Jedzenie jest sexy :))
Wczoraj wieczorem zrobiłam fondue czekoladowe, siedziałam przy kuchennym stole zanurzając owoce w gorącej, gęstej czekoladzie. Miałam głównie truskawki, trochę ananasa. Jedząc poczułam takie fajne uczucie ciepła, zmysłowości, było naprawdę przyjemnie :) Nie wiem, czy to zapach, smak czy ciepła czekolada przyklejająca się do ust wywołały ten stan...
Macie takie potrawy, których jedzenie wywołuje w Was podobne odczucia (mieszankę kulinarnego zadowolenia i erotyki)?
paprykarz szczeciński z bułką... mmmmm.... wywołuje niesamowite emocje
:)
Zupa pomidorowa, najlepiej z torebki. Świetna sprawa. Stres i wściekłość, jaka towarzyszy spożywaniu tego dobrodziejstwa, sprawia, że potrzebuje szybkiego odreagowania i relaksu.
Najlepsze są szprotki z puszki,odrazu wywołują pewne skojarzenia;)
megii, masz rację, sa niektóre potrawy, których jedzenie pobudza zmysły:)
zazwyczaj są to owoce:):)
a nas kręci sushi :-)
Jedzenie czekolady jest dla niektórych substytutem przyjemności fizycznej :)
my kupujemy ryby...najpierw jest rypanie,a potem spożywanie...czyli zupełnie na odwrót...najpierw reakcja,potem smak...
dołóżcie rybny zapach ..... szczególnie podczas rypania a to nie jest trudne ..... będziecie mieć pełne rybne spektrum ....
A mi sie podoba jak Pani na Orlenie wkłada parowke w bułke....i tak niewiele musze zapłacic.....heh ;)
Lody... i nic więcej nie trzeba mówić...
Podejrzewam, że dla tych, którzy orala nazywają "ice cream" przyjemność z jedzenia jest praktycznie nierozróżnialna... Podobnie jak kakao, brzoskwinki, pomarańcze, banany :)
(sushi też lubimy robić :))
no to jestem chyba inna, jem po to aby żyć, a nie na odwrót:(
Jedzenie jest jedzenie... a seks jest Seks ...
Jedzenie i seks to przyjemności dwie...
Bardzo ważne w życiu dorosłego człowieka...
Życzę Wam Smacznego i Seksu Udanego ;)