Wydaje nam się, że wszyscy (nie tylko kluby) zwolennicy seksu z udziałem singli mają z nimi problem. Panowie są niekonkretni, nierzetelni, umawiają się i nie przychodzą, obiecują, zaczepiają i ich nie ma. A nawet kiedy są, zamiast aktywnie działać, przyglądają się, onanizują. Są milczący, mało komunikatywni. Chcieliśmy oczywiście podkreślić, że mozolnie ale i konsekwentnie zgromadziliśmy w naszej krótkiej organizacji imprez z udziałem Panów fajnych singli, którzy zdecydowanie przeczą powyższym cechom, ale statystycznie tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Ostatnio usłyszeliśmy w TV, iż w Japonii drastycznie urosła grupa dorosłych męskich dziewic (powyżej 30lat). A to z tego powodu, iż łatwiej jest znaleźć porno w internecie lub wejść na kamerkę, choćby na zbiorniku, dogodzić sobie niż silić na kontakt z żywą kobietą. Drugi człowiek, pieszczoty z kobietą przerażają. Czy jest to i u nas? Czy naprawdę nas to czeka? Oto ankieta, która pomoże zdiagnozować problem. Szczerze zachęcamy do wzięcia w niej udziału
Będąc w parze w klubach da się odczuć obecność facetów i mimo iż chcą to chyba boją się zagadać - moim zdaniem woleliby od razu przejść do akcji w grobowej ciszy...
Z drugiej strony będąc w klubach jako singiel staram się nie popełniać błędów innych facetów wyjść z pozytywną inicjatywą na neutralnym gruncie a nie w łóżku w trakcie :) dzięki temu mam pozytywne doświadczenia :)
Single w klubach.. temat rzeka.
1-"koledzy" dwóch, trzech, chodzacych ciagle rządkiem , ciągłym smiechem pokrywający zazenowanie sytuacją.
2-"niesmiali" . drink w reku i.. czasem wodza wzrokiem. Nie odważa się odezwać
3- "herosi" obwinieci recznikiem prezentują wielkie brzuchy , bądz tez mieśnie z "siłki" , przechadzają się wciąż obserwując czy ktos na nich patrzy.
4-"normalni". Tych niestety najmniej. Przywitaja się, chetnie porozmawiają, zaprosza do tańca czy tez zapytają jakiego drinka potrzebujemy
Generalnie, większośc staje w drzwiach pokoju zabaw i przyglada się. Najgorzej ,ze czesto zaczynają głośno komentować... Słysząc głośnie smiechy trudno myslec emocjami..
No i brak depilacji.... brr.
Niestety, "normalnych jest zdecydowana mniejszość...
Elegant_night cieszę się że wspomnieliście iż są jednak wyjątki;-) ale mimo to że jestem singlem to muszę potwierdzić że niejednokrotnie uczestnicząc w zabawach w kluchach natykałem się na facetów opisanych powyżej a i nawet gorszych przez co nie dziwię się że tej garstce normalnych tak trudno jest kogoś poznać na zbiorniku gdyż zwyczajnie pary są zdegustowane tym co prezentuje tu większość brzydszej plci:-(
No właśnie, główny problem:
1. Patrzą się, ale nie próbują nawiązać kontaktu...drink, rozmowa, komplement. Zawsze mam odczucie,że jestem w zoo...ale po stronie klatki. Albo wieczne trzepanie...ku...a bóg nie dał wam pałki żeby ciągle się nią bawić.
2. Higiena osobista, wygląd przeważnie ma znaczenie. Czy widzieliście aby Hotka podniecała się na widok penera spod dworca albo sprzedawcę hot dogów. Oczywiście nie musi być ideałem...ale troszkę dbajcie o siebie.
Chłopaki a najgorsze są wasze zdjęcia profilowe...
Troszkę odwagi i do przodu.
... my ze swojego doświadczenia dodalibyśmy jeszcze jedną kategorię, no dwie:
- zapłaciłem i muszę za...ć
- "mi maleńka, alkohol nie przeszkadza", tobie też nie powinien.
Już z rankingu widać, że "narcyzi" są w przewadze. Pytanie tylko czy narcyzm nie idzie w parze z chimerycznością i fochliwością tych panów. Chyba zaczniemy wystawiać certyfikaty rzetelności....
Niestety to leszcze. Ci co rzekomo nie muszą za to płacić bo są zbyt młodzi i piękni - są na ogół w związkach więc ich rzetelność mocno szfankuje. Przychodzą bzykną ale tuż po chwili gdy spuszczą z kija patrzą na zegarek i uciekają do domu. A ci którzy przychodzą do klubu to są prawdopodobnie te japońskie dziewice bo moja żona ma więcej męskości trzymając w ręku ogórka niż oni międląc te swoje kluski... Byliśmy raz w jednym z klubów gdzie jest ich najwięcej i wydawałoby się łau jest w czym wybierać ale co z tego skoro oni woleli się trzepać nad nami niż coś zaproponować i dołączyć się do zabawy....
Darkroom24 to ja chciałbym zgłosić wniosek o taki certyfikat;-)
To ja jako singiel ...no może nieco staruszkowaty już :))) ...poczułem się nieco zaszczuty :))) Nie mówię, że nie macie racji ....ale generalizowanie jest jednak trochę krzywdzące ....tym bardziej, że wśród Pań singielek, jak i wśród par też zdarzają się dziwni ludzie :) ....ale nie zamierzam tu pomstować teraz na "drugą stronę medalu " :)))) Zważcie, że słowo "niektórzy" ma swoje określone znaczenie :) ...nawet jeżeli macie rację co do większości tych ludków :)) Z drugiej zaś strony ....sam mógłbym wiele opowiedzieć o parach i singielkach, którzy tylko teoretycznie potrzebują singli do zabawy ....a w rzeczywistości potrzebują sponsorów do wynajęcia apartamentu ....a gdy przychodzi do zabawy pan z pary skutecznie nie dopuszcza żadnego z singli do obu Pań :))) ...uczestniczyłem w takiej imprezie ....wierzcie lub nie ale nawet mi się "trzepać" nie chciało :) To tak apropos imprez z singlami :)))
Nie mniej w większości sytuacji macie rację ....faceci nie dbają o siebie ( i chodzi mi szczególnie o higienę), nie myślą o zabezpieczeniach i o tym, że impreza w apartamencie (w klubach jest może nieco inaczej) oznacza, że Panowie pokrywają koszta swojej zabawy ....a byłoby miło i kulturalnie by pomyśleli o damach i zasponsorowali im zabawę, skoro mają na tym skorzystać :))) Pozdrawiam :)
W ankiecie powyżej zabrakło mi punktu pod tytułem " Płacę za siebie (i za partnerkę/partnera z którą/ym zamierzam się bawić), bywam w klubach niezbyt często, uprawiam seks, bo potrafię rozmawiać z kobietami ...i to nie tylko o seksie :) " :))) na ten punkt mogę zagłosować :)
Single.. w klubie. Bywaja rózni. Niestety, spora część z nich czeka na.. no własnie? Liczą na to,ze "zostaną poderwani"? Źadna z pań się nie obrazi, gdy singiel zacznie ją adorować. Oczywiście, nie musi to oznaczac automatycznej akceptacji, ale.. wszak "mozemy wszysto, nie musimy nic" :) Więc , panowie, więcej aktywności:)
A mnie się przypomniał niedawno zasłyszany dowcip:
Rzecz dzieje się na dyskotece. Dres zaczepia dziewczynę:
- Ruchasz się?
- Ok. U mnie czy u Ciebie?
- Jak tak marudzisz, to spierydalaj...
Uważam że do klubu najlepiej wybrać się w gronie sprawdzonych znajomych.Nawet gdy nie poznamy nowych ciekawych singli/par na miejscu, to zawsze możemy pobawić się w gronie pewnych przyjaciół.
toprawda faceci są nedojżali i nie rozumieją cuckold
Ej, to nie tak. Spotkalismy fantastycznych singli, takich .. wiedzących czego chcą. Fakt,ze to mniejszość.Niestety. Ale..w klubie- panowie, przychodzicie i.. jesli uwazacie,ze pani, nawet ta majaca partnera, jest w Waszym "guście" to nie wahajcie sie ja poadorować! Urok klubu polega na tym,ze nikt się nie obraża, gdy usłyszy NIE. Najgorsze jest oczekiwanie,ze samo się wydarzy. Nic się "samo nie błyska, nic samo nie grzmi" :)
Na spotkaniu z parą. Kwiatek dla pani, to przeciez nie jest problem, a jak bardzo zmienia nastrój...
Nie oczekujemy od singli "zwrotu kosztów" i takich tam. Stać nas na hotel czy apartament. Spotkania to ma byc cos "odlotowego". Wybaczcie, jesli przeliczacie to na kasę, to chyba nie o to chodzi? Są agencje i tam "płacę i wymagam". nie mylmy tego ze swingowaniem!
A ja niestety jestem wstydliwy i miałem obawy w klubie by jak byłem za pierwszym czy drugim razem. Teraz niestety nie za bardzo mam za co się udać. Jestem realny chętny zdecydowany ale problem taki że bez kasy a jak zauważyłem 80% ludzi tutaj to tylko sponsoring albo do klubów co do sponsoringu to uważam że równie dobrze można kogoś do towarzystwa sobie wziąć. Chętnie bym się z kimś spotkał no ale cóż...
Podzielam tu wypowiedzianą opinię, że najlepiej do klubu pójść z kimś znajomym ...w razie nie spotkania odpowiadającej nam osoby, pary czy grupy osób zawsze jest się z kim bawić ....a i wtedy może ktoś spontanicznie się przyłączyć :) Niestety często się zdarza, że ludzie których spotykamy mogą nam nie pasować z różnych ...niekoniecznie negatywnych powodów ...to po prostu czasami kwestia różnych gustów :)
Pieniądze to rzeczywiście temat dość śliski ....ale to zawsze jest kwestia ustaleń ...są pary i singielki, które życzą sobie by singiel był przygotowany ...są też tacy ludzie jak alzb, którzy są samowystarczalni i nie wymagają niczego :) ... wszystko można dogadać ...szczególnie gdy się rozmawia ....:)
Roznie bywa. Faktycznie sponsoring rzadzi nie kazdy ma siano. Jest latwiej isc na grupowa akcje ze swoja oddana panienka a o co innego jako kutas ktorego moze jakas wezmie moze nie.
Moje odczcucia.
Powiem jedną rzecz z własnego doświadczenia. Jak część osób wie robimy imprezy zapoznawcze. Zawsze zgłasza się sporo chętnych singli.... (pierwsza wiadomość "czy mogę sie pojawić" - tu p[ada zazwyczaj odpowiedz "tak oczywiście ale wczesniej zadzwon....i podaje numer telefonu.
Dziewięćdziesiąt procent singli nie ma odwagi zadzwonić.
ale pozostaje nadal 10% którzy jednak maja odwagę
Nie ukrywam że troszkę ich straszę i daje do myślenia lub jak kto woli po prostu informuję że na imprezie będzie większość par i że zazwyczaj (choć nie zawsze) single są przez pary traktowani jako napaleńcy. Daje im zazwyczaj jeden dzien na zastanowienie czy znają kogoś na imprezie lub czy sa na tyle przebojowi żeby sie przebić przez ten mur.......
następnego dnia zawyczaj pusta skrzynaka
Czasem tylko zdarzaja się rodzynki i tak zostaje na imprezie 1 % singli
Stad spostrzeżenie wielu tu singli ale niewielu konkretnych lub chociaz wierzących w siebie
za takie ceny co są w klubach można wynająć prostytutkę i seks będzie pewny!
Zabawa w klubie to nie to samo co zabawa z prostytutką. Nie mylmy pojęć. To nie prywatna podrzędna uczelnia gdzie "płace i wymagam (zaliczenia)". Klub tak jak i wszelkiej maści spotkania zapoznawcze dają możliwość a nie pewność. A to jak ktoś to wykorzysta ..... to już indywidualna rzecz
A czy sa singielki
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.