarką, zupełnie nago i nakryty czarnym obrusikiem, zapierdzielonym z wagonu restauracyjnego Warsu, poznałem po logo i plamach po fasolce po bretońsku ... widać chłopie, że zdrowo podróżujesz .... nie mógłbyś się jaszcze raz nakryć tym kirem i się powiesić? .... było by super, ulżyłbyś ZUS'owi w męce wyliczania twojego kapitału początkowego .... z góry dzięki!
Anoni, podziel się swoimi wątpliwościami z ogółem, a nie bądź taki 'nieużyty' ....
miruś>ten obrusik to twój kusicielski czarny woal((((zapomniałaś go zabrać po pewnej ostro zakrapianej imprze,a ja go wziąłem i miałem ci go oddać,ale niestety ktoś mi go zapitolił((((słyszałem,że ponoć mundurek zmieniłaś,wodery wyrzucając do kąta((((szkoda bo kusiły nieziemsko i ja jako typowy hetero dałem się uwieść((((i jakież było moje zdziwienie gdy ujrzałem cię w łazience bez tych wszystkich dodatków((((suma sumarum wszyscy z klubu szemrają,że mimo wieku niezła z ciebie transetka((((
"Dla kogo Zbiornik jest nałogiem ?"
Dla mnie :P
ja też się podpisuję na liście nałogowców zbiornika :))
Pusia27
Ja jestem od paru lat na odwyku. Ale to nie takie proste.
chyba powiemy stety że wpadliśmy w sidła zbiornika
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.