Dzis dostalem na maila reklame, jedna z wielu. ale w ta z ciekawosci weszlem, z nudow klikajac na link pokaz szczegoly. Otworzyla sie strona i na tym sie skonczylo. to byla reklama jednego z produktow Open finanse.
Szok nastapil 3 minuty potem. Na moja prywatna komorke zadzwonil doradca Open finance, ze podobno jestem zainteresowany ich oferta.
I teraz uwaga: NIE PODAWALEM NIGDZIE NICZEGO , ZADNYCH DANYCH. TYLKO OTWORZYLEM REKLAME.
A doradca znam moje imie nazwisko, zadzwonil na prywatna komorke i znal dzielnice gdzie mieszkam.
Normalnie SZOK!!!
Jestesmy inwigilowani totalnie.
Zero prywatnosci.
Wszedłem.... lub weszłam ;)
pisane na szybko :)
ciekawe czy panowie doradcy z open finance mają wgląd też w zdjęcia naszych fiutków, cycków i cipek...:)
Banalnie proste. Kliknąles w reklamę uruchomiłes skrypt a on w zależności od tego jak był zakodowany Przesłał historie z twojej przeglądarki i informacje o bieżącej sesji a w niej jest adres IP. Inny skrypt już u nich wytypował strony z twoimi profilami (jak masz zapamiętane hasła to z ciesteczek im je przesłał) i je otworzył, po IP inny skrypt ustalił dzielnice i otworzył ifo o Tobie na ekranie w konkret oddziale.
Sporo ludzi nie stosuje żadnych zabezpieczeń w systemie, część stosuje je nieświadomie, a i tak cześć świadomych zostawia sporo śladów np zdjęcia z twarzą na niektórych portalach spspołecznościowych a wtedy wystarczy uruchomić skaner biometryczny który sam przekazuję sieć i powiązane profile delikwenta... Wdzisiejszych czasach to żadna inwigilacja ludzie sami się w ten sposób ogłaszają..
Na zbiorniku nie ma inwigilacji bo przynajmniej do nas nikt nie pisał z ofertą nie wiem czego: np . środka na zwiększenie ew zmniejszenie potencji. Żeby mi się chciało lub nie chciało itp. Nie jest tak źle. Hehe. No chyba że jestem w błędzie.
Może Twój mail jest jakoś powiązany z nazwiskiem i telefonem, a im sie po prostu wyświetla z jakiego maila klikasz link
Mozliwe, kiedys mialem z nimi do czynienia realnie wiec pewnie maja w bazie. Ale i tak taka metoda postepowania jest dosc kontrowersyjna.
W każdej chwili można usunąć z ich bazy swoje dane osobowe i po kłopocie. Jest taka możliwość.
1. "Mozliwe, kiedys mialem z nimi do czynienia realnie wiec pewnie maja w bazie" <-- tu szukałbym źródła Twoich problemów...
2. "Ale i tak taka metoda postepowania jest dosc kontrowersyjna" <-- kontrowersyjna bo? Jeśli zgodziliście się kiedyś na wykorzystywanie swoich danych w celach marketingowych to nie doszukiwałbym się tu niczego nieetycznego. Inaczej byłoby gdybyście takich zgód nie podpisywali - krótka piła wtedy: "Skąd macie moje dane i dlaczego są one wykorzystywane"
tak kontrowersyjne jest dzwonienie do klienta po otwarciu maila.
Patrz pkt 1 mojego poprzedniego posta.
W zasadzie jeśli dawałeś im zgodę na wykorzystywanie swoich danych osobowych do celów marketingowych, to zrobią to - w stosownym dla siebie momencie.
Link z tego maila był prawdopodobnie personalizowany i kliknąwszy na niego w ich systemie komputerowym wyskoczyłeś jako potencjalnie zainteresowany jakąś tam ofertą. Ot cała sztuczka - nie trzeba wirusów, podsłuchów itp itd. Połączenie tego kliknięcia z Twoimi danymi w bazie danych jest absurdalnie proste.
Usuń swoje dane z ich bazy i nie będziesz na 99,9% więcej niepokojony działaniami telefonistów call-center. Albo nie usuwaj i pogódź się z tym że tak działa świat.