Dziś w stołecznej ukazał się ten artykuł.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12208840,Plaza_dla_naturystow__Pelna_tolerancja_i_gorace_slonce.html?as=1&startsz=x
Facet ewidentnie uprawia fantastykę naukową. Coś tam usłyszał, resztę wymyślił, i teraz ściągnie tam jutro setki gapiów... Dziękujemy bogu, że go spławiliśmy, bo nas tez męczył o spotkanie w celu opowiedzenia o tej plaży.
Zamiast rzetelnego artykułu kolejne szukanie taniej sensacji...

Osoba która to pisała powinna zostać tym strażnikiem co samochodów pilnuje a nie brać się za dziennikarkę ... ;) Tekst jest tak okropnie napisany że ciężko się go czyta...

A on tam był czy sobie w google maps wyszukał miejsce ? bo poza adresem to chyba nic się nie zgadza ;)

Całe życie człowiek się uczy po 10 latach chodzenia tam dowiedzieliśmy się że opalamy się na COSTA DEL SOL :DDDDD

Reklamę zrobił. Dziś jadąc koło ZOO nawet na CB ktoś dupę truł o dokładne namiary.

To my sobie odpuszczamy jutro tam niech sie uspokoi...

e tam, wjezdzając można zgubić zawieszenie, a od komunikacji na szczęscie jest na tyle spory kawałek że mało komu będzie się chciało zachrzaniać...

chociaż może to stąd dziś tak tłumnie było ;)
ba, nawet pojawili się młodzieńcy opalający się w kompielówkach ;)

Wiecie , ja myślę że Ci panowie z plaży sobie z redaktora jaja zrobili a on to łyknął i napisał... :DD
My jutro odpuszczamy tak naprawde z tego powodu, ze dzis tak sie spalilismy ze jestesmy prawie poparzeni...

na to wygląda ;) ale art na glownej gazety jest, może rodzinie się chwalić jaki to dziennikarz.

no to miłego smarowania kefirem lub maślanką ;)

My jutro się wybieramy,a właściwie to już dziś :)

niby znam tą plaże, ale i tak nie bardzo rozumiem, która część to ta Costa del Sol... :)

Hmm wychodzi na to, ze ta costa to wysepka na lewo od góry na piaskarni :) Miesiąc temu trzeba się tam było przez błotniste bajoro przeprawiać :) te, które on nazwał strumieniem, i głównie była okupowana przez panów :P

o rany - a my nieświadomi tam wypoczywaliśmy ;)

jak nie było wiosną łachy - żeby nie było ;))))