ma ktos pomysly????
tak ja , jak sie nie da namowic tzn nie chce , sama musi dorosnac do tego , a poza tym nic na sile, ja moja przestalem namawiac co nie znaczy ze trojkata nie sprobowalem :-)
nie rob niczego na sile. nie warto.
lepiej zorganizuj to jakos inaczej.
no tak.nic na sile...normalne.ale jak to zorganizowac inaczej????moze gdyby ktos ja uwiodl..hiii
Hmm,,,,,lepiej pomysl czy napewno jestes gotowy na widok "bzykającej" się zony z innym męzczyzną......lub czy Twoja żona napewno chce widziec jak "posuwasz" inną panią.?? Moze byc z tego więcej szkody niz pożytku.......jestem zdania ze takie akcje powinny sie rozgrywac "poza" stałym związkiem........a jesli juz - to musi byc akceptowane koniecznie przez wszystkich. Dokładnie - nic na siłe.
agusia! masz racje - nie probowalem przekonywac mojej zony. wolalem zorganizowac spotkanie - jak to ujelas - poza zwiazkiem. tez bylo fajnie. spelnilem swoje pragnienia, no i nie musialem narazac naszego malzenstwa na przezywanie ciezkich chwil...
rozbudz jej fantazje
Aguś bardzo mądra puenta.
Imponujesz mi.
Dolanczamy sie do opini Agi,ale warto Prubowac!!Unas po 5latach poskutkowalo jest teraz SUPERRRR!!!!Pozdrawiamy
tylko aby ta 3 osoba była również gotowa do tego
podzielam komentarze koleżeństwa nic na siłe u minie nie skończyło sie to na dwutygodniowym mieszkaniu w kawalerce i groźbą rozwoduale cierpliwość popłaca zaczyna robić rzeczy o których mówiła z niesmakiem a tak w nawiasie chyba też by chciała spróbować ale obawia sie tego o czym pisze aga wiec narazie szukam solo takich wrażeń
zobaczcie, jacy jesteśmy zgodni w swoich opiniach...
a swoją drogą: czy któaś z obecnych tu par miałaby ochotę na zaproszeie miłego faceta? a moze uda sięzmontować trójkącik "ad hoc"?
z namową żony to jest tak że ona sama musi do tego dojrzeć. Tak było u mnie. Znaleźliśmy odpowiedniego faceta, z którym super nam się rozmawiało i dogadywaliśmy się. Potem były cyberki i jak wiedzieliśmy że się lubimy, działamy na siebie, postanowiliśmy się spotkać :)
Ale wszystko w swoim czasie :)
Kobiety jak wino, czym starsze tym lepsze ;)
Starsze nie koniecznie wiekowo, starsze również w doświadczenia ;)
Są żony które możesz namawiać,prosić,błagać przez całe życie i nic z tego nie będzie.Kobieta po prostu musi lubić seks i być ciekawa nowych przeżyć.To się ma w sobie albo nie.Oczywiście że te drugie kobiety skrywają swoje fantazje i tu jest problem wydostać to z nich.
bbwu masz rację ja mam taką zamkniętą i wstydliwą i nie wiem jak ją zachęcać dalej gdyż na siłę nie idzie jak i za często powtarzać , dlatego tu jestem i może stworzę tu parę z kimś aby do układu z większym gronie uczestniczyć , szkoda że po kryjomu :(
Hmm....Panowie - a moze wasze zony poprostu sie wstydzą, ze zostana przez Was zle ocenione? Chciałyby uchodzic za święte ale jak z takimi pragnieniami? Sa widocznie tak przejęte rolami żon i matek - ze zupełnie zapomniały o przyjemnosciach.... Przepraszam że wcinam te swoje madrości.....ale to wynika z doswiadczenia Zbiornikowego i z godzinnych rozmów z męzczyznami majacymi taki własnie problem. Bo nie ukrywajmy.....jesli juz ktos sie zalogował na zbiorniku to napewno nie w "zadnym" celu......mysle ze przyczyna sa jakies problemy....a ma je przeciez kazdy z tu obecnych. Dziwie sie tylko kobietom, które nie potrafia czerpac z sexu przyjemnosci i robia co robią odruchowo - lub z poczucia obowiązku......same siebie krzywdza nie zdajac sobie z tego sprawy....Gdy w gre wchodzi obowiazek małżeński a nie radosc i zadowolenie - zapomnijcie o trójkącie z uczestnictwem swojej żony.....lepiej odrazu poszukajcie na boku.....chocby na jeden raz - bo inaczej będziecie miec pretensje do całego świata o ten brak spełnienia.....
agusia. Jest właśnie tak jak piszesz.Mam swoje lata i sporo tzw.koleżanek,kuzynek i jak tam te wszystkie nazwał.Mam już taką naturę,że potrafię od ludzi wyciągać szczere wypowiedzi i uwierz mi że większość z nich seks traktuje z obowiązku.Są takie co raz na miesiąc dadzą swojemu i to tylko po bożemu i nic więcej.Może teraz powiem nie na temat,ale ja wcale nie dziwie się że, faceci zdradzają swoje żony.
Może to Ci sie wyda dziwne....ale w wielu przypadkach ja równiez sie nie dziwie......i dlatego miedzy innymi nie jestem niczyją zoną......chce miec przyjemności - a nie obowiązki......:))
czesc,przeczytalem wszystkie Wasze opinie i chcialem sie podzielic moja-mialem bardzo dlugi czas kobiete z ktora spotykalismy sie z parami,kobietami rozumielismy sie w 100% w lozku i zaspokajalismy swoje potrzeby ale niestety tylko w lozku i po 6 latach sie rozstalismy dzis od roku jestem z inna ktora jest swietna kobieta w "zyciu" i ja bardzo kocham ale <jak samam przyznaje> spokojnie moze zyc bez sexu ;/ma raz na miesiac ochote i to jeszcze tak ze mnie samam nie zaczepi i ja musze probowac i moze mi sie uda trafic akurat;/powiedzialem jaj o mojej przeszlosci i spytalem ze sprobuje to wynikla z tego wojna na 3 dni;/nie wiem co mam robic tym bardziej ze mam 3 parki z ktorymi sie juz spotkalem i nie bedzie problemu zeby sam do nich jechal ale z drugiej strony nie chce zdradzac zony wiec masturbuje sie przy kompie.....
czesc,przeczytalem wszystkie Wasze opinie i chcialem sie podzielic moja-mialem bardzo dlugi czas kobiete z ktora spotykalismy sie z parami,kobietami rozumielismy sie w 100% w lozku i zaspokajalismy swoje potrzeby ale niestety tylko w lozku i po 6 latach sie rozstalismy dzis od roku jestem z inna ktora jest swietna kobieta w "zyciu" i ja bardzo kocham ale <jak samam przyznaje> spokojnie moze zyc bez sexu ;/ma raz na miesiac ochote i to jeszcze tak ze mnie samam nie zaczepi i ja musze probowac i moze mi sie uda trafic akurat;/powiedzialem jaj o mojej przeszlosci i spytalem ze sprobuje to wynikla z tego wojna na 3 dni;/nie wiem co mam robic tym bardziej ze mam 3 parki z ktorymi sie juz spotkalem i nie bedzie problemu zeby sam do nich jechal ale z drugiej strony nie chce zdradzac zony wiec masturbuje sie przy kompie.....
Dopiszę jeszcze że dzisiejszej nocy spróbowałem jeszcze raz porozmawiać i nici wyszły , kilka dni wcześniej postanowiłem znaleźć tu w zbiorniku kandydatkę do stworzenia parki i może wtedy wyjdzie umawiać się w różnych układach to jak Agusia3413 napisała aby na boku znaleźć jak nie idzie .
Powiem wam jak bylo u mnie moja zone podniecaja tego tupu fantazje filmy ale jak z nia rozmawiam to nie ma odwagi sie z kims umowic, ale kiedys mialem kolege z ktorym sie umowilismy na sobote , oczywiscie był alkohol dobre nastroje tance i zaczelo sie dotykanie calowanie pieszczenie i skonczylo sie na seksie w trojke byla tak podniecona jak nigdy i podobalo sie jej , bylo tak jeszcze 2 razy pozniej on poszukal dziewczyne, ktora zona znala i nie chciala juz z nim ze wzgleda na tą kolezanke, od tamtego czasu juz z nikim nie bylismy ale wiem ze jak bym jej powiedzial ze znalazlem faceta do trojkata to by sie nie zgodzila , ale jak by tak wyszlo jak z tym znajomym czyli normalne spotkanie alkohol, muzyczka to pewnie by nie miala oporow. Poprostu zmoja to musi byc spontaniczne i to mnie dziwi szkoda ze nie mam innego odpowiedniego kolegi do takiego ukladu moglo by byc fajnie.
coz bede probowal,w jakis sposob ja przekonywac.dzieki za rady.i chyba najlepiej znalezc parke na boku..acz kolwiek to tez nie jest takie proste,by przypasowac sie sobie.pozdrawiam
witam powiem wam jak ja to osiagnołem...;-)) namówiłem kolege na romansik z moją żona...najpierw esemesy z innej karty którą ja miałem i to ja pisałem a nie on urabiałem ja pół roku zanim zgodziła sie na pocałunek i delikatne pieszczoty z nim kiedy ja udawałem ze spie po imprezce wypity..nastepna imprezka ...śmielsze pieszczoty piersi w jego rekach i jego mały w jej dłoni przez spodnie ..ja oczywiscie znowu "padłem"...i...wtedy się przebudziłem robiac jej awanture wynik...tydzień ciszy w domu i moje wymówki że mnie już od dawna zdradza...jej przeprosiny...następna imprezka z klega ...moje pieszczoty i sex przy nim...po chwili on sie przyłancza ja wychodzę niby do ubikacji nz momet by była mniej skrepowana gdy wracam oni sie pieszcza...i tak jej sie spodobało ze powtarzamy to co jakiś czas...;-))
może to i nie fer z mojej strony ale skuteczność 100%
moze i pomysl dobry.ale niestety nie mam takiego kolegi..zreszta mysle ze z kolega zona nie bardzo by sie zgodzila..
Trudno.my to robilismy w czworokacie i nawet raz na polu kukurydzy na pikniku.wodka,drink i spotkanie bez zobowiazan ale jak teraz pomysle to glupota konkretna.bo lepiej wybrac lozko niz myslec ze ktos moze podgladac.
hari jak by najpierw kolega niby za twoimi plecami ją urobił to poszłaby na to...
coz pomysle..wolalbym zeby to byl obcy facet.bo na kolege napewno sie nie zgodzi..glupio jej bedzie..
mam podobny problem!!! zawsze jak sie kochamy ona o tym maży a potem jej przechodzi,a mi nie.co zrobić? może ktoś doradzi? prosze kontakt na priv...
hari daj jej nr tel to poflirtuje z nią..;-)
no i temat się urwał....;-)))
daleko do ciebie fatt,ale przemysle twoja propozycje....
przynajmniej ja troszkę podkręcę...;-)) a reszte sam zrobisz..
panowie.. najważniejsze to powoli małymi kroczkami, najpierw rozmowy, potem dalikatne obnażanie przed aparatem fot. potem pokazanie jej, że jest więcej myslących podobnie, np. pokazanie serwisu. Jak ładnie wyszła na jakimś rozebranym zdjęciu to zapytajcie, czy możecie pokazać je, oczywiście bez twarzy, na takim serwisie... niech poczyta komentarze, niech poczuje, żę podoba się innym facetom.. potem powoli śmielsze zdjęcia... i tak powoli od słów do czynów...nastepnie kamerka z kimś, albo najpierw tylko pisanie z kimś z internetu komu się podoba... luźne rozmowy... niech wszystko powoli kiełkuje.. może kamerka w późniejszym czasie... aż do spotkania... niezobowiązującgo...
w tym wszystkim pomocny jest w rozluźnieniu alkohol, ale w nie dużych ilościach :)
powodzenia...
nie zapomnijcie jednak ze nie ma 100% sposobu gdyz sa kobiety ktore tego nigdy nie zaakceptuja! ale zeby sie przekonac trzeba sprobowac;]
Mnie przerażają rady niektóych tu osób. Skok w bok jest oczywiście najprostszym i najwygodniejszym wyjściem z sytuacji, jest pójściem na łatwiznę. Proszę się nie oburzać - ale chamską łątwiznę. Paraca nad "drętwym" małżonkiem może trwać latami, może być kosztowna (seksuolog, ginekolog, endokrynolg gdyż przyczyny oziębłości - tutaj rozumianej także jako brak fantazji- mogą mieć podłoże medyczne), może być też nieco bolesna. Jak ktoś powyżej napisał, kobiety nie myślą o szaleństwach łóżkowych, gdyż są zawalone pracą zawodową a potem domową. Zdaje mi się, że przeciętna polska kobieta pada na pysk o 22 i marzy o śnie, a nie o trójkątach. Bolesnym może być zmiana nawyków mężczyzny, by przestał pomagać żonie w pracach domowych a stał się partnerem w tej kwestii. (przynajmniej w moim wypadku to miało znaczenie).
Autorze wątku - ile lat pracujesz nad żoną? (ja wymagałam 2 lat). Może robisz to w zły sposób, może w za mało emocjonalny? Do tego dochodzi problem naszej "katolskiej kultury" - seks przecież tylko się uprawia w celach prokeracji, a nawet najlżejsze łóżkowe ekscesy moga sprawić, że żonie włączy się myślenie - "boże jestem jak kur.wa" - tego musiesz się pozbyć u żony, jeśli stanowi to problem.
No i zastanów się na ile sznaujesz żonę, i na ile ten trójkąt jest ci faktycznie potrzeby i czy ci przypadkiem nie schrzani życia.
Poza tym WSZYSTKO to co napisali ukryci34. (w moim przypadku odniosło zamierzony skutek).
Święte słowa fajnapara69... związek partnerski przede wszystkim
.
czytajac te opinie odnosze wrazenie ze "zbiornikowcy" mysla ze trojkaty to cos normalnego i ze zony ktore tego nie potrzebuja trzeba leczyc<pracowac nad nimi latami> a przeciez przez wiekszosc osob jak i seksuolog, ginekolog, endokrynolg nazywaja takie zachowania zboczeniami!wiec trzeba sie zastanowic nad kim tu trzeba pracowac nie moga nami kierowac same instynkty!!
Ronin25, dlatego ma być partnerski układ, albo oboje chcą, bez przymuszania, albo cest la vie...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.