Czasem rośnie nam ciśnienie gdy ktoś próbuje nas sprowokować do kłótni a ponieważ szybkość komunikacji jest natychmiastowa zbyt wiele nie myślimy czasem nad treścią wypowiadanych słów w kierunku przeciwnym i zamiast zadać sobie pytanie czy bylibyśmy w stanie to samo powiedzieć prosto w oczy i się nie błaźnić, klikamy i stąd rodzi się agresja.
Jak powinno się reagować w stosunku do osoby chcącej zirytować nas i wywołać kłótnię?

Nie wiem jak sie powinno. Wiem jak ja to robie. Jesli juz naprawde podchodzi mi cisnienie - wylaczam internet. Robie kawke, odchodze od kompa.
To tylko forum.
Poza tym jest taka stara zasada, ktorej nauczyla mnie swietna osoba, tu - na zbiorniku :
Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota bo sprowadzi Cie do swojego poziomu i zniszczy sila "argumentow"

oj ... mialo byc "doswiadczeniem" a nie "sila argumentow"

Dobrze, ale co da odejście od komputera i zrobienie sobie kawki jeśli wrócisz w końcu i tak przeczytasz znów coś z czym się nie zgadzasz a jest kierowane pod Twoim adresem tylko po to by wszcząć kłótnię? 100 kaw dziennie?
No ludzie!
Miałam kiedyś kumpla informatyka w czasach studenckich - strasznie się irytował kiedy mu coś nie szło. Raz byłam świadkiem jak "przecisnął komputer przez kraty" - te w oknie :) bo się zawieszał :)

Ano kawa nie pomoże, wtedy jest niezbędny obiektywny mod, który zauważy że ktoś do czegoś dąży. Nawet spokojna odpowiedź kończy się np. "zamknij pysk". Zauważenie że pewna grupa wchodzi w pewnym celu również może być pomocne. W tym przypadku stwierdzenie jednego z userów "wszędzie tam gdzie będę ja" wymownie świadczy o intencjach i prawdziwym motywie funkcjonowania w jakiejś grupie. Na pewno nie po to aby rozmawiać.

Ostatni wpis temacie Orła również jest prowokacją i to tandetną, warto pozwalać na takie zagrywki? Nie wiem, sami oceńcie.

Rozebrani _
Troszkę odeszliście od tematu.
Może jaśniej zapytam w takim razie - czy macie jakieś swoje osobiste sprawdzone sposoby na zachowanie spokoju, na opanowanie emocji kiedy ktoś próbuke Was sprowokować?

nie ma takich, bo z każdą prowokacja poszerza się ataki, i liczy na wsparcie. W końcu i ostatecznie dochodzi do tego że mod banuje - nie do końca dobra metoda; albo zamyka dyskusję na jakiś czas. Agnes - najlepiej jest ucinać dyskusję przy jej początku. Np. czy padło z naszej strony słowo do piotrsia? ani jedno, czy do nas z jego strony? owszem i to kilka - co ma zrobić user? zwraca się do modów. i co powinien zrobić mod? porządek :D:D

O ile user się do moda zwrócił a nie dostałam żadnej informacji od Was.
Poza tym moderator nie ma obowiązku śledzenia forum 24h na dobę - może weźcie to pod uwagę.
Wracając jednak do tematu zapewne są sposoby, które dają ukojenie w takich momentach.
Mnie pomaga spojrzenie za okno, głębsza zaduma i dotlenienie szarych komórek, czasem przydatna jest też ulubiona muzyka.

I porsze : madrego to i milo poczytac :)
I dotkneliscie mysle sedna : prowokacja sie poszerza, ataki i liczy sie na wsparcie.
Wlasnie o to chodzi (chyba). Kazdy z nas gdzies tam ma zakodowane "a ja mu pokaze" ... pytanie brzmi ... : po co ?
Zeby udowodnic co ?
Wyzszosc ? Umiejetnosc prowadzenia lepszej pyskowki ?
Troche to tchnie kompleksami ... dla mnie osobiscie.
Kochani - otwieram kawiarnie grupowa i stawiam wszystkim kawke :)
To NIE JEST prowokacja :D

Dawaj Ani!!!!!! Kawiarenka musi być :) tak jest - jeśli mozna to poproszę o mleczko i duuuużo cukru, tylko nie mieszać bo nie lubię słodkiej :)))))

PS - a jakie porsze? ;D Ja lubię te stare ale coraz częściej widuję te z napędem 4x4

Istnieje bardzo prosta metoda na uniknięcie prowokacji, szybka, łatwa i skuteczna.
Wymaga jedynie podania hasła, którego zapewne 90% userów w natłoku wojen podjazdowych już nie pamięta.
http://pl.zbiornik.com/profile_edit/delete/

hahaha - prowokujesz fidok <lol>
Pozdrawiam :)

Rady są dobre, ale czasami po prostu nie można odpuścić. Niektóre osoby po prostu uderzają w życie realne, nie cofając się przed niczym, są gotowe zniszczyć za wszelka cenę. Co da wyjście z netu i wypicie kawki, jak przez takich idiotów stracisz pracę , opinię wśród realnych znajomych etc? A przecież wiecie, ze właśnie w tej grupie były takie przypadki.
Niektórzy sobie kpią o straszeniu sądami i skasowaniu konta. Tak najlepiej dać sobie zniszczyć życie , bo ktoś ma ostra psychozę prześladowczą.
Kuriozum tego portalu jest to, że administracja strasznie wolno reaguje , czasami usuwając konta i ... pozwalając takiej osobie wrócić pod nowym, ba taka osoba śmieje się w twarz z admina i pokrzywdzonych. Sorry , z takim podejściem w necie jeszcze się nie spotkaliśmy. To wręcz kuriozum.

Owszem, kpię sobie o straszeniu sądami? No i co?
Jak ktoś ma zamiar kogoś pozywać to niech do ch... Wacława to zrobi, a nie onanizuje się ta myślą na grupach w zbiorniku.

Doskonale wiesz dlaczego tych pozwów nie ma. Bo atakujący zdają sobie sprawę, że osoba broniąca się w sądzie będzie musiała publicznie, wśród rodziny i znajomych ujawnić swoje preferencje seksualne. A żyjemy w kraju, gdzie rządzi kler, i radio maryja. Dlatego czuja się tak bezkarni i tym większym kuriozum jest brak reakcji admina wobec tychże.

Fidok, ja nie zakpiłem - i tak podano mnie z imienia i nazwiska, osoby którym się to bardzo podobało w dalszym ciągu uważają że jest ok i właściwie nie było sprawy. DM mają rację - administracja zbiornika działa jak z szybkością pospiesznego z Wawy do Gdańska. A można by załatwiać pewne sprawy tylko tutaj - ale nie ma z kim. Gdyby naprawdę zależało administracji na jakości zb, to dzisiaj weryfikacja wyglądała by pewnie inaczej - bez karteczek w okolicach penisa i cycków, ale konkretna i nie koniecznie z informacjami dla ogółu. Agnes - oczywiście że Mod nie ma obowiązku siedzieć na forum przez 24 godziny, ale też jego reakcje nie powinny wynikać z donosów, ale z obserwacji. Te na zb często są stronnicze.

Poza tym o niecnych intencjach userów świadczy jeden dowód - oburzenie na wprowadzenie tutaj porządku, realnego admina i Largo jako moda - tym co chcą normalnie popisać to nie przeszkadza - tym którzy tutaj sobie używali do nie dawna, doskwiera jak menda na jajach.

Rozebrani_
Pozwolę sobie przytoczyć fragment Waszego wpisu z poprzedniej strony
"....co ma zrobić user? zwraca się do modów..."
Czy zatem jeśli moderator jest na innym forum tudzież w "realu" to przepraszam jakim cudem ma obserwować? A jesliby dostał sygnał to ma nie reagować?
Wybacz ale moderatorzy tego forum wiedzą co mają robić. Napewno nie dadzą się sprowokować .
Dlatego proszę o powrót do dyskusji w temacie.

A czy ja coś wam zarzucam? Sama zapytałaś "co ma zrobić user. user często nie wie co ma robić i nie mam zamiaru nikogo nauczać. Jeżeli tak przyjęłaś moją wypowiedź. Warto zrobić regulamin co może user w momencie gdy... :D:D:D nie mam zamiaru nikogo prowokować. Cieszę się że jest tutaj koniec samowolki.

I słuszna uwaga. Zgłosiłam Adminowi by dodał ten punkt do regulaminu bo faktycznie nowi mogą się pogubić.
Idę na przerwę na kawkę do Iskierki. Szkoda, że na Zbiorniku nie ma czegoś takiego, by można sobie muzyki posłuchać, fajnie byłoby pić virtualną kawkę w ramach wyluzowania, zajadać nietuczące virtualne ciacha i słuchać przy tym jakiejś relaksacyjnej muzy ;)
Pozdrawiam i zapraszam na virtualną kawkę z kardamonem

Kochani - kazdy nowoprzyjety do grupy user otrzymuje linka do regulaminu grupy.
Nie chcialbym dodawac punktu , pt : "a jak cos Ci nie lezy to ... kapuj ile wlezie" bo wiecie jak moze sie to skonczyc.
Dorota_Marek : wlasnie to mnie przeraza. Doszlo do pomieszania wirtuala z realem i to na straszna skale. Horrory S-F pyrzy tym to betka.
A Fidok ma racje - nie gadac i straszyc tylko od razu napisac powiadomienie do prokuratury o popelnieniu przestepstwa.
Dostanie jeden z drugim 10 pozwow na raz, szef jego sie dowie, rodzina ... to zobaczymy jak bedzie spiewal. A jesli mu przyjdzie jeszcze placic odszkodowania - HA !
/sie cholera rozmarzylem - zlym czlowikeim jestes Jedi - a fe :P/ <lol>

Zauważ , że te rozrabiające osoby, jak nie ma rozróby to w ogóle nie postują. O czyms to świadczy...

Tak ?
A o czym ?
<rotfl2>

To, że niktórzy nie postują oznacza też , że nie ma ciekawych tematów do rozmowy poza expose nowego premiera ze świecącym mieczem, jego walką o uzdrowienie "kurwidołka" ;) i dyskusjami w którą stronę ma iść portal itd. Poczekamy jak już ustalicie to co tak bardzo Was wszystkich interesuje i grupa pójdzie w jakąś stronę naturalnie, poprzez tematy i dyskusje, a nie łopatologiczne wyjaśnianie regulaminów, zasad, paragrafów itp. Pozdro

To nie prowokuj tylko temata zakladaj :P

Żle mnie odczytałeś Jedi, żadna prowokacja :) Wyrażenie zdania bez ukrytego celu. Czekamy sobie grzecznie, mamy jakieś tam przemyślenia, a szkoda energii na zaczynanie czegoś, czego może nie będzie się chciało lub nie będzie się mogło dokończyć. Jeśli uda Ci się zaprowadzić tak sztywny ład jak chciałbyś to raczej będziemy udzielać się mało, bo np. szkoda mi czasu na pisanie w tematach gdzie w pewnym momencie przychodzisz Ty i stwierdzasz, że wszystko zostało powiedziane-zamykam. To tylko Twoja ocena, oczywiście masz do niej prawo jako admin ale mi nie musi się to podobać. Oczywiście dostrzegam też plusy - nie będą się sądami straszyć i wyzywać bez sensu ;) Czekamy na rozwój sytuacji Pozdróweczka

Oo rajusku - no dobra, otworze tego temata i co tam chcialbys dopisac ?
Juz sam temat byl .. sorry ... a to co sie z nim zrobilo - jeszcze bardziej.
Po co zasmiecac forum ? A tak BTW ... wiesz ile tematow po 0 (slownie :zero) postow jeszcze kurzy sie tu w archiwum ? Jak to wszystko wreszcie wykasuje to sie okaze ze archiwum grupy to ... UWAGA ! - ze 20 tematow.
Czekam az sie zaczna pojawiac te przemyslenia. Moze w koncu forum znormalnieje i zniknie "ekspose premiera" z widoku :P /mnie juz obmierzlo do szpiku ... brrrr/ :P
Pozdro ;)

ja kiedyś wdałem się w utarczkę z podobno sławetnym tiago (pisownia specjalnie zmieniona) . poszło o to, że wypowiedział się w temacie w którym miał niedostatki wiedzy, a ja mu to wytknąłem.
zaczęły się wyzwiska z jego strony, a ja go po prostu olałem. napisałem, że w takim tonie nie będę z nim dyskutował. bęcfał dalej rzucał swoje kalumnie.
mój następny wpis był krótki - patrz 3 posty wyżej !
następne wyzwiska skutkowały tylko zmianą cyferki.
widziałem jak koleś się pieni :))
zyskał tyle....................., że wyszedł na matoła
:))))))))))))))))))))))))
znam swoją wartość i nie muszę jej udowadniać przed nikim. nie muszę się nawet bronić przed zarzutami czy debilnymi wyzwiskami

polecam metodę. trzeba być tylko konsekwentnym.

the end

Bardzo fajny temat.
Jak sobie radzę? Mam kilka sposobów. Po pierwsze nie dyskutuję z osobami z którymi nie da się dyskutować. Robię tak na co dzień, przede wszystkim w realnym świecie. Akurat mam takiego sąsiada... masakra po prostu. Nabieram wody w usta i się uśmiecham... przecież i tak wiem lepiej ;) Nie muszę każdemu udowadniać, że jestem zajebista ;) Na forum to samo. Najlepiej unikać forum ;) No ale jak już muszę, to staram się nie tykać dna... czasem dno mnie wciąga i wtedy najczęściej chciałabym zareagować jak większość... wylać tonę pomyj na czyjś głupi czerep.

Po drugie jeśli ktoś mnie już ekstremalnie wkurzy, to zauważyłam, że ta energia musi gdzieś ujść. Kawa, owszem, ale wykorzystuję ją do zamiany złej energii w dobrą. Trole zwykle miękną gdy w odpowiedzi na zaczepki dostają solidną porcję miłości. Niestety trole też ewoluują... ale zanim ewolucja dotrze do ZB... może mnie już nie będzie, a z pewnością mój post zginie w ponurych czeluściach.
Po trzecie jeśli akurat nie stać mnie na miłość, zaciskam zęby i ignoruję. Ignorowanie jest koszmarnie trudne. Czasem trzeba wiele "przejść" żeby się tego nauczyć.

Zawsze kiedy piszecie posta na forum musicie liczyć się, że ktoś odpowie. A czy znacie to uczucie, kiedy nikt nie odpowiada?

Denerwujące prawda? To samo czuje trol.

^^

Ostatnio też sobie radzę ;)
Sądzę ,że jestem najbardziej prowokowanym userem na ZB w tych dniach .

może ty a może i nie ty :D:D