Bo ucze sie od mistrzów :))

Nie powino ciebie akurat to obchodzic bo w robieniu z siebie cipy nigdy tobie nie dorownam

normalnie kolacja mistrzów .... cudny portal ....

a jeszcze sniadanie na trawie. Od jutra rano :DDDDDDDDDDD

Ależ jenny nie krepuj sie dziewczyno. Che poczuć ten smak porazki :)))))

na razie to ty notujesz tutaj najwiecej porazek:DDDDD Nie bede ci psula statystyk :D

I chwalisz sie tym sniadaniem czy zalisz ??? Ja zjem przy stole....bo wiesz , jesień.....chłodno jednak.

Psuj maleńka...psuj. Lubie to :))))))

napisala w nawiazaniu do tematu o legalizacji marihuany idiotko. bo jutro na pewno larwo klamczuszek sie tam pojawi z rana

najfajniejsze to jest tu na zbiorniku to sikanie po trawie .... z jednej strony mnie fascynuje jak te tępe zbiornikowe pizdolencje leją tym ciepłym siurem, z drugiej, jak jakiś masakryczny dupek jeszcze im przy tym robi zdjęcie albo film ... no ale rozpierdala mnie już centralnie, jak to zbiornikowe buractwo się tym zachwyca .... przecudny i głębią debilizmu namalowany obraz Polaków a z drugiej strony czemu Polskie Towarzystwo Psychiatryczne nie reaguje ?!? ....

no z largo to nie wiadomo .... zależy o której skończy służbę ....

a pozniej sie opalaja na tej trawie :D

Bo zwariowałoby Mira....a potrzebni sa jeszcze. Przydadza sie tym mniej okaleczonym :)))
Jenny...i co ty mnie dziewczyno larwą straszysz ??? Ogarnij sie :)))
p

ja ciebie strasze ? To ty masz jakies zale. napij sie . przejdzie ci

A ty dziecino zmień apteke....albo lekarza.

Jesli ten obecny mówi ci, ze to chwilowa niedyspozycja - stawia błedna diagnozę.

Aga odczep sie ode mnie ! bo pozalujesz !

hahahhahaa :)))))
Przekorna jestem i sie nie odczepię. No....pokaz na co cie stać ?? :))))

bawie sie nie przeszkadzaj !

jenny81 Dzisiaj, 20:48
Aga odczep sie ode mnie ! bo pozalujesz !
Bądź konsekwentna dziecino.
ps. Własnie ulubiam twój profil....nie, ze cie lubie ale ot tak....dla jak. To tak jak z profilem larwy - jego tez ulubiam :)))
wszelkie uzycie małych liter nie jest przypadkowe. Jest celowym okazaniem braku szacunku.

jaki zwiazek maja male litery z szcunkiem. tak mi wygodniej pisac i nie z lenistwa tylko dlatego ze moja klawiatura jest jaka jest i nie umiem jej przestawic. nie robi mi tez przecinkow. ty jestes jakas zle nastawiona do zycia

Kazda klawiatura ...bez wzgledu na ustawienia posiada klawisz Caps Lock. To jego uzywamy do pisania wielkich liter....a jesli nam sie nie chce - znaczy, ze olewmy osobe do której piszemy.
Dotarło ????

nie. poniewaz moj cap nie dziala. rozumiesz baba - jago ?

To kup nowa klawiature ....jeden golf mniej a ile przyjenosci - tempa jenny.

tepa Jenny tak chcialas napisac ? ty z rozumem ze kostki ? w laptopie nie da sie kupic klawiatury mozna wymienic. co uczynie niebawem

Jenny .... jako amatorka sportów ekstremalnych ... wierzcie mi, że i tak nic nie daje takiej adrenalinki jak dobre zakupy ciuchów w Mediolanie albo na Rodeo Drive, polecam też Boulmiche Boutique w Beverly Hills, tam właśnie kręcono tę scenę dla Pretty Woman, jak boska Julia mówi 'big mistake ....huge' .... i film i sklep i znajomość języka angielskiego bardzo polecam .... no więc, jako amatorka sportów ekstremalnych kiedyś zdrowo nurkowałam i powiem ci, że jest pewna analogia między nurkowaniem głębinowym a zbiornikiem. Jak się zbyt głęboko zanurzysz to musisz uważać ze zbyt gwałtownym wynurzaniem ... koniecznie to trzeba robić powoli inaczej choroba kesonowa cię powali, czasami nieodwracalnie .... sugerowałabym ci Droga Jenny ... użycie dużych liter jest tu absolutnie celowe i ma wyrażać mój osobisty i szczery szacunek do Ciebie .... abyś trochę zwolniła proces zbiornikowego wynurzania i zmniejszyła jednak liczbę wynurzeń .... zaufaj mojemu doświadczeniu ... pozdrawiam

Mirka ale ja tylko golf kupilam :)

nie wiem doprawdy o co ta kobieta sie mnie czepia. sama pisze z bledami a mnie od nieuczonych wyzywa. nic jej nie zrobilam. o co tutaj kaman ?

Jenny wiem, pamiętam też mój wczorajszy post o słowniku i o tym żebyś zamiast niego kupiła sobie jakiś ciuszek .... na innym wątku wyjaśniłam .... choroba kesonowa .... choć może na zbiorniku to ona powinna się nazywać kalesonowa? .... bo tu jednak najczęściej to faceci za szybko i za bardzo się wynurzają a kalesony to chyba najlepszy synonim zbiornikowego faceta ... takiego bez wyrazu, z zółtym do przodu a brązowym do tyłu, co to sam zasadniczo nie wie czego by tak po prawdzie chciał .... rzadko kiedy 'świeży'

ale ja jej nie robie zadnej krzywdy. weszla tutaj i rzucila sie z pazurami do gardla. dlaczego pytam ?

a bo taka jest właśnie natura cyberprzestrzennych dyskusji, szybkich, nagle przeskakujących z tematu na temat, improwizowanych, z założenia prześmiewczych, pozbawionych możliwości rozpoznawania 'body language' która w realu aż w 70% dopełnia przekaz słowny .... trzeba uważać aby się w tym wszystkim za głęboko nie zanurzyć bo wówczas zabawa szybko zmienia się we wzajemne obrzucanie a widzowie tylko dokładają chrustu do ognia .... taka jest logika tego procesu, znam ja świetnie, bo ćwiczę ją tu nieustannie i nie chwaląc się zupełnie do wielkiej biegłości w tej sztuce doszłam .... trzymaj się ....

ale po co ona to robi ? ja jej w czym zagrazam ? dybie na jej faceta ? nie rozumiem

Jenny .... są sprawy na zbiorniku których i Albert Einstein a i Dalajlama by nie zrozumiał .... więc po co się tak męczyć? .... to taka konwencja zabawy która tu zbyt często wymyka się spod kontroli .... pamiętaj, że wymieszanie normalnych ludzkich emocji, potrzeby osobistej afirmacji, społecznej asocjacji z golizną i jeszcze przyprawienie tego wszystkiego tą swoistą wolnością w sieci skutkuje często pewną niestrawnością ..... więc uważaj na te swoiste przyprawy a jak czujesz, że masz dość to zostaw .... przejedzenie tym 'gównem' może się źle skończyć ....

czy dzisiaj będzie miał miejsce ciąg dalszy tej burzliwej dyskusji ?

nie. watykanu juz nie ma :D

czy to juz koniec?? buuuuu

Za ta wiekopomna dwudniowa dyskusje powinni ich zakopac w Alei Zasluzonych.
Najlepiej od razu.

no i jak to jest ??