Od jakiegoś czasu widząc masę par na tym portalu zastanawiam się nad tym jak wprowadziliście w ten świat swoją wybrankę/wybranka. Jaka była reakcja? Podziel się :)

temat ciekawy...
U nas samo jakoś tak wyszło...rozmowa, rozmowa, i jeszcze raz rozmowa o swoich erotycznych marzeniach... tak poprostu bez krępacji w końcu to partner życiowy i dlaczego mieć jakieś tajemnice przed małzonką/małzonkiem w tym temacie...więcej odwagi i szczerości

Abolutnie.......potwierdzamy.......rozmowy, rozmowy, rozmowy...........szczere, fajne, intymne.......

gorzej jeżeli spotkasz się z odmową w tej sytuacji ale chyba wtedy to wasz największy sekret :)

owszem i taka opcja jest mozliwa. jednak jak nie porozmawiasz to nigdy tego sie nie dowiesz...a prawda jest taka ze kazdy człowiek ma jakieś erotyczne fantazje tylko nie wiemy skad ten wstyd przed wyjawieniem tego partnerowi...wiecej odwagi

Wprowadzenie ‘połówki’ w świat tego portalu nie jest oczywiście łatwą sprawą. Wynika to z prostego faktu iż w naszym kręgu kulturowym zwyczajową jednostką pojemności, stosowaną od wielu, wielu lat, powiem nawet wprost – wieków - jest oczywiście Litr. Prawie każdy Polak zna tę jednostkę układu SI i jest jej nauczany już od najwcześniejszych lat. Litr dzieli się na jednostki mniejsze jak: 0,7 litra, pół litra - czyli ta wspomniana tu właśnie połówka, ćwiartki i małpeczki oraz jednostki najmniejsze tzw. setki i pięćdziesiątki. Pięćdziesiątka jest zwykle jednostką konsumpcyjną już dalej niepodzielną i stanowi najmniejszą pojemność w skali absorpcji Polaka ( u Rosjanina jednostką taka jest zwykle setka). Młodszym zbiornikowiczom wspomnę przy okazji, iż ta najpopularniejsza odmiana litra, w odmianie połówkowej, za dawnej Polski była uznawana za namiastkę waluty i cieszyła się pełną wymienialnością.
Wprowadzenie ‘połówki’ w świat tego portalu jest teoretycznie łatwe i możliwe. Wystarczy ją zakupić w jednym z wielu sklepów monopolowych oraz szarmancko postawić na stoliku podczas wstępnej fazy zapoznawczej z kobietą poznaną za pośrednictwem tego portalu. Zaleca się wcześniejsze schłodzenie połówki ewentualnie podanie w ładnym plastikowym wiaderku, wypełnionym lodem, gdyż schłodzona smakuje lepiej. Jednakże wprowadzenie tylko jednej ‘połówki’ może zostać odebrane jako daleko idące skąpstwo, z uwagi na wspomniany wcześniej silny kanon kulturowy Litra, który na przestrzeni lat stał się już synonimem staropolskiej gościnności. Dlatego, wśród znawców portalowego bon-tonu, zdaje się królować opinia iż wprowadzenie dwóch połówek uznawane jest za dolną granicę dobrego smaku. Pogląd ten pozostaje w zgodzie w doświadczeniami najbardziej doświadczonych zbiornikowiczów którzy wszak nie kwestionują poglądu, że alkohol i seks z przygodnie poznaną kobietą może być ryzykowny, ale z drugiej strony zwracają uwagę iż nikt normalny, na trzeźwo, z taką kobietą absolutnie by się nie zadał.

domina_divina: a co z romantykami co to lubią świece i wino? wina jednak w większe flasze rozlewają

bardzo słuszna uwaga ... a nawet w takie ładnie zadrukowane woreczki foliowe ... no i nie wolno zapominać o mądrości ludowej która jasno mówi:
Chcesz mieć orgazmy silne i zdrowe? Kup na sexi randkę wino owocowe!