Taki ciekawy wątek z pewnego forum swingers
"Zastanawiam się nad zagadnieniem
robienia laski alias loda, czyli uprawiania seksu oralnego, z mężczyzną w roli
pasywnej.
Co miłego jest w tym dla mężczyzny nie muszę pytać, bo to akurat wiem bardzo
dobrze ))
Natomiast zastanawiam się, czy w ogóle jest w tym coś miłego dla kobiety, czy
też jest to wyłącznie dawanie przyjemności mężczyźnie. Oraz, drogie Panie,
Czy ma dla Was znaczenie gdzie (na której części Waszego ciała) partner
kończy?
Ja uwielbiam sam widok faceta gdy przy mnie zaczyna się onanizować. Gdy słyszę
to delikatne bulgotanie mokrego członka, odpowiednio zwilżonego nie mogę się
powstrzymać aby nie posmakować. Obciągnąć skórkę i przejechać języczkiem po
wilgotnym wędzidełku, dotknąć jajeczek. Jak widzę że on rozkosznie na mnie
łypie okiem czasem ciężko tylko "klepać niemca po kasku"... chce się koniecznie
na niego nabić.. No ale gdy się niestety nie zdąży i moja sprawna rączka
doprowadzi go na skraj drżenia - uwielbiam gdy jego śmietanka spływa mi po
twarzy, brodzie, piersiach. Wmasowuję sobie ją wtedy dokładnie. Czasem jednak
mam ochotę połknąć wszystkie kropelki co do jednej, oblizując się przy tym
rozkosznie i pokazujac partnerowi w kącikach ust że ona tam jeszcze jest ale
zaraz zostanie połknięta... Oh, ale się nakręciłam. Poproszę jakiegoś fajnego
kogutka do poklepania Chociaż na chwilę zapomniałam o kobietach. Heh"
A co Wy o tym myślicie?
Lubię robić laskę , kręci mnie to bardzo. nigdy nie zastanawiałam się nad " podziałem" przyjemności w tym przypadku . Dla mnie jest to na prawdę przyjemność i nie wstydzę się tego ...A spermę staram sie wypić . Jeśji nie zdążę - to nacieram nia piersi i brzuszek ....I jest mi na prawdę dobrze ... :)
mysle,ze przyjemne uczucie rośnięcia w ustach:)
:) bo ja lubie mieć czasem coś ciepłego w ustach :D
:) bo ja lubie jego grymas na twarzy, gdy widzi moje "patrzolki" zalzawione , w wyniku "zamkniecia go" w ustach
:D
A gdy kończy w ustach.... sama rozkosz...
A teraz rzucę męskim okiem ;)
Co w tym jest fajnego? Dawanie przyjemności drugiej osobie. Jeżeli jeszcze do tego dochodzi miłość pomiędzy partnerami, to tym bardziej się to potęguje - chcemy partnerce/partnerowi dać przyjemność, "uszczęśliwić", chcemy widzieć tą zadowoloną twarzyczkę... :)
Bo sprawia mi to przyjemność, po prostu. Jestem czasem straszną egoistką, ale prawda jest taka że nie robię w łóżku żadnej rzeczy które nie jest dla mnie przyjemna.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.