Słysząc po raz n-ty narzekania pewnej damy na brak na tym świecie mężczyzn cokolwiek wartych po zastanowieniu doszedłem do pewnej konkluzji. Skoro jak twierdzą niewiasty występuje deficyt "wartościowych" mężczyzn to czemu te "cierpiące" z tego powodu kobiety nie zabiegają o tych "wartościowych" facetów?
"wartosciowych" to pojęcie względne ale Kobiety przy wyborze faceta raczej nie kierują się logiką ale emocjami a te są nieco bardziej skomplikowane niż myślimy. Albo facet ma to coś albo nie a wartości itp mają marginalne znaczenie
i na tym polega ich urok, że są nieprzewidywalne
Ta "wartość" to pojęcie bardzo ale to bardzo względne. Dla jednych coś jest zaletą dla innych będzie wadą. I jeszcze trzeba mieć to "coś" co dla innych jest niczym..trzeba poprostu znaleźć swoją drugą połowę wtedy wszystkie warunki są spełnione..
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.