i dostanie za każdym razem do momentu, kiedy nie nauczy się, iż każdy ma prawo napisać o jego klubie to co sądzi..." - pisać o klubie to jedno. Ubliżać właścicielom to co innego. Módl się, żebyś to Ty nie dostał w pysk, bo jesteś na właściwej drodze u wielu osób. BTW - tak samo każdy ma prawo pisać cokolwiek zechce o Tobie i Twojej... M. Przecież to forum...
Jeżeli w dyskusji udział biorę ja... i po to podpisuje posty ... to żadna uboga kurwa nie będzie się czepiać M. bo ona nie udziela się na forach...
Dociera do Ciebie subtelna różnica ? pozdro Self
"żadna uboga kurwa" - baaaardzo subtelna. Tak samo jak Ty wypowiadasz się o parach, nie o osobach aktualnie siedzących przy klawiaturze, tak inni maja prawo zwymyślać Twojej kobiecie. Proste?
"Odpuść obronę lokalnych kacyków, bo nic z tego dobrego dla Ciebie i oblubienicy nie wyjdzie..." - grozisz mi? Lepiej dla Ciebie, żeby tak nie było.
Ty jesteś z kosmosu ? Gdzie w tym poście... widzisz groźbę ? Co ty za chuje dorabiasz , do zdania w którym napisałem, że ludzie pokroju Jakuzzi mają w dupie Ciebie... i żonę... liczą kasę... Rozumiesz co przekazałem ? pozdro Self
Slefie skoro podoba Ci się swing w wykonaniu Balllantines(tutaj akurat jesteśmy zgodni z Tobą) to wpadnij do Jacuzzi
Para Balllantines tam była na Sylwestrze Lejdis :-)
Mamy nadzieję, że Balllantines się na nas nie obrażą za to, że wspominamy ich w tej dyskusji która odbiega od ogólnie przyjętego poziomu.
Pozdrawiamy Swingersów z klasą!!
Idąc Twoim tokiem rozumowania to ludzie pokroju Jacuzzi mają w dupie ludzi pokroju Ciebie, bo wiedzą, że na takich nie zarobią. Sytuacja jest więc odwrotna. Na szczęście ludzie pokroju Jacuzzi to ludzie honorowi, mający pułap kulturalny, o którym Ty możesz tylko czytać w książkach o savoir-vivre i nie rozumują w sposób jaki reprezentujesz Ty. Teraz Ty rozumiesz co ja przekazałem?
Piszę bezosobowo ... ponieważ, nie wiem do kogo zwracam się personalnie... To jest też element kultury... Ja swoje posty podpisuje... :./ pozdro Self
Jak mam nazwać kogoś, kto nazywa zlośliwie M. Panienką ?
Panienka to określenie obraźliwe? Czy Ty nie jesteś przewrażliwiony? Rozumiem, gdyby określono ją w sposób uwłaczający jej godności, ale w tej sytuacji...
Wtrącimy swoje trzy grosze patrząc na to trochę z boku (pączkujemy)
Myślimy że szkoda czasu i energii na dyskusje które schodzą do poziomu kloaki i wyzwisk. Jacuzzi odpuśćcie ( klub i organizacja zabawy może się podobać lub nie to kwestia gustu i środków finansowych) ale bezsprzeczne atmosfera którą stwarzacie jest właściwa i odpowiada takim parom jak my. Pozdrawiamy i czekamy na klub pod Warszawą!napiszcie czy już coś więcej wiadomo jeżeli chodzi o otwarcie ,terminy itd
No właśnie widać ten pułap kulturalny w ich postach .
Ludzie honoru... nie zamieszczają głupich reklamówek imprezy na forach wiedząc, ze nie z wszystkiego należycie się wywiązali... Nie stać ich było nawet na lakoniczne przeprosiny... To wszystko
Gdzie ja napis alem, że podoba mi się swing w wykonaniu Balllantines ? Napisałem, że polubiłem ludzi... Bowiem, umieliśmy rozmawiać, chociaż się nie zgadzaliśmy ... pozdro Self
Owszem ... słowo Panienka w moim środowisku, w którym się obracam, przebywam i pracuje określa się jednoznacznie... i jest ono dla mnie obraźliwe...
Może niedługo Pan nowobogacki będzie pisał Twoja suczka ? A ja będę na to biernie patrzył ? pozdro Self
Igor, chamem potrafi być każdy bez wyjątku. Ale być kulturalnym - niewielu. To jest różnica. Zauważ, w jaki sposób Jacuzzi wypowiadali się od początku tematu do momentu, aż zostali poważnie obrażeni. Nawet wtedy potrafili zaproponować kompromis. A niekulturalne zachowanie z ich strony nie było zachowaniem, które stosują na codzień, a tylko próbą uzmysłowienia pewnej osobie jak ona się zachowuje względem innych.
Dokładnie tak,dyskusja poszła zwyczajnie za daleko i nerwy miały prawo puścić.
Niepotrzebna eskalacja i wchodzenie w dyskusje która nie zmierza do żadnego konstruktywnego wniosku.
Panowie i Pary które z jakiś względów nie są akceptowane w klubie lub klub im się zwyczajnie nie podoba, raczej nie będą pisać peanów i dążyć do kompromisu w dyskusji...szkoda czasu.
"Owszem ... słowo Panienka w moim środowisku, w którym się obracam, przebywam i pracuje określa się jednoznacznie..." czy Ty aby przypadkiem nie jesteś alfonsem?? Albo nie pracujesz przy handlu kobietami?
Panienka a suczka to diametralna różnica. Mianem "panienki" określa się w całej Polsce kobietkę. Suczka z ust ludzi obcych ma podtekst pejoratywny i lekko wulgarny. To jest duża różnica. "Panienka" jest zwrotem bardzo potocznie używanym i wcale nieobraźliwym. Przynajmniej mi nie wiadomo, aby stosowano go, gdy chce się obrazić kobietę.
Napisalem cyniczny post ... Do którego mam prawo... Tak samo Wy możecie komentować moje "wynurzenia"... Nikt wam nie broni... Kiedy wpadła para i wywaliła same 1 na naszych fotach nie szedłem robić u nich tego samego...:/
Jakuzzi wylecial z ryjem i się nadział ... cala dyskusja zeszła do ścieku, bo Panu sie nie podobala kryta
pozdro Self
bartbas tak nawiasem mówiąc Twoja panienka fajnie na fotkach wychodzi. :)
iedy wpadła para i wywaliła same 1 na naszych fotach nie szedłem robić u nich tego samego..." to tylko na Twoją korzyść. Za to mogłeś zyskać szacunek wielu osób.
"Jakuzzi wylecial z ryjem i się nadział ... cala dyskusja zeszła do ścieku, bo Panu sie nie podobala kryta " - nie w tym rzecz. Krytykę potrafi przyjąć każdy bez wyjątku. Problem w Tym, że Ty masz tendencję do krytyki w sposób baaaardzo wulgarny i naprawdę nierzadko obrażasz po drodze osobę, do której owa krytykę kierujesz. To jest przyczyna tak wielu konfliktów z Tobą. Nie dlatego, że masz swoje zdanie, bo to jest Twoje święte i nienaruszalne prawo. I każdy je szanuje. Oczywiście dopóki nie zostanie potraktowany jak szmata. Śmiem twierdzić, że gdybyś wypowiadał się mniej atakująco, to zyskałbyś tu wielu fajnych znajomych. Niekoniecznie "słingów". Bardziej kumpli i kumpele do wychylenia kufla czy dwóch.
Dzięki Dorota_Marek :)
Niczego nie dyktuje...
Zastanawiam się tylko, jak bardzo jeszcze jesteście pazerni na kasę...
Bo pieprzenie o dobrej zabawie, to taka sama głupota, jak wiara w to, że polityk robi coś dla swoich wyborców...:/ pozdro Self
ps... Jakie rozrywki ... takie społeczeństwo...
Trawka.....to jest cyniczny post?to jest zaczepka i to dosyć chamska nie mająca nic wspólnego z jakimkolwiek poczuciem humoru (a cynizm jest nierozłącznie z tym związany)
Z tego postu bije tylko i wyłącznie zawiść,zazdrość,małostkowość i odbieranie innym prawa do zabawy gdzie chcą i jak chcą
Proszę odnieś się do tego i napisz jak inaczej należy to czytać i gdzie tu jest normalna dyskusja?
No i widzisz Bart zaczynasz kurwa rzeźnie na nowo ... Po co ... pytam... Skoro dla mnie jest obraźliwe i zwróciłem na to uwagę to znaczy że tak jest... Nie przekonuj mnie do tego, że jest inaczej... Nie muszę używać slangów, aby określać kobietę... Dla mnie pozostaje kobietą... Zona to żona , a narzeczona to narzeczona... Po to to ludzie wymyślili, aby to szanować i respektować... :/ pozdro Self
To był mój drugi post... Odpowiedz na swingowe zarzuty zabierania Wam wolności...
Widzisz w czym problem? Pierdolisz chłopie o krytyce i nieumiejętności jej przyjmowania a za człona nie jesteś w stanie sam godnie jej przyjąć. I Ty masz żądania względem innych? A puknij się w swój łepek...
a także odpowiedz na reklamówkę, jak to bylo cudnie, skoro wcześniej para napisala, że wcale tak do konca nie bylo
Człowiek próbuje porozmawiać z Tobą jak z normalnym człowiekiem, stara się doprowadzić do jakiegoś sensownego porozumienia, a Ty po prostu jawnie srasz na nasze wysiłki.
Bart... Po co czepiasz sie M. wytlumacz mi ? Co ona jest winna ? pozdro Self... A może lepiej pozdrawiam Robert
Może tak trafi do ciebie...
Self, a skoro już o tym mowa: wiesz , że w Polsce są tysiące agencji towarzyskich? I korzystają z nich właśnie kochający mężowie, nikt inny. Tak jak i z panienek. Co drugi mąż , gdy zona wyjedzie idzie na płatny sex albo do kochanki. I to jest ok? Jest zapotrzebowanie, jest interes. Wiesz jaka jest łowna zasada kapitalizmu? Jak jest na coś zapotrzebowanie, to wystarczy stworzyć towar.
Jesteśmy grupa ludzi, która wybrała taki sposób zabawy. Nasze pieniądze , nasz czas. Ponieważ tego chcemy, ktoś nam ten towar, w sensie usługi, miejsca zapewnia. I na tym zarabia. Proste.
Tak jest ze wszystkim.
Tak się kończy demokracja na forach. Kilka osób zamiast podnosić PKB wyjaławia się na jakimś samo-nakręcającym się wątku który do niczego nie prowadzi.
Life.
Sami karmiliście trolla to teraz macie. Self - gratuluję erystyki na wysokim poziomie.
Rozmawiam z Tobą normalnie... I odpowiedziałem, że Panienka w moim gronie, a także w latach kiedy ja się wychowywałem, było określeniem obraźliwym... I nie muszę być alfonsem... Może jestem na przykład policyjnym psychologiem, albo adwokatem ... he ? pozdrawiam Robert
Trawko kochana...jesteś na tyle inteligentnym człowiekiem że nie trzeba Ci tłumaczyć iż w gonie kilkuset czy kilkudziesięciu ludzi zawsze będą różne opinie na temat zabawy!Tyle głosów i opinii ile osób..z tego to już jesteśmy znani od wieków i chyba to nie jest nic niewłaściwego? Pójdziemy na koncert w grupie 300 osób i wszyscy będą jednakowo zachwyceni?nie jesteśmy robotami na szczęście i każdy ma prawo do własnego zdania i chodzi tylko o to żeby nie agresywnie..rozumiesz?po co tutaj wprowadzać atmosfere pisowską?
Robert, zapytałem o te zawody, ponieważ nie spotkałem się w żadnym środowisku, żeby określenie "panienka" samodzielnie było inwektywą. "Panienka do towarzystwa" - tak, tu już jest wydźwięk negatywny kreowany przez charakter pracy. Ciężko mi wyobrazić, że nawet w psychologii kryminalnej lub w środowiskach prawniczych jest to określenie negatywne. Przecież gdyby tak było, to 90 procent kobiet począwszy od 15 roku zycia powinno czuć się obrażonymi.
Dorota, ani ja nie łażę po agencjach , ani też M. tam nie pracuje ... Nie rozumiem związku... Tak, jak nie rozumiem związku najstarszej profesji do tego co ja napisałem o klubie Jakuzzi... Nie negowałem faktu, że ludzie bawią się tam, jak się bawią... Zanegowałem tylko sposób wywalania peanu na forum... i samej organizacji sylwestra w lecie... Pomysłu mało oryginalnego... Nic ponad
oczywiście w pierwszej części...
pozdro Self
Kiedy piszemy, że byl z Panienką, albo w towarzystwie Panienek... znaczy jedno...
Kiedy piszemy z żoną ... narzeczoną... dziewczyną... sympatią... znaczy z kimś bliskim...
Takie zboczenie zawodowe...
pozdrawiam Robert
Akurat pomysł sylwestra w lecie (chociażby ze względu na klimat) jest jak najbardziej ok i nie wiem czemu się czepiasz? przecież to wszystko weryfikują klienci..jeżeli przyszli i większość jest zadowolona to tematu nie ma..pomysł trafiony i już
Akurat tak na marginesie w sprawie tego sylwestra , to gdybyśmy byli scenarzystą i producentem tego filmu, to zażądalibyśmy tantiem, bo sylwester lejdis jest nazwą ewidentnie zapożyczona :))
Ale skoro ich nie chcą ich strata :D
A nie spotkałeś się nigdy z określeniem np. "Twoja narzeczona to naprawdę ładna panienka" ? Tu za nic nie da się znaleźć negatywnego wydźwięku. To bardziej idzie w stronę komplementu, bo w moim środowisku tego zwrotu używa się do określania seksownych, ładnych i zadbanych kobiet. Może po prostu o tym nie wiedziałeś. Nie ma potrzeby tak się denerwować. Nie lepiej zapytać rozmówcę co miał na myśli ? Można przecież uniknąć niepotrzebnych napięć.
sorry ale panienka ma zdecydowanie negatywna wydzwiek. szczegolnie mowiac o kobiecie dojrzalej. jakby mi ktos przy mnie o G tak powiedzial to ciezko byloby mu utrzymac rownowage. niestety w necie kazdy pieprzy co chce bez konsekwencji.
dlatego nie zabieram tu glosu wolimy rozmowe w 8 oczu reszta to bicie biany.
Wolę zdecydowanie kiedy mówią, że M. jest piękną kobietą... nierzadko pozdro Self
No cóż, każda kobieta zadbana nierzadko słyszy pod swoim adresem komplementy. Każda ma swoich adoratorów, bardziej lub mniej anonimowych. Są gusta i guściki, o których nie powinno się dyskutować.
Ale po co zmieniać coś, co od lat ma swój urok... Sylwester w zimę jest czymś wpisanym w nasze kulturę i tradycję ... i w kalendarz... Po co czerpać, jakieś inne wzorce ?
A czemu nie, czy wszystko trzeba robić "po coś"
Robert, teraz cokolwiek się robi nie musi mieć uzasadnienia logicznego. Przypomnij sobie czasy 20-25 lat temu. Jak wyglądało wtedy Boże Narodzenie. To był wieczór, na który czekało się cały rok. Czekało się na prezenty, na słodycze, które dostępne były wyłącznie za granicą...To był magiczny wieczór i magiczne święto. A w dzisiejszych czasach? Już w połowie listopada w hipermarketach stoją ekspozycje świąteczne, klientów nakłania się do kupowania półtora miesiąca przed świętami artykułów świątecznych...i ta wyjątkowość zanikła. Dzisiaj Boże Narodzenie nie jest tym samym świętem co dawno temu. Teraz to już raczej "dzień jak codzień". I cieszymy się głównie z tego, że nie idziemy do pracy. Poza aspektem spotkania całą rodziną.
Nie ma sensu szukać w tym logiki, bo jej tu nie znajdziemy.
Można robić po nic... jasne...
na przykład nauczyć się lizać jaja... Myślisz, że to głupi pomysł ?
kuchnia włoska, jest uznawana za najlepszą pomimo , że jest generalnie ohydna bo żaden makaroniarz nie zamieni jej na bigos, czy pierogi... I nie dlatego, że mu nie smakuje...ale dlatego, że traci tożsamość... Kiedy wyjechali Włosi w czasie wielkiej emigracji... zabrali kuchnie... która pokazali całemu światu mówiąc o tym że jest migliore del mondo... Ludzie kupią wszystko... owszem... Nawet makaron... i sylwestra w lato...
Tylko ciekawe co powiecie za kilkanaście lat waszym wnukom... kiedy przyjdą złożyć wam życzenia na dzień babci i dziadka ... na dzień dziecka... Ci co nie mają dzieci mogą sobie sprzedać nawet własne ja... Jednak za coś też odpowiadamy... pozdro Self
W Harrods'a zaczęli 1 sierpnia. Rekord niejako.
Trawa teraz tak abys byl swiadomy :))))
Niestety nie dostaniesz od nas kopii pozwu i nie bedzie zadnej sprawy cywilej :((( ale nie martw sie mamy dla ciebie cos innego :))))
Procesu cywilenego nie bedzie bo my jestesmy racjonalistami i wybieramy zawsze droge latwiejsza i skuteczniejsza :), a do takiej dales nam az nadto mozliwosci :))) Dlatego bedziesz - BEDZIECIE - od przyszlego tygodnia osobami oficjalnie podejrzanymi o popelnienie przestepstwa, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Sprawe karna masz jak w banku :))) Postepowanie bedzie sie toczylo rowniez przeciwko twojej panience bo OBYDWOJE jestescie wlascicielami proflilu z ktorego:
1. Pomowiono legalnie dzialajacy podmiot godpodarczy o swiadczenie uslug niedozwolonych prawem - burdel, agencja, zatrudnianie prostytutek itd.
2. Pomowino ten sam podmiot o oszustwo.
Tak chlopczyku to mozesz napisac o kims kto zostal za taki czyn skazany prawomocnym wyrokiem, a w innym przypadku dopuszczasz sie przestepstwa pomowienia.
Obydwa w/w czyny sa przestepstwem (art. 212 kk) i sa scigane z urzedu na wniosek pokrzywdzonego - to tak gdybys nie wiedzial i nadal liczyl na to, ze ktos sie bedzie bawil w sprawy cywilne :)) Za pomowienie w srodkach masowego przekazu, a takim w prawie polskim jest ogolnie dostepny portal internetowy grozi do 2 lat wiezienia.
Forum jest naturalnie miejscem do wymiany zdan ale nie jest miejscem do pomawiania kogos PUBLICZNIE o to ze jest porzestepca i prowadzi przestepcza dzialalnosc - to niestety zrobiles.
Zapewne kancelarie prawne obslugujaca nasze firmy (a to dobrzy ludzie) doszukaja sie w twoich postach jeszcze jakiejs perelki - ale to kwestia ich dzialan i przyszlego tygodnia.
Ja sam widze jeszcze np utrudnianie dzialalnosci gospodarczej poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.... ale jak napisalem to sprawa mecensow, za to biora pieniadze i na pewno doszukaja sie jeszcze czego - bo mocno nie rozwijales w postach :)))
... a teraz chlopczyku wyjasnie ci gdzie sie pomyliles. Tak jak to napisal Largo slowem trzeba umiec sie poslugiwac. Krytyka, krytyka i kazdy ma do niej prawo - z tym, ze dobrze by bylo gdyby sie wiedzialo czym sie mowi lub pisze. Ty ani nigdy u nas nie byles, ani nawet nie wiesz co i jak wyglada w realu. Nie krytykowales rowniez tylko pomawiales i obrazales itd - a to spora roznica.
Mogles sobie do tej pory pozwolic na takie przepychanki z osobami prywatnymi ktore maja tu nicki/profile anonimowe i im trudno bylo by udowodnic, ze zostaly naruszone ich dobra. Tak samo jesli napisze ktoso tobie tzn o "Trawa spiewa lub self" ze jestes bandyta czy oszustem i niestety nic z tym nie mozesz zrobic ale bo to anonimowy profil ktorego nie mozna powiazac wprost z konkretna osoba. Inaczej by bylo gdybys w tym profilu zamiescil swoje dane osobowe lub gdyby ten profil byl znakiem towarowym, marka twojej firmy itd.
Tak wlasnie jest chlopcze z podmiotem gospodarczym ktory jest rozpoznawalny, prowadzi legalna dzialalnosc gospodarcza i nick lub jego logo jest funkcjonujacym na rynku znakiem towarowym lub handlowym po ktorym podmiot ten jest rozpoznawalny. Tak wlasnie jest w przypadku kazdego klubu :))
Osoby prywatne maja zreszta swoje nicki po to aby byc anonimowym , kluby odwrotnie i .... wlasnie tu chlopcze popelniles blad.
Niestety przez swoja glupote umililes tez zycie panience z ktora jestes. My nie wiemy kto pisal te posty - bo profil nalezy do PARY w zwiazku z tym zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa bedzie wlasnie szlo w tym kierunku.
Wiec twoim dodatkowym zyciowym sukcesem jest to ze twoja panienka bedzie osoba podejzana o popelnienie przestepstwa i ciagana na przesluchania tak samo jak ty - niestety nie masz na to zadnego wplywu. Naturalnie jako "gentelmen" przyjmiesz wine na siebie i na pewnym etapie postepowania moze ona zostac wylaczona z niego ale gdyby tak sie stalo to mozesz byc pewny ze doszukamy sie posta ktory naszym zdaniem pisaliscie obydwoje i odwolamy sie od tej decyzji ... i ponownie umilimy wam zycie.
.... tak to juz chlopczyku jest. Napisali ci to m.in. Barty... (ktorych nie znamy) .... mierz sily na zamiary ... a ja dodaje - bo zderzysz sie kiedys ze sciana. No i wlasnie sie zderzyles.
Zapewniem, ze w przyszlym tygodniu zawiadomienie takie bedzie zlozone.
Jesli myslisz, ze to zarty i nic tobie i panience nie grozi to moze nasz w gronie znajomych jakiegos prawnika - zapytaj :)))
Musisz sie tez liczyc chlopcze z tym, ze konsekwencja sprawy o pomowienie bedzie to, ze wszyscy na forum poznaja twoje/wasze personalia - to sie nazywa zycie chlopcze, zycie w realu.
Ale podbijacie klubikowi temacik.
Chwyt marketingowy jak widze działa
"kuchnia włoska, jest uznawana za najlepszą" - nie jest. To nie jest obiektywna ocena. Uważa się ją za najlepszą, bo akurat osoby mające najwyższą rangę medialną i mające opinie decyzyjną tak uznały. Gdyby osoba o światowej sławie kulinarnej lubiąca kuchnię dalekowschodnią tworzyła artykuł, to uznano by, że kuchnia dalekowschodnia jest najlepszą. A to byłaby bzdura. Najlepszą kuchnią jest ta, która najbardziej smakuje nam. Nie ta, o której pisze się w prasie. Tak samo jest z zabawą. Najlepsza jest ta, która najbardziej nam odpowiada, która daje nam najwięcej przyjemności. Czy się to komuś podoba, czy tez nie.
I love pączki z pasztetową !!!
No i doszliśmy do porozumienia... Jeżeli będę chciał... zrobię sobie sylwestra w urodziny moje, a imieniny połączę z Wielką Nocą ... Tyle, że nie muszę o tym trąbić i robić z tego show w sieci... Bo każdy normalny napisze co za świr....
Tyle też napisałem w moim pierwszym wpisie... do Pana Jakuzzi
a że napisal Self ( wróg swingów w mniemaniu wielu, chociaż tak naprawdę nic mnie nie obchodzi swingowanie ) to zrobiła się chryja... pozdro Self
Jacuzzi..odpuśćcie bo sprawa nie jest tego warta...wzywalismy wczesniej do opamiętania i olania agresywnego dyskutanta i podtrzymujemy to. Takim wpisem i działaniem bardziej sobie zaszkodzicie niż Jemu...Olejcie
Self...napisałeś przed chwilą że nic Cię nie obchodzi swingowanie...co Ty tutaj w takim razie robisz? Dlaczego zabierasz głos w sprawach które Ciebie nie dotyczą i siejesz ferment? Przeczytaj co jest napisane na górze strony i wyloguj się z niej bo przecież nie jesteś zainteresowany
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.