Niestety mam kilka zdań do osób które w ostatnia sobotę (Testosteron Party) przed końcem imprezy (około 4tej nad ranem) bawiły się w strefie BDSM.
To była duża grupa, było bardzo wielu nowych Gości i niestety sporo stałych klubowiczów - tu zastanawiamy się nad tym czy można o nich napisać KLUBOWICZE.
Właściwie to z pewnością nie są to klubowicze, a zwykli klienci i takie same BRUDASY jak reszta osób która bawiła się w tym czasie i zostawiła po sobie SYF jakiego jeszcze w historii klubu nie było.
Śmieci, brudne prześcieradła, ręczniki to ... nic. Brudne po zabawie łóżka, fotele i inne meble na których bawiącym nie chciało się rozłożyć prześcieradeł, porozlewane drinki, zużyte prezerwatywy na łóżku, podłodze czy nawet na stolikach. Taki było obraz strefy bdsm po zabawie całej grupy osób która tam wówczas była. Niestety tak wyszło, że sprawdzając porządek w pokojach trafiłem do strefy w chwili gdy nie było tam już nikogo.
Jedynym powodem dla którego nie było po sobocie stałych zakazów wstępu jest fakt, że z uwagi na bardzo dużą ilość osób która się tam bawiła nie mogliśmy przypisać odpowiedzialności za ten syf tak aby wyrzucić z klubu BRUDASÓW, a nie skrzywdzić kogoś kto nie brał udziału w tym cyrku.
Niemniej jednak o WSZYSTKICH którzy nawet w minimalnym stopniu przyczynili się do tego co zostało po ostatniej zabawie w strefie BDSM mamy jedno zdanie.....
Jesteście zwykłymi BRUDASAMI I CHAMAMI których należy jak najszybciej wykluczyć z klubowego grona. Mamy nadzieję, że obrazicie się na nas za ten wpis i nie przyjedziecie do nas więcej!!!
Do stałych bywalców klubu, tych którzy uważają się za KLUBOWICZÓW mamy prośbę, a właściwie oczekujemy od Was, że TAK SAMO jak my zadbacie o to aby nikt nie traktował klubu jak śmietnika. To miejsce które stworzyliśmy w dużym stopniu razem i razem powinniśmy pilnować standardów jakie tu obowiązują.
Jeśli dla kogoś posprzątanie po sobie miejsca w którym siedział, pił drinka, jadł lub sprzątnięcie pokoju w którym się bawił jest za dużym wyzwaniem to niech poszuka sobie innego miejsca zabawy, takiego w którym inni też lubią bawić się w syfie.
Każdy kto nie szanuje nas i innych klubowiczów, zostawia po sobie śmieci, a czasami dosłownie syf i zmusza kogoś innego do sprzątania po nim jest dla nas zwykłym CHAMEM i BRUDASEM, a ludzi takich jeśli uda się im wejść do klubu trzeba po prostu wyprosić i wykluczyć z klubowego grona.
Mamy nadzieję, że we wspólnym interesie pomogą w tym wszyscy klubowicze - ci prawdziwi klubowicze.
Mało przyjemny post i pewnie przez wiele osób będzie odebrany z mieszanymi uczuciami ale jeśli opisanie tego na forum pomoże utrzymać standardy jakie udało się u nas stworzyć to ,,, mimo wszystko warto.
Chamów i brudasów prosimy o poszukanie dla siebie innego miejsca - Jacuzzi Club & Resort nie jest miejscem dla was (specjalnie z małej litery).
hej kochani przykre wieści ... co prawda nie przyjeżdzamy do klubu od X lat ale czujemy się tam mile widziani i czujemy się tam jak u siebie ;)
domowa atmosfera, super szefostwo i obsługa ;)
tak to niestety bywa jak trzoda przychodzi do klubu, sami raz czy dwa zwracaliśmy uwagę aby ludzie prześcieradła po zabawie zabierali do koszy, przecież to parę sekund i nie boli, a kolejnych którzy chcą skorzystać zachęci porządek ... jakby były kamery może byłoby inaczej ... z drugiej strony ... brak kamer kojarzy się z brakiem jakiegokolwiek nadzoru ...
w sumie chyba nikt nie chciałby świń zapraszać do siebie do domu ...
oby nic dziwnego więcej się nie działo ... stoimi murem za słowami R i E, pomagajmy sobie nawzajem
buziaczki i do zobaczenia wkrótce
C i V
Przykro słyszeć, że w takim świetnym miejscu jak JC pojawiają się tacy "goście" którzy nie szanują zasad czyli Was i nas innych bywalców. Z naszej strony macie pełne poparcie w sprawie banowania takich brudasów. Pozdrawiamy M i T :)
A czego oczekiwaliście, kiedy przed sezonem podczas remontów sami ich zapraszaliście? Wasza akcja: "Przyjdź, zrób regipsy i takie tam, a wejsciówka na imprezę gratis..." To musiało się tak skończyć... Mimo wszystko mamy wiarę i chętnie się do was wybierzemy powakacjować :-)
... o czym Ty piszesz? :) Z takiej opcji to mogli skorzystać tylko klubowicze/stali bywalcy, a nie nowi Goście.
Tacy co traktują Klub jak własny dom :))
A nie jest czasem tak, że większa powierzchnia klubu i stawianie na ilości klientów negatywnie przełożyło się na "jakość" gości odwiedzających klub?
Jasne, ze najłatwiej było by utrzymać standardy ograniczając wielkość klubu do jednej sali, a ilość klubowiczów do siebie i 2ch znajomych par ale chyba nie o to chodzi.
To nie jest problem wielkości klubu czy większej ilości osób bo odwiedzają nas tysiące ludzi mających podobne zasady do naszych i nie jest ważne czy na imprezie jest TAKICH osób 50 czy 350. Jeśli w klubie bawią się normalni ludzie to nawet na imprezach na których jest po 300 czy więcej osób nie ma takich problemów.
Po prostu co jakiś czas bywa tak, że do klubu trafi ktoś kto nie powinien. Niestety nie ma sposobów na to aby "na odległość" np. po mailu poznać czy ktoś jest normalny, czy jest brudasem albo czy wstręt do posprzątania po sobie włącza mu się po wypiciu drinka.
Tacy ludzie zawsze się trafią i zawsze dostają zakazy wstępu i tym razem powinno być podobnie ale, że zbiegiem okoliczności nie udało nam się ustalić kto odpowiada za ten sajgon to piszemy o tym na forum nazywając brudasem i chamem każdego kto przyczynił się do tego co tam zostało. Do jednych to dotrze i będą zawstydzeni (i pewnie na przyszłość takich sytuacji nie będzie), a inni się obrażą i więcej do nas nie przyjadą (i o to też nam chodzi).
Nie ma co ukrywać, to problem który w jakimś stopniu powtarza się (o tej porze roku i przez wakacje) i dotyczy ludzi którzy zaczynają się bawić "w swing" i osób które na co dzień bawią się w innych miejscach gdzie nie ma zasad "posprzątaj po sobie".
Zawsze w sezonie letnim trafia do nas więcej nowych ludzi i w tym okresie (3-4 miesiące) zawsze dajemy więcej odmów wstępu niż przez cały rok! Bywały tygodnie kiedy odmowy dostawało po 30-40 osób i tak jest od lat (niezależnie od wielkości klubu),
Niestety pomimo ostrej selekcji mailowej (wbrew pozorom bardzo skutecznej) zawsze trafi się ktoś kto np. po alkoholu zachowuje się jak cham albo ktoś kto uważa, że skoro "płaci to mu się należy" i on nie będzie np. sprzątał po sobie. Ale o tym możemy się przekonać dopiero na miejscu i dopiero po pierwszej wizycie możemy kogoś takiego wykluczyć z klubowego grona.
Tak czy siak sprzątanie po sobie to obowiązek , strach po takich brudasach wejść do toalety na przykład .
Jeśli nowy gość po brudasach wejdzie do toalety od razu będzie mieć nie smak do lokalu , dlatego jestem za aby zwracać uwagę na takie zachowania i starać się wykluczać brudasów w miejscach gdzie się tylko da , nie chodzi tylko o kluby ale wszędzie , niech sobie w swoim domu tak postępują
Witam.Po kilku latach namawiania swojej drógiej połówki na wizytę w takim klubie ,troche mnie to zaskakuje,że w takim klubie nie ma dyskretnego nadzoru. Zastanawia mnie to,w jaki sposób są wypraszani nieodpowiednio zachowujący się goście? Nie ma ochrony? Z ogólnej obserwacji i dyskusji z wieloma osobami uważamy ,że wiekszość gości przed 30_ tką nie dorosła do wizyt w takim klubie.Pozdrawiamy JW.
... a w ilu klubach prowadziłeś te "obserwacje"? :) :) :)
Dobre pytanie. Jacuzzi club nie jest jak inne swingers kluby i nie da rady porównywać go, bo jest po prostu wyjątkowy pod wieloma względami. Między innymi pod względem selekcji gości czy dbania o porządek/czystość. Wielu ludzi to potwierdza, również swingersi spoza Polski.
Tylko i wyłącznie świadczy o tym ich kultura. Ciekawe czy w kinie teatrze tez się tak zachowują. Można powiedzieć ze tam są kamery to trzeba uważać. To co jest w klubie to intymność czystości i zrozumienie ze za chwilkę w tym miejscu będzie bawił się ktoś inny. Życzymy by Ci pseudo goście trafili kiedyś na taki bałagan. Ciekawe ja byli by się czuli w takim balaganie. Buziaczki dla Ewy i Roberta a także obsługi. Do zobaczyska.
Kochani, niestety w innych klubach (na południu PL) nie ma takiej kultury i dbałości o czystość i higienę. Rozbrajają mnie zdziwione twarze obsługi, kiedy pytam o prześcieradło. ;) Po zabawach walają się zwinięte prześcieradła i ogumienie... JC, to póki co niedościgniony standard. Ewo, Robercie, duży szacunek za Waszą pracę w edukację prostoty. ;>
BTW, brakuje takiego miejsca na południu. (bez wazeliny).
N.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.