drodzy, ponieważ poznań jako doggingująco-gangbangująca pustynia stoi, zaproponujmy tak: zamiast pytać, czy są chętni, na kiedy i dlaczego, załóżmy, słusznie, że są tacy; zatem inaczej, niech będzie przyszły weekend, powiedzmy piątek wieczór, podaję na początek, dalej niech ktoś, proszę, zaproponuje miejsce i tam się po prostu zjedźmy, kilku panów na pewno się znajdzie, a może i jakaś odważna pani dołączy i będzie zabawa. jeśli się nie uda, tj. nie będzie dziewczyny, pogadamy o ostatnim meczu kolejorzu i się spokojnie rozjedziemy - zaczynajmy! piątek, 3 września, godz. 22.00-23.00, otwieram dyskusję...

czemu nie przyprowadzisz swojej kobiety???

Spoko pomysł ale wydaje mi sie nierealny - chetni pewnie sie by znalexli tylko mało to konkrtene wszytsko - plener jak najbardziej chociaż pogoda coraz gorsza.
jestem ciekaw czy jakas odwazna Pani sie znajdzie:)
Chetnie dołaczyłbym do grupy, w okoliach malty - nowego zoo albo na parkingu na Debinie jest spoko miejsce.
Pozdrawiam

Witam...
Mnie również ten pomysł wydaje się całkiem ciekawy i chętnie przyłączyłbym się do takiej zabawy... Ale raczej oczywistą rzeczą jest to, że w pisaniu każdy jest mądry a z realizacją znacznie gorzej... No i chętnej Pani na taką zabawę napewno tutaj nie znajdziemy... No cóż ale temat ciekawy :)

Pietrucha, dla ciebie kazdy jest ciekawy:))

nie ma gangbangujacych, wolne żarty :) pozdrawiamy

wszyscy są ciekawi z wyjątkiem jednej osoby tutaj... I chyba Lalanna wiesz o kim myślę... Żegnam ozięble...

Lalana jako jedyna kobieta która się wypowiedziała w tym temacie chyba chciała by, ale się boi ;D Chłopaki wesprzyjcie ją ;D

Dalej Lalana wyzwól swoją naturę ;p /joke/

pozdrawiam podajcie miejsce i czas napewno bede
pa pa

No i temat upadł... A inicjatywa była bardzo dobra. Trzeba coś zrobić w tym temacie.

jak zwykle tematy upadają ja nadal jestem chetny na spotkanie mam też zanjomych może byc miło dajcie znać parareal@wp.pl kakretnie