"Leg-man (ang. leg = noga) to mężczyzna dla którego nogi kobiety są fetyszem, czyli bodźcem osiadającym wyjątkowo silny ładunek erotyczny.
Zachowania takie mieszczą się w granicach normy.
Do fetyszy zalicza się #1 przedmioty, #2 części ciała partnera, #3 partnera plus przedmioty. W pierwszym przypadku często mówi się o parafilii - po staremu zboczeniu - ponieważ do powstania i zredukowania podniecenia wystarczy mężczyźnie sam przedmiot, a kobieta jest zbędna. W drugim przypadku do najczęstszych fetyszy zalicza się właśnie kobiece nogi , piersi (breast-man) i pośladki (buttock-man). Fetyszem może być dosłownie każda część ciała, włączając w to szyję, biodra, stopy etc. Te zachowania, podobnie, jak preferencje bohatera cytowanego listu mieszczą się w normie. Podobnie zresztą jak wykorzystanie fetyszy z ostatniej, trzeciej grupy. Dochodzimy w ten sposób do meritum. Zachowania te mieszczą się w normie pod warunkiem, że partnerka akceptuje je. Nie ma w nich nic złego, ale niektórym kobietom w odpowiednim wieku wydaje się, że pewnych rzeczy nie wypada robić. Błąd. Jeżeli jest tak, że przyzwyczailiśmy partnera do pewnych zachowań, ubioru, scenierii kontaktu seksualnego, to nie ma co ich na siłę zmieniać. A tym bardziej wysyłać partnera na terapię.
Badanie psychologiczne i sekuologiczne jednoznacznie wskazują, że osoby uprawiające seks, bez względu na wiek, czują się lepiej, a wszelkie zmiany związane z procesami starzenia się przechodzą spokojniej. Dbałość o własną atrakcyjność erotyczną wobec stałego partnera służy więc naszemu zdrowiu."
Mnie u kobiet najbardziej kręcą stopy. Z nich się można dużo dowiedzieć i prawie wszystkie stopy kobiecę są boskie.
.. a mnie z kolei kręcą pośladeczki-tyłeczki-okrąglaczki mmmmiodzio!!! na nich w pierwszej chwili skupiam 99% uwagi!:)
Jakie macie mysli, gdy widzicie swoj "fetysz" w przyjemnych okolicznosciach?
wiadomo jakie brudne mysli :)) wtedy tylko o jednym sie mysli :) i to jest boski stan :))uuu
poza eunuchami to każdy ma jakiś "fetysz" .... niestety czasami są przegięcia
"Jakie macie mysli, gdy widzicie swoj "fetysz" w przyjemnych okolicznosciach "
a wtedy się myśli ??? :))) ....... to jest chyba wyobraźnia :)
Dokładnie, każdy z nas ma jakiś fetysz. Ja jak widzę pięknie wygoloną cipkę to mam ochotę ją lizć w niekończoność.
Gdy widzę ten mój "fetysz" to jest tak cudne uczucie które nie pozwala mi przestać o tym myśleć.Dopiero gdy ją wyliżę to mi przechodzi na jakiś czas.
To jest piękne...
taka słodka kotka to całkiem fajnie miauczy jak sie ją odpowiednio podkreci ale warto wczesniej jej łapki przywiązać żeby pazurkami nie podrapała
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.