dostałam wiadomość ciekawej treści z czego rozwinęła się ciekawa rozmowa....


x - "Oi" się będzie z brudasem zaprzyjaźniać. Wstyd i hańba

ja - serio? a co tępisz go za islam czy jak?

x - Nikogo nie tępię. To nie jego wina, że urodził się brudny i wyznaje religię stworzoną przez pedofila.
Wstyd i hańba dla ciebie jako dla Polki, że chcesz zaprzyjaźnić się z kimś dla kogo kobieta jest warta mniej niż koza. Gdzie twoje poczucie własnej wartości?

ja - zacznijmy od definicji słowa przyjaźń i konsekwencji idących za nią.. Proszę wybaczyć ale gdzie i w którym momencie stwierdziłam że bd się z nim PRZYJAŻNIĆ skoro ten chłopiec nawet angielskiego dobrze nie zna haha po za tym popisać można i nikomu to nie szkodzi. trochę dystansu do siebie :P

x - Z twoim angielskim też jest kiepsko. Ty pisałaś o przyjaźni na czacie z kamerkami ;). Bez odbioru.

ja - określenie virtual friends odnosi się do całego internetu a nie do czatu z kamerkami i to raczej z Tobą jest kiepsko skoro nie rozgraniczasz takich opcji



no i w zasadzie to tyle... pisałam na czacie z kamerkami z jednym turasem i wieeeeelkieeee halo haha a jakby to był murzyn?? albo inny gad? to co? z resztą ciekawi mnie logika osób podglądających tę rozmowę bo było ich ze 20, że nikt ani słowa nie napisał... no... i to z moim angielskim jest tak źle?! dobra śmiechłam sobie.. XD

Transwestyta z brodą wygrywa Eurowizję, a nie można sobie już spokojnie z turkiem na zbiorniku pogadać ? ;)

Conchita to drag queen a nie transwestyta ;) delikatna różnica.

no właśnie... przecież się nie otrujesz... to nie kebs od turka :] aaaa może stąd ten bulwers że na zbiorniku nie ma egzotycznych Pań??

ja tam lubie....kebaby ;p

Przyznaję się do błędu, nie badałem historii conchity do tego stopnia żeby wiedzieć czym właściwie jest.. Nie moja bajka, nie mój klimat, nie mój idol, nie mój wybór :D

No ale nawet na Eurowizji wspomnieli, że to nie pierwsza Drag queen w historii tej komercyjnej szopki :P

Raczej kim a nie czym ;)

Co do eurowizji: jak dla mnie to totalne dno...się pytam: kto wybiera i wysyła reprezentantów na to widowisko? Przecież na niektórych to się nawet nie dało patrzeć - nie mówiąc już o słuchaniu ich.

Jeśli chodzi o inne nacje,wyznania. Nie mam zastrzeżeń dopóki nikt nikomu nie szkodzi, nie wyzywa, nie ośmiesza i nie oczernia...dopóki człowiek człowiekowi człowiekiem to może być nawet z Nibylandii. Mam przyjaciół, którzy przeszli na islam. Są bardzo wartościowymi ludźmi, bynajmniej nie stracili tym w moich oczach, a to, że przeszli na inna religie? Cóż, każdego indywidualna sprawa....:)

Nie rozumiem w czym rzecz.... ludzie podniecają się Conchita. Po co ?
Ładnie zaśpiewała i tyle. Podejrzewam ze jej broda jest sztuczna na okazję eurowizji.

Fakt faktem jest inna a cała eruowizja itp to tylko biznesowe podejście do sprawy.

A Turek czy murzyn ok, niech sobie zyją byle by nie naruszali mojej prywatności. To samo dotyczy innych nacji

Wiecie co? tak sobie czytam i mysle czy zabierac glos w dyskusji... ale poniewaz duzo tu dotyczy mnie wiec jednak tak:
po pierwsze, poziom artystyczny i intelektualny Eurowizji jest zenujaco niski ale to nie jest kwestia ostatnich konkursow, ta tendencja jest od widoczna od lat... z drugiej strony poziom idiotycznych seriali tez pozostawia wiele do zyczenia wiec najprosciej poprostu wylaczyc tv - dluzszy temat :P po co...
wracajac do tematu. szanujmy sie nawzajem bo jak nie my sami to kto...
Sam mam zone z poludniowego wschodu, (chrzescijanka) tez tam sie je kozy i mimo ze duzo roznic, duzo innosci... tam tez zyja ludzie i zyc sie da, nie wiem skad tyle goryczy. jestem czesto zaniepokojny naiwnoscia kobiet ktore decyduja sie na zmiane zycia, wcale nie na lepsze wyjezdzajac np do Turcji, tam jest naprawde trudniej ... ale jestesmy dorosli, nie mozna nikomu zabronic, nie da sie nikogo odwiesc od takiej woli komentowaniem w necie...... szanujmy sie :)
pozdrawiam

Moim zdaniem (odbiegając od tematu trochę) Polacy krytykują inne narodowości, bo zwyczajnie są rasistami.. mało tego czepiają się homoseksualistów, transów czy drag queen ponieważ nie znają tego. Polacy w tym temacie są ludźmi bardzo wąsko myślącymi... Wynika to z braku zrozumienia psychiki takich ludzi i zwyczajnie boją się tego czego nie znają, a najlepszą obroną jest atak. Jednym z bardzo znanych mi przykładów jest zachowanie nawiedzonego heteryka w obecności geja. Taki pan atakuje go, bo wychodzi z założenia, że ten zacznie się do niego dobierać i na niego leci... Co jest kompletną głupotą, bo homoseksualiści tak samo jak hetero nie lecą na byle co i mają swoje gusta..

Ok to i ja coś powiem wkładając pewnie patyk w mrowisko.
Dobrze mi sie żyje w kraju z rasizmem, antysemityzmem, homoodrazą i innymi anty... Kiedyś byłam bardzo tolerancyjna, z wiekiem mi mija bo widzę co się dzieje na świecie. Islamizacja europy mnie przeraża, idiotyzmy typu facet z brodą przebrany za babę jest ok, jędrne cycki w fajnym gorsecie są beeeee i antyrodzinne. Paranoją jest naginanie większości do mniejszości, zmuszanie do tolerowania inności. A chuj wielki jak słonia trąba... nie toleruję. Nie chcę żyć w kraju gdzie będę musiała chodzić okryta szmatą, "obcy" będą szykanować moje dzieci bo nie czczą jakiejś z dupy "religii", czy krytykować mojego syna bo pocałował koleżanę w przedszkolu (jakby pocałował kolegę byłoby cacy). Nie chcę, nie życzę sobie. Wystarczy popatrzeć co się dzieje u Niemców, multikulti wychodzi im bokiem. Zupełnie jak wielu blond pięknościom co oddały dupy panom o ciemnej karnacji... bo egzotyczni? A później płacz i lament bo jej dzieci odebrał i uwięził u siebie z kozami.
Nie mam nic przeciwko jeśli ktoś przyjeżdża do mojego kraju, rozwija sobie swój biznes, czy gdzieś tam się zatrudnia, płaci podatki i jest zwykłym obywatelem, poznałam takich kilku i byli ok. Mili, grzeczni, zaadoptowani do otoczenia. Ale niech się zaden brudas (czy inna mniejszość czy to religijna, rasowa czy płciowa) tu nie panoszy... nie podoba się to wypierdalać do swoich kóz (czy innych).
Tak ten świat został zbudowany by mniejszość dostosowała się do większości a nie odwrotnie bo nic dobrego z tego nie ma.

Visenna masz w 100% rację i muszę się z tym zgodzić :D

http://img.sadistic.pl/pics/37566e55effc.gif

hellbitch kochana ja bym nie zwalała wszystkiego na wąskie horyzonty czy lęk przed nieznanym. Mam dosyć szerokie horyzonty i wiem czego się boję. I ten strach wcale nie jest zły, to mechanizm obronny, jak cofanie ręki przed płomieniem. Tolerancyjność z fajnego założenia zmienia się w patologię, dochodzi do tego, że biali zamieniają się miejscami z "czarnymi z dawnych lat", ani jedno nie było dobre, ani drugie nie jest. Podobnie jest z heterykami i homo...
Zauważyłam, że w dzisiejszych czasach, w dzisiejszej Polsce jest wielu rasistów takich jak ja, świadomych zagrożenia, świadomych co przynosi nadmierna tolerancyjność. Z obcymi można co najwyżej tymczasowy pakt o nieagresji "podpisać", w celu sprawdzenia kto zacz a niech się wychyli to wpierdol, profilaktycznie żeby nie poczuł się pewnie.
Wolę na wszelki wypadek podchodzić jak pies do jeża, wolę krzyczeć, nie życzyć sobie i urazić kilka osób niż zaprosić do kraju tysiące nierobów brudnych, którzy później, bez dyskusji będą narzucać mi swoje prawa w moim kraju.

w pełni cie popieram i szanuję to :] Jednak nie do końca o to mi chodziło.. miałam raczej na myśli fakt, że ktoś bulwersuje się i ciska, bo rozmawiam z turasem. a co w tym złego? przecież on nie nakłania nikogo na tym portalu do islamizacji europy :] To było z mojej strony pół żartem pół serio i bardzo dobrze że poruszyłaś ten temat :] Ja jestem (przynajmniej staram się być) tolerancyjna wobec różnych orientacji seksualnych bo tacy ludzie nie robią mi nic złego więc nie widzę problemu. Rasizm w formie obrony jak sama napisałaś jest dobry, ale czy jest on w porządku wobec ludzi, którzy szukają tu swojego zaspokojenia seksualnego i nie robią nikomu krzywdy ani nie robią z siebie idiotów?

Oczywiście, że nie ma nic złego u ludzi "którzy szukają tu swojego zaspokojenia seksualnego i nie robią nikomu krzywdy ani nie robią z siebie idiotów". W rozmowach z Turkiem również nie widzę nic złego, jednak nie dziwię się chłopakowi, że tak podszedł do sprawy. Jak wiadomo piękne polki jesteśmy wszystkie (a te co nie są przychodzą z wódką, naszą polską;)) szkoda każdej co idzie za obcokrajowca, więc chłopak działa zapobiegawczo bo od rozmowy wszystko się może zacząć ;) Trzeba chronić nasze dobro narodowe :D

tolerancja zła nie jest, nadmierna tolerancja i ustępowanie miejsca mniejszościom już jest ryzykowne... podobnie zresztą jak nadmiernym liberalizmem prowadzącym do anarchii ("tango" Mrozka się kłania). Doprowadzanie do sytuacji takiej jak w Wlk.Bryt. czy Francji jest patologią, z drugiej strony demonizowanie np. muzułmanów też dobre nie jest (zwłaszcza że muzułmanin nie musi oznaczać dżihadżysty). Zwłaszcza że o dziwo mamy tradycję kraju tolerancyjnego, zwłaszcza pod kątem wolności wyznania. I i II Rzeczpospolita były państwami o niezwykle zróżnicowanej kulturze, dopiero od PRLu staliśmy się Polską Katolicką ;)

Jestem przeciwna dyskryminacji rasowej, ale pamiętać należy o tym, że kultura niestety jest inna. Niektóre dziewczyny się o tym już brutalnie przekonały, inne dopiero przekonają, szczególnie jak wyjadą z Polski. Po co potem tylko ten cały cyrk, że nie wiedziała, myślała, że bedzie inaczej itp itp. Przecież sama chciała....egzotyki ;) ;)

Mnie tez sie zyje w tym"zacofanym" kraju. Polacy sa jednak uodpornieni na rozne nazucane z gory i pod przymusemideologie. Odmiency byli zawsze i jakos ich tolerowane, obec nie chca oni pelnej akceptacji i przywilejow ktore postawia ich w lepszej sytuacji niz reszte spoleczenstwa. Ci ktorzy najwiecej nawijaja o tolerancji sa najmniej tolerancyjni. A co do muzulmanow to sie naslochalem od pacjentek zwiazanych z takimi, na niektorych ich dawni partnerzy i ich krewni wydali honorowe zemsty tak wiec nalezy uwazac.

Takie tam tematycznie, jakby ktoś nie słyszał :P
http://www.youtube.com/watch?v=1PQ670sfFXU

Konczita kielbasa, jest obrzydliwa wrecz...i nie ma to nic wspolnego z nietolerancja, ale z poczuciem dobrego smaku...mam w dupie taka europe...
Jade na Ukraine...

Zabawna jest hipokryzja facetów zaciekle tępiących takie zachowania, myślę, że nie mieli by takich dylematów moralnych, gdyby to z nimi chciała pogadać lub jakkolwiek zaprzyjaźnić się np. ładna azjatka ;]
Takie "rozmowy prewencyjne" w mniemaniu ich nadawców mają na celu "uchronić" Polki przed egzotycznymi facetami, ale myślę, że znając realia życia i "prawa" kobiet na Bliskim Wschodzie żadna rozsądna kobieta nie dała by się zmanipulować wizją życia niczym księżniczka w haremie u Abdula. Nie mam nic do innych ras, kultur czy wiar, ale trzeba być świadomym niebezpieczeństw, które są z nimi związane (vide Jihad, prawo Szariatu).
A kolega od którego pochodzi wiadomość najzwyczajniej bóldupi, bo myśli że po czymś tak wiążącym jak rozmowa pod kamerką pojedziesz za księciem z bajki w stronę zachodzącego słońca hodować kamienie na pustyni ;]

Kur... Zrozumcie... Conchita nie jest obleśna, zwyrodniała itd. Jest obleśnY, zwyrodniałY. ON! FACET! ON!!!

Poza tym podpisuje się "obiema ręcyma" pod tym co napisała Visenna

Trochę mój temat, więc się wypowiem. Problem tolerancji i imigrantów dotyka nas wszystkich. Tolerancja - słowo, które w dzisiejszych czasach zmieniło swoją wartość. Wiadomo przecież, że homoseksualiści byli już w czasach starożytnych. Wiadomym jest także fakt, że emigracja i podróże po różnych zakątkach globu i na końcu podróży osiedlenie się były jeszcze wcześniej. Problem emigracji jest złożony z wielu wątków problematycznych. Przede wszystkim islamiści i żydzi nie potrafią się asymilować z inną kulturą. I kontrolowany napływ może spowodować tragiczne skutki. Niektórzy tutaj piszą o Jihadystach co jest bezsensu bo nie o terrorystów tutaj chodzi a o getta. Nawet kontrolowany napływ imigrantów zwłaszcza muzułmańskich jest problematyczny dlatego, że oni się rozmnażają na potęgę i dwa / trzy pokolenia mogą zmienić wiele - chociażby smutna sytuacja z serbskim Kosowem. Problem z tęczowymi homosiami ( bez urazy dla tych co swoją orientację trzymają w sypialni) jest taki, że propagują swoją orientację i mało tego ... propagują ją jako tą lepszą od hetero. Co jest jeszcze bardziej żenujące - uważają, że jeśli ktoś jest stu procentowym heterykiem i nie popiera propagandy tęczowych to jest zmanipulowany przez kościół i jest faszystą. co do wypowiedzi o tym że Polska stała się krajem katolickim dopiero w PRL-u to zachęcam do zapoznania się z historią swojego kraju. Polska zawsze była i jest krajem katolickim nie ze względu że rządzi tutaj kościół ( choć wiele do powiedzenia ma w sprawach moralnych i ideologicznych) tylko dlatego, że przeważająca większość Polaków to katolicy. Przecież w Polsce są także cerkwie prawosławne ( zwłaszcza na wschodzie Polski), są meczety ( Chociażby Kozaków) czy kościoły protestanckie. Nie zmienia to faktu, że Polska przed wojną też była katolicka. Proponuję poczytać z jakimi sztandarami i z jakimi pieśniami Polacy szli na front od średniowiecza.