Jesteśmy tu kilka dni jako para, i zauważyliśmy pewna tendencje, swego rodzaju polaryzacje i zależność...
Piszą do nas różne parki i paradoksalnie z tymi co mają w znajomych naście profili dużo konkretniej się rozmawia (nawet jeżeli deklarują, że są niedoświadczeni) niż z starymi wyjadaczami z przyjaciółmi liczonymi w setkach...
Ciekawi nas jak myślicie, od jakiej liczby zbiornikowych przyjaciół kończy sie przyjaźń a zaczyna lans, a jakby to powiedział nasz przyjaciel, "jaka liczbę przyjaciół już nie da się ogarnąć"....
my mamy zasade ze przyjmujemy zaproszenia od osob znanych nam realnie, no, eewentualnie od osob z okolicy, z ktorymi jest szansa sie poznac,...
jesli jednak na zaproszenie do urealnienia znajomosci na neutralnym gruncie nie odpowiadają, to wylatują
Aha, znajomość realna wcale nie jest jednoznaczna z erotyczną...
To nie jest kwestia lansu tylko zmęczenia i zblazowania :)
Starzy wyjadacze mają za sobą setki wymian poglądów z profilami widmo, z parkami co to są parkami tylko na zdjęciu, z panami usiłującymi coś naściemniać, wyłudzić fotki, z parkami z wiecznie chorymi lub w delegacji żonami..itp itd.. :)
Nie chce im się gęby otworzyć mając w pamięci poprzednie wtopy :)
Klimatyczni, jak już przebrniecie przez pierwszą barierę nieufności i obie strony naprawdę się zainteresują, to na pewno się dogadacie.
Powodzenia życzę.
...ja osobiscie uwazam ze na zbiorniku panuje moda na zbieranie znajomych kto ma wiecej ten rules :) jesli ze mna ktos nie czatuje nie utrzymuje kontaktow to niestety jest z wykreslany... i tyle
Jaka przyjaźń ? Znasz definicję przyjaźni ?
Tutaj są znajomości w celu wzajemnego dupczenia.
A sądzisz, że ktoś poda Ci konkretną recetę lub określi barierę liczbową? Człowiek to nie wytwór fabryczny, który można włożyć do jednego lub drugiego wora i opisać. Zgadzam się z poprzednikami: jak już jakiś czas tu jesteś to często masz dość naciągaczy i dziwolągów. Może to czasem pochopna decyzja, ale zwyczajnie odpuszczamy bo nie mamy siły. Robimy tak samo jak poprzednicy. Jeśli ludzie nie chcą z nami gadać, to zwyczajnie usuwamy z grona przyjaciół. I na ogół przyjmujemy tych, z którymi jest szansa na real.
Dla mnie dziwolągami są virtualni exhibicjoniści mający ok 100 pseudo przyjaciół i adorujący wzajemnie swoje "wrzucone" materiały .
Masz takie prawo. My również uważamy, że jesli ktoś domaga się ocen i komentarzy to już z założenia jest kimś kto się tylko bawi i nie warto zawracać sobie nim głowy. Ale to, że czasem coś się komuś kommentuje nie przekreśla niczego. RZecz w tym, że niektórzy na koment6arzach i dyskusjach poprzestają.
My czyścimy listę raz w miesiącu i o dziwo bez protestów - czyli większość to klub marzycieli.
Każdy bawi się tu tak jak lubi i potrafi.
Jedni szukają na zbiorniku uznania i akceptacji po przez ekshibicjonizm, inni wolą realny świat i takich też ludzi.
Zdziwienie może tylko budzić rozbieżność pomiędzy treścią profili a zachowaniem bo jest to wprowadzanie innych w błąd.
jeszcze jest ranking, który wszytko nakręca :)
szczególnie "zbiornikowe żebractwo" - czyli dodaj do ulub. - plissss i skowyt
i gwarancja satysfakcji
" dodaj do ulubionych a dostaniesz hasełko do super fotki"
wtedy tj "wyrafinowane zbiornikowe żebractwo" - to powinno być piętnowane
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.