to ja się przyznam, że udało się komuś nas tu wciągnąć (mimesso, machamy rączkami), nam udało się kogoś wciągnąć... spotkaliśmy dobrych znajomych z innych portali.. no po prostu fajowe miejsce :)
czy będzie fajowe, zależy od nas... :)

(port ze starego zbiornika w formie grupy) takie coś widnieje w opisie grupy, w której teraz piszemy więc Stud3nt nie bój nic, niczego zakładać nie muszę.
Powstaje pytanie: jeśli poziom się obniża, dlaczego mamy do niego się zniżać sięgając dna, zamiast starać się go podtrzymać jeśli nie podwyższać?

jestem na zbuorniku ponad trzy lata, obecne to jest mój trzeci profil....

Sporo jest osób ze starej gwardii... tyle że siedzą po cichutku i pod innymi nickami, z różnych powodów nie ujawniają się....

Sądzę, że wystarczyłoby aby każdy się ujawnił lub wrócił do starego nicku, a następnie uaktywnił. Wtedy byłaby namiastka tego co było dawniej.

Ale czy każdy tego chce? Oto jest pytanie. Jest jak jest, będzie jak będzie... ale to co było już nie wróci.

przepraszam że jeśli wejdę w temat;)na zbiorniku jestem od nie dawna:-)
ale z tego co czytam i widzę to przypomina mi się wp tam też kiedyś było fajnie inni ludzie inne nicki mniej reklam itp wszystko się zmienia a czy na lepsze to zależy tylko od społeczności na danej stronie...:-)

pszczola07: Zatem praca u podstaw sie klania. Moze warto by jakis HOW TO przygotowac dla uzytkownikow jak podniesc swoj poziom :).
skorpion82pl: hm reklamy... sa potrzebne, a my uzytkownicy wiemy jak ich unikac ;)
_just_a_woman_: melancholia zimowa ? polecam grzane piwo

nie mrudzę, wspominam, bo miło jest wspominać miłe rzeczy:) kiedyś było fajniej ale nie chciałabym, żeby to wróciło, niektórych rzeczy nie da sie już zmienić. Kiedyś zbiornik też był bagnem, kurwidołkiem:) ludzie jak wspomniał Moon też narzekali i na poziom i na stronę jako taką i na ludzi i w ogóle na wszystko;) w końcu to nasza cecha narodowa, nie można nie narzekać:P
Jeśli ci ludkowie, którzy się ukrywają chcieliby się ujawnić to chyba proste żeby to zrobili, coś ich jednak trzyma przy ukrywaniu się. Przypominając sobie te złe rzeczy jakie się kiedyś działy, nie dziwię się, że oni się ukrywają... ja również dłużej bym się ukrywała gdyby nie jedna życzliwa osoba.
Jedna moja kochana znajoma ze starej dobrej gwardii GTW:P wspomina ze mną czasem akcje jakie tu odchodziły... ale na zbiornik wrócić nie chce, na wspomnienie obecnego zbiornika reaguje lekko agresywnie;) jej też dopiekło swego czasu.
Nie ma sensu aż tak bardzo gloryfikować "starego" zbiornika... przyszło nowe bagienko... miło, że kilka osób przetrwało okres przemian i nadal tu jest, ale jest też garsteczka nowych, fajnych ludków:)

Melancholię mam cały rok i w niczym mi ona nie przeszkadza.
Grzane piwo? Nie lubię... Bynajmniej nie bez okazji i odpowiedniej atmosfery.

Kiedyś na zbiorniku ? po co wracać do czegoś co bardziej przypominało PRL niż portal społecznościowy . Stary zbiornik aż tak wiele się nie różnił od teraźniejszego poza nap. taką opcją - wglądu na historię pisanych postów , cóż szpiegowanie itp to chyba narodowa domena i niektórym trudno się z takimi przyzwyczajeniami rozstać . A jak długo na zbiorniku ? -sporo .

zaczelo sie przeszło 5 lat temu, najpierw bylismy my teraz jestem tylko ja ... i nie jest to wyraz egocentryzmu... a po prostu zmian zyciowych

a mi to wisi, chcę to jestem i się udzielam...
jak wolą z ukrycia "podglądać" - niechaj tak będzie. Ich sprawa :))
Nawet jak się uaktywnią - dupa z tego będzie, bo zmienił się nastrój, otoczenie, mentalność...
Dlatego pozostaje mi "ich" tylko pozdrowić :)))
siemka ;)

a ja chciałbym skorzystać z okazji i pozdrowić publicznie ZokienkaPanienkę... :) atmosferę tworzą właśnie takie charakterne osoby :)

i wszystkim leniwej niedzieli

Dziękuję Dessumek:) wzajemnie dla całej trójki:)

A melancholia to nie atmosfera ?

atmosfera to mieszanka... między innymi melancholii... ale także nadziei, radości, intrygi, flirtu... za dużo melancholii kończy się pustą butelką... ;)

no wlasnie a u mnie juz tylko puste butelki zostaly... czas narty zalozyc i do sklepu sie wybrac. ;>

a zeby offtopa nie ciagnac to taka mam malutka dygresje do tematu.

Jak to ZokienkaPanienka powiedziala, sa przeciez nowi ludzie, a to ludzie tworza atmosfere wiec chyba pretensje powinnismy miec do siebie ;)

Pozdrawiam niedzielnie

Jak juz ktos zauwazyl (i slusznie) poziom rozmow czy zaczepek na forach czy w komentarzach pozostawia wiele do zyczenia wiec po brac udzial w takich jalowych i jednotematycznych rozmowach. Kazdy moze napisac "ale z ciebie fajan dupa" czy cos w tym stylu. A mamy taki ladny jezyk ojczysty
Stad, jak zauwazylem nie jestem sam w tym, jestesmy i obserwujemy.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczow

Stud3nt ja tam nie mam do siebie pretensji;) jestem tyle ile chce, czasem mniej, czasem więcej... kiedyś na pewno zdecydowanie dłużej siedziałam na zbiorniku... teraz mi się nie chce, nie mam czasu, mam ważniejsze rzeczy do roboty:) jednak chętnie tu zaglądam. Przez te kilka lat się przyzwyczaiłam, poza tym poznałam genialnych ludzi:) bagno wciąga:)

ano, chodzenie po bagnach wciaga... dokladnie, te 6 lat to sam nie wiem kiedy.
8-)

jeszcze miesiąc i kawałek i mi pyknie 6 lat i też nie wiem kiedy;) kawał czasu. Żadnej stronie nie jestem tak wierna:P

mi 7 lat za chwile
az nie wiem co powiedziec

sto lat, sto lat.......... :o)

Za krótko jestem na zbiorniku, żebym mogła do wspomnień się przyłączyć, bo od grudnia 2008 czyli rok jeden. W tym czasie zdążyłam już kilka razy się stąd teleportować i powrócić, zakładając ponownie konto.
Bagna unikam jak diabeł wody święconej i zaglądam tam, gdzie chcę. Nie udzielam się na forach, gdy zaczyna się kłótnia, bo szkoda moich nerwów, a poza tym jestem tu by się odstresować i sympatycznie spędzić czas, bo w życiu realnym wystarczająco się stresuję.
Moje powroty na zbiornik to chyba znak, ze zaczynam się jednak uzależniać...
Poznałam wiele przesympatycznych osób, a tych, którzy chcą tylko jątrzyć i robić szum wokół siebie dla samej przyjemności zrobienia afery niestety nie da się uniknąć.
I wszystko dalej się będzie lepiej lub gorzej toczyć...
Pozdrawiam

13. grudzień 2006 roku to już też kawał czasu na zbiorniku ;-)

Nic już nie Napiszę:) Jak Już Tseng:) się pojawiłeś to ja już nie wiem co Napisać:) A może pogryziemy się jak kiedyś:D

cisza, bo kagańce pozakładam. :D

Parę latek przeszło , zmian zbiornika też parę przeżyłem tu i widzę , że część starej wiary wróciło ( część nawet pod starymi nickami), może jeszcze ktoś wróci ? Just namów koleżankę...

pamiętam jak zbiornik raczkował dopiero, wyglądał jak zwykła strona z fotkami. To będzie z 7 lat jak tu jestem. Niestety musiałem zakładać konto od nowa z powodów prywatnych. A tak z osobistych odczuć to uważam że jest tu zajebiście. Poznałem tu wielu wspaniałych ludzi. Oby tak dalej.

wczoraj minęło dwa lata pod nickiem fajnymenka plus wcześniej 1 miesiąc pod innym...

A może czas już zadać sobie pytanie jak długo jeszcze tu posiedzimy ...

Pod tym samym nickiem od 26.10.2004, zmieniło się prawie wszystko co nie oznacza że teraz jest lepiej. Stary zbiornik był dla ludzi teraz niestety ludzie są dla zbiornika :(
Pozdrawiam serdecznie wszystkich z tamtych lat :)

Zgadzam się z przedmówcą (teraz powinienem napisać zgadzamy) na zbiorniku od 30 Kwi 2003. Nie ma co narzekać zawsze może być gorzej.
Tyko po co ten ranking, pozycje przecież to nie NK.

MC są tacy co go lubią tylko po co ??

ze zdziwieniem przyjąłem fakt że jestem tu już 4 lata :P krok po krocku rok po rocku.. ;p

4 lata z trzymiesięczną przerwą ... jak ten czas leci :(

Jestem od początku 2009 roku :-) na początku myślałem że to będzie fajna zabawa ale dzisiaj wiem że to wszystko to ściema. Singlom jest ciężko ponieważ wszyscy chcą pary i panie w sumie to im się nie dziwię. Namawiałem swoją ukochaną na zalogowanie się i nawet mieliśmy profil i ...... Pisali do nas sciemniacze bajkopisarze albo ludzie którym zależało na zaliczaniu chcieli iść do łóżka po zamienieniu 2 lub 3 zdań. Do tego ranking :-) po co to komu żenada ogólnie zbiornik mnie zawiódł pozdrawiam Wszystkich i buziaki dla Pań :-) no i zapraszam do mnie na profil

vip27 no widzisz, ten stary miał klimat, teraz tutaj tego próżno szukać.
Może zamiast narzekać, zrób coś dla zbiornika :)

Ja nie narzekam, wszystko to kwestia podejścia, jakoś nie zauważyłam ściemy:p

Heh, aż zerknąłem na datę z ciekawości i niespodzianka - 2004.5.1.... Aż z wrażenia napisałem posta :]

:) ja tez mam tutaj mam profil od 2004r. ale listopada ale zagladalem na niego znacznie prędzej tak z rok

Court, uderz w stół, a nożyce się odezwą:)

przesiadywałam na tej stronie kiedyś pod innym nikiem, nie tak długo jak najstarsze "dinozaury", ale jednak... /czy to był rok 2005? - wybaczcie skleroza:P/
czy było lepiej?
zapewne inaczej...
brakuje teraz może tej "więzi", jaką sobie wypracowaliśmy długimi rozmowami wieczornymi... ale kłótnie też były...

zresztą, nic co było nie wróci, bo przede wszystkim my jesteśmy inni
oni są inni...
......
pomijając zadry, jakie w niektórych tkwią do dziś
/przy tak ślicznym słoneczku na niebie, nie ma co się boczyć/

pozdrawiam starą ekipę:)
......

co do nie udzielania się... myślę, że nie zawsze wynika to z chęci zachowania anonimowości nawet, a z braku nieograniczonego czasu na "taplanie się w błotku":P

w zasadzie, to chyba już 3 rok mi tu leci:p oczywiście, przedtem byłam pod innymi nickami, usuwam profil i wracam, jak bumerang:p

Zawsze się narzekało na Zbiornik - raz mniej a raz bardziej.
Jak wszędzie są trolle, przygłupy, parapety i taborety.
Kłótnie zawsze były, są i będą - ale sposoby ich rozwiązywania zmieniły się na gorsze a i powody tych sporów jakby bardziej błahe. Ludzie zamiast rzeczowo porozmawiać strzelają fochy albo po prostu robią bydło innym.
Można zauważyć także fakt, że portal ten ostro postawił na trzepanie kasiory ( vip-y, rankingi, promowane profile i inne haczyki aby z kieszeni cosik wyciągnąć ).
Nie sądzę, że to wina tylko i wyłącznie administracji...
Atmosfera trochu padła, bo ludzie sami zaczęli być interesowni i szukać tu dla siebie korzyści - nie mówię o kasie - ale łatwo zauważyć takie zjawisko jak ktoś nie widzi nadziei ( zwłaszcza facet...), że nie zanurzy swojego stęsknionego fiuta w rozmówczyni - to przerywa kontakt a adorowana wcześniej przez niego kobieta trafia na prywatną listę profili do olewania...
Trudno sobie też w chwili obecnej wyobrazić spotkania towarzyskiego w mieszanym składzie Zbiornikowców, którego jedynym celem jest wypicie piwka i rozmowa - niekoniecznie związana z sexem.
W chwili obecnej większość ludzi podchodzi do sprawy w bardzo prosty sposób - jak se nie zad....ce - to po co przyjdę??
Zbiornik właśnie wyszedł naprzeciw takim ludziom, którzy za sprawą SMS-a podnoszą swoje podupadłe ego, wzbijają się na szczyt rankingów i stają się debeściakami. Nie szkodzi, że z ich wnętrza zionie pustką i egoizmem - ważne, że są na szczycie, mają kolorowe prostokąciki przy profilu i widzą więcej niż pozostali.
To tak - jakby zacząć stosunek od wytrysku...

Utworzyła się też grupa ludzi, która minęła się z powołaniem...
Same komisje śledcze, inwigilacje i zarzuty - może to forma praktyki przed objęciem stanowiska w IPN ??
W każdym razie nie czyta się tego luzacko...

Patrząc na te wszystkie przemiany część dinozaurów, których Zbiornik ujął nie blaskiem gołych dup - tylko zajebistym składem i poziomem forum, woli pozostawać w cieniu niż pchać się między marcujące się koty ;)))

Trochu poględziłem...

Pozdrówki dla wszystkich trzeźwo myślących !!!!!!!!!!!!!!

osobiście jestem od września 2008
miałem też profil ze swoją panią,pani odeszła profil skasowałem
ogolnie mam tu znajomych których znam nie z wirtualnych stron i komentowania ich fotek ale z realnych spotkań przy piwku jak ujął to Mystic

co do takiego piwka to można przecież krzyknąć hasło spotkanie i zobaczeć na reakcję, bo skoro jakaś tam fotka.pl może mieć swoje spotkania to czemu nie zbiornik?

w Londynie jeden z portali randkowych dla polaków za granicą zrobił imprezę i o dziwo zjawiło się ponad 300 osób co kompletnie zaskoczyło szefów portalu.

Tak więc jeśliu są zbiornikowcy chcący wypić piwko i porozmawiać na rózne tematy i nie koniecznie chodzi im o dupcenie to co stoi na przeszkodzie?

My mamy że: Zarejestrowany : 24 Lut 2006. Wcześniej tylko zaglądaliśmy tak sobie.

no to tak:
facet: amoroso
Zarejestrowany : 15 Wrz 2002
Ostatnia wizyta : 21 Maj 2004, 23:12

kobieta: Asia
Zarejestrowany : 24 Wrz 2002
Ostatnia wizyta : 22 Lis 2009, 15:54

para: jass
Zarejestrowany : 25 Wrz 2002
Ostatnia wizyta : 22 Mar, 15:02

i chyba już jasne kto tu jest najdłużej

KTOŚ (ktoś ważny... dla mnie tu) się odezwał i już się cieszę,hmmmmm; można pomruczeć!!!

jakieś dwa lata... notorycznie banowany i usuwany...pozdro Self

Osobiście ja usłyszałem o zbiorniku rok temu od znajomego. Zajrzałem tu z ciekawości i szybko założyłem konto. I nie żałuje, choć miałem jedną przerwę i czasami denerwowało oczy to co wypisują niektóre osoby. A o tym, że można poznać tutaj fajne osoby przekonałem się nieraz i życzę reszcie zbiornikowców, aby takowe kontakty nawiązała. A jeśli chodzi o bajkopisarzy i ten margines zwany ściemniaczami to mam cichą nadzieję, że zmądrzeją, ale wiadomo nadzieja matką głupich;-)

Pozdro dla tej normalnej społeczności.

Zarejestrowany : 11 Gru 2002
czyli emeryt juz:)