Mini Zbiornik
Zdjęcie profilowe
Ostryfikol
10 lat temu

Lewatywa a potem hard gaping jest zajebisty ale wy sie nie znacie jak widac.


8D

poprostu_my111
Para () ·
10 lat temu

Lewatywa to też nie nasz klimat. Ale uwielbiany nowości i chcemy jeszcze do imbiru i lodu dodać wosk ale wszystko w swoim czasie :-)

archaniol_gabriel
Mężczyzna () ·
10 lat temu

jeśli chodzi o wosk to raczej swieczki z wosku o niskiej ten topienia, unikniecie czerwonych śladów na skórze a i łatwiej potem od niej odchodzi :D zabawa przednia , miałem kiedyś zrobiony cały odlew przyrodzenia :D

BDSMzboczuszki
Para () ·
10 lat temu

WOSK ooooo tak, uwielbiam :D Na piersiach, brzuchu i na łechtaczce, mega doznania.
archaniol_gabriel zgadzam się, że nie każde świeczki się nadają do takich zabaw.


A co ludziska sądzicie o spankingu? Lubicie, jak tak to czego używacie?



//yasmi

archaniol_gabriel
Mężczyzna () ·
10 lat temu

Nie spanking raczej mnie nie bawi, ten rodzaj zabaw jakoś na mnie nie działa, a wręcz powoduje ze odchodzi mi chęć na zabawę.

Onionazniewolona
Para () ·
10 lat temu

spanking po sto kroć tak :D ręka, pas, gałązki z drzewa iglastego, pejcz, drewniana packa kuchenna... ponoć swietnie sprawdza sie tez trzcina (mozna kupic za 2 zł w sklepie z kwiatami) i palcat

Zdjęcie profilowe
Ostryfikol
10 lat temu

Spanking jest oklepany, tylko hard gaping.

8D

Zdjęcie profilowe
Indiaa69
10 lat temu

trzcinki (mam różnej grubości - najlepsza jest najcieńsza) - namoczone w wodzie lepiej działają ;), bat ujeżdzeniowy z końcówką rzemykową (auć, boli), szczotka do włosów (też boli), pokrzywy, a nawet róże ;) mam też zdobyty na allegro stary, skórzany batog oraz "zabawkę" poganiaczy wielbłądów ;) aaaa i jeszcze bat z końskiego włosia - to dopiero boli - jak was kiedyś koń smagnął ogonem, to wiecie :P można też kombinować z różnymi batami ręcznie robionymi z rzemyków - rzemyki kosztują grosze, a można puścić wodze fantazji i zrobić np. taki z czterdziestoma rzemykowymi końcówkami - bardzo fajna rzecz :) drewniane packi kuchenne są całkiem miłe. Mam też robioną na zamówienie packę z bardzo grubego kawałka drewna, z kilkoma otworami w części, którą się udarze - ciekawe doznania.

Zdjęcie profilowe
troj_nik
10 lat temu

i jak się nie rozkręcić przy takiej Switch'ce :-*

poprostu_my111
Para () ·
10 lat temu

A u nas zależy od dnia. Czasem jest tak, że próg bólu jest tak wysoki, że ślady znikają dopiero po dluższym czasie, a czasem nawet lekkie klasy są zbyt mocne. Ogólnie jesteśmy na TAK ;-)

Zapomnieliśmy dodać jeszcze, że bardzo ciekawe doznania dają bańki bezogniowe. Można je kupić prawie w każdej aptece. Założone na sutki mega je uwrażliwiają! Tak samo jak na łechtaczce. Od zwykłej pompki są o tyle lepsze, że dzięki nim uwrażliwiamy dokładnie wybrany punkt. Ich koszt to około 60-80 zł. Mamy szklane, i dla nas są o wiele lepsze niż plastikowe ( mieliśmy okazję porównać). Bardzo fajne są też chińskie do masażu, ale to już kwestia indywidualna do czego będą używane, bo te są większe.
Oczywiście razem z nimi jest cała gama dodatkowych atrakcji, takich jak np. Hitachi :-)

BDSMzboczuszki
Para () ·
10 lat temu

My lubimy spanking, ale nie taki hard jak czasem jest na naszym spotkaniu. Niestety próg bólu yasmi jest różny i w zależności od dnia i cyklu w miesiącu raz może przyjąć dużo a innym razem mocniejszy klaps jest mega bolesny. Ślady zawsze zostają, bo już takie ciało, ale chłosta to świetna forma pieszczot i nigdy nie traktowaliśmy tego jako kary :D

A z zabawek na pewno polecamy hak analny. To ostatnio jedna z naszych ulubionych zabawek :) w połączeniu z linami daje mnóstwo doznań i możliwości.

Zdjęcie profilowe
troj_nik
10 lat temu

Ostatnio oglądaliśmy filmy z udziałem haków analnych i planujemy taki zakup ...
Może coś doradzicie ???

Onionazniewolona
Para () ·
10 lat temu

podajcie linka do filmu, skoro jest taki przekonujacy chetnie obejzymy.

kinkovafrelka
Kobieta () ·
10 lat temu

Najlepsze haki jakie widziałam robi ad-toy.

archaniol_gabriel
Mężczyzna () ·
10 lat temu

Wiele filmów w temacie bdsm oglądam na motherless, tylko trzeba się zalogować inaczej kupa reklam,

BDSMzboczuszki
Para () ·
10 lat temu

My mamy zwykły ale bardzo solidny hak z kulką na końcu, która fajnie pobudza. Cenowo też nie zrujnował (70-80 zł) ;) Nic się z nim złego nie dzieje (wykonanie b. dobre), więc nie warto płacić kosmicznych pieniędzy. Nawet jeden mieliśmy do sprzedania, ale dosyć szybko poszedł :P

parka2014wawa
Para () ·
10 lat temu

kurcze zakładając ten temat nawet nie myslalem ze testujecie takie rozwiazania ;) wiele przede mna do nauki :)

kinkovafrelka
Kobieta () ·
10 lat temu

A kneble? Stosujecie takie domowe (np ze skarpetki), czy macie kupne? Mi się marzy taka porządna uprząż na całą głowe z rozpierakiem.
No i wszystko ładnie, tylko rozpierak musi być większy niż standardowy, a paski różowe.

Onionazniewolona
Para () ·
10 lat temu

na allegro jest rzemieslnik ktory sam robi, wiec takie zamowienie pewnie tez zrealizuje ;)
my mamy kupne ;)

kinkovafrelka
Kobieta () ·
10 lat temu

Mówisz o Mastero, czy o kims innym?

poprostu_my111
Para () ·
10 lat temu

My na razie knebli nie mamy, ale juz niedługo będziemy takowy mieli. Wiem, że są jakieś sposoby wykonania takietakiej zabawki w domu przy pomocy paska i taśmy izolacyjnej. Ale co i jak dokładnie to trzeba by poszukać w necie.

Onionazniewolona
Para () ·
10 lat temu

kinkovafrelka - widze ze nie tylko mnie jest on znany ;) bardzo uczciwy gosc I idzie sie spokojnie dogadac.

BDSMzboczuszki
Para () ·
10 lat temu

Kneble oczywiście używamy, bo inaczej sąsiedzi by nas pogonili :P (niektórzy wiedzą ile dB wyciąga yasmi). Kiedyś używaliśmy pończochy i apaszek, a obecnie tylko kupne lub sznur specjalnie związany jako knebel.
Mieliśmy o-ring z łańcuszkiem i klipsami do sutków lecz niestety knebel się szybko rozleciał, no ale przynajmniej klipsy z z łańcuszkiem uratowane. Obecnie mamy taki z szeroką obrożą widoczny na tej fotce http://pl.zbiornik.com/photo/3lsASQFP/ , a drugi z małą "uprzężą" na głowę i podbródek - oba gumowa kulka. Plastikowe są dla Nas kiepskie i niewygodne przy dłuższym używaniu.


A Mastero ma fajne i dobre jakościowo rzeczy, ale niestety dość drogie, mamy obrożę od niego :D

Onionazniewolona
Para () ·
10 lat temu

dostep do zdjecia wzbroniony :(
co do cen to raczej ma dobre, ale fakt wyroby skórzane trochę kosztuja ale sa trwale i przyjemne w dotyku

BDSMzboczuszki
Para () ·
10 lat temu

Onionazniewolona - a fakt zapomnieliśmy, że to fotka tylko dla zweryfikowanych.

I racja dobrej jakości skóra jest droższa. Ale też wszystko zależy od tego kto z jaką częstotliwością używa zabawek. Jeśli ktoś używa takich gadżetów sporadycznie to się nie opłaca aż tyle płacić i można znaleźć tańsze odpowiedniki. Ale gdy ktoś korzysta często to lepiej zapłacić więcej i mieć na dłużej ;)

Zdjęcie profilowe
Bardzo_Lubie
9 lat temu

Witam. Czy przed użyciem liny do shibari, (mam na myśli linę np konopną) zmiękczacie ją jakoś?

Zdjęcie profilowe
TheFlyingToaster
9 lat temu

@Bardzo_Lubie: Jutowe czy konopne trzeba przygotować - obgotować, oczyścić - w sprzedaży są tylko liny surowe. Bawełniane czy jedwabne są dość miękkie i giętkie przez co prawie gotowe do użycia. Natomiast najpopularniejsze liny z włókien syntetycznych (głównie polipropylenowych) mają giętkość zależną od użytego rdzenia (lub jego braku) - warto zwrócić uwagę na ten fakt przed zakupem.

Zdecydowanie polecam liny jutowe bo w przeciwieństwie do bawełnianych czy konopnych nie nasiąkają mocno zapachami, są łatwe w użytkowaniu - węzły nie zaciskają się w supłach ani same się nie rozwiązują - i są bezpieczne dla skóry (po przygotowaniu). Problemem jest tylko podatność juty na kurczenie się w kontakcie z płynami.

Jakkolwiek by nie było z każdym praniem (tak, tak, liny się pierze) liny naturalne same się zmiękczają (tracąc swoje właściwości nośne) - jeśli istnieje taka potrzeba można dodać więcej płynu do płukania zmiękczającego tkaniny.

Samo przygotowanie liny konopnej czy jutowej jest dość czasochłonne. W paru krokach przedstawiam jak się do tego zabrać:
a) namocz linę we wrzątku przez kilka minut - pozbędziesz się części zapachu i zmiękczysz przed praniem
b) wypierz w pralce, najlepiej bez proszku lub z jego małą ilością - usuniesz śmieci produkcyjne (drobne włókna i dalsza redukcja zapachu)
c) gotuj liny w dużym garze przez 9-12 godzin - do miękkości chciałoby się rzec :)
d) wysusz - naturalnie lub w suszarce, musi być sucha jak wiór
e) przeciągnij - najlepiej jest przeciągnąć po jakimś drzewie liściastym o miękkiej korze - np. po brzozie, jeśli nie chcesz niszczyć drzewa można przeciągać przez jakiś lekko chropowaty metal (np. płaskownik czy rurkę) - usunie to resztę wolnych włókien i przywróci sprężystość
f) opal linę nad płomieniem - pozbędziesz się włókien które wystają a są zaczepione w splocie
g) wypierz - patrz pkt (b)
h) wysusz - patrz pkt (d)
i) rozciągnij - przyczep do czegoś linę i rozciągaj by przywrócić jej sprężystość
j) zabezpiecz - nasącz naturalnym olejem jakąś szmatkę i rozprowadź olejek po linie - najlepszy jest olej jojoba (2-4 natłuszczenia) lub z norek (1-3 natłuszczenia), między natłuszczeniami daj linie odpocząć kilka godzin, najlepiej dzień lub dwa
k) przygotuj linę - dotnij, obrób końce

Powodzenia :).

Zdjęcie profilowe
Bardzo_Lubie
9 lat temu

"Powodzenie"-słowo klucz. Dziękuje:)

Zdjęcie profilowe
TheFlyingToaster
9 lat temu

@Bardzo_Lubie - z tym słowem, sądząc po tym co widziały moje oczy, chyba nie masz problemu niezależnie od słownikowej definicji. Niemniej - niech się przelewa.

Zdjęcie profilowe
Bardzo_Lubie
9 lat temu

Odrzucenie powodzenia o którym mówisz jest krokiem naturalnym. Pozostałe powodzenie zależy od cierpliwości i na nim się skupię.

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem