Nie rozumiem "wypycha"według mnie to,że tak chcemy to wspólne rozmowy,wspólne fantazje nie nakłanianie kogokolwiek do czegokolwiek. Każdy w danym momencie może sie wycofać bo mu sie to nie spodoba,takei jego prawo. Mnie zaproponował to mój partner a za jakiś czas w tarkcie rozmów sie wycofał i jest ok,nic nie zrobię na siłe,nie wpłynę na jego decyzję,będzie chciał spróbujemy,nie trudno ..... i dlaczego uważasz ,że to nie może być w związku,własnie tym bardziej,wieksze zaufanie i zbliżenie ... ale to moje zdanie,nie trzeba się z nim zgadzać....
o to chodzi PiAn...nic na siłę,,to jest decyzja obu stron...i zawsze jest możliwość że ktoś się wycofa jeśli nie czuje się na siłach
Myślę, że w takich związkach nie ma "nic na siłę". Partnerzy mają swoje upodobania i je spełniają zaspokajając swoje i partnera potrzeby. Chciałbym aby takich par było jak najwięcej. Bywa, że trzeba trochę czasu na odkrycie i zrealizowanie marzeń, pozbycia się wstydu i pruderii, a czasem powiedzenia partnerowi czego nam potrzeba.
Wspaniale że jest nas coraz więcej ,pragnących zrealizowa swoje marzenia . czasami ciężko przychodzi ale tym więkrza satysfakcja gdy uda się ją zrealizować.
tez dam dupy :)
Co to? Ostatni wpis zamknął dyskusję?
Kasia do dyspozycji w najbliższy weekend... Czekam na propozycje...
gg 2234347
No i zdechło.
kilka dni temu żona ponownie umówiła sie na randke z poznanym wcześniej facetem. Mimo pierwszego spotkania które wypadło dobrze i skonczylo sie na pocalunkach w kawiarni dalej nie moze zdecydowac sie na seks...mówi że ciężko jej się przelamac. Wspólnie postanowilismy że umówi sie z panem w kinie..wieczorem na jakis poźny seans . Usiądą sobie w ostatnim rzędzie . Oczywiscie ja tez bede i dyskretnie bede obserwował. Film był jakiś marny..ludzi mało. Zonka z panem usiedli w ostatnim rzedzie, tłoku nie było przy nich :-),,Kątem oka obserwowałem jak gdzies po 20 min, reka pana zaczela a to gładzić uda żony..a ty cucuszki,,zaczęły sie dlugie pocałunki. Po jakims czasie żonka maksymalnie wyciągnęła sie w fotelu i podciągnełą spodnice..aby pan mial lepszy dostep do cipki,,,Sama zaczęłą majstrowac przy jego rozporku.Musiała byc nieźle podniecona.Tak zawzięce sie całowali i wzajemnie pieścili że nie zauważali że coraz bardziej skręcam głowe w ich kierunku :-)..Kutasek nieźle mi stal. Tym razem spotkanie skończylo sie bardziej aktywnymi pieszczotami. Zonka wrocila do domu cała mokra...co oczywiscie wykorzystalem :-) i porządnie ją zerżnąłem :-)
chętnie dołączę da takiej zabawy
warszawa i okolice
Brawa dla Rozpustnego Pana i jego żonki
Wiele os. deklaruje sie, ze spotka sie z kims, a tylko nieliczna czesc korzysta z tego i naprawde to realizuje. Kogo podnieca fakt zdrady kontrolowanej i chcial by spelnic fantazje w cuckoldzie piszcie na prv. poczte, wysle swoje zdjecia i recze, ze jesli przypadniemy sobie do gustu to bedzie...:)
Moim zdaniem wielu facetów chętnie, z satysfakcją zobaczyłoby swoje żony w objęciach innych mężczyzn. Problem jest w żonach, które nie chcą się zgodzić na taką formę zabawy erotycznej.
Tadeoz2 zdecydowanie masz rację w swoim stwierdzeniu... Zresztą widać to dokładnie w tym temacie, gdzie bardzo wielu Panów deklaruje chęć zobaczenia żonki w niedwuznacznej sytuacji z innym facetem...
Oczywiście i ja do nich należę... No ale moja żona twardo obstaje przy swoim... Mam nadzieję, że kropla drąży skałę i może w końcu ulegnie...
Mam nadzieję, że napiszą tu panie, które podnieca taka zabawa. Nie będą się wstydzić i zasłaniać fałszywą pruderią. Wszystko jest fajne co sprawia przyjemność i nie rani drugiej strony.
No Panowie ja jestem ta, którą to podnieca ale to mężczyzna najpierw chciał a teraz zdezerterował a to by było takie podniecające,że jest tam gdzies obok i widzi :)....nie wstydzę sie tego że by mnie to bawiło kręciło ale w sensie kontrolowanym z zaufanym partnerem,mężem bo tak to nic przyjemnego .....
Mnie to kręci,ale niestety tylko mnie, żona nie chce...
a ja bym chciał ze byscie sie spuscili mojej zonie do buzi wszyscy na raz.....
Mój mąż namawia mnie na taki skok w bok od dwóch lat i tak naprawdę dopiero teraz dojrzałam do tej decyzji. Coraz bardziej mnie kręci wizja posiadania legalnego kochanka. Chętnie też zobaczyłabym jak zajmuje się w tym czasie inną panią. Teraz pozostaje tylko to odpowiednio sobie zorganizować...
oj tak.....to na pewno jest podniecjacy widoczek....wymiana żon....widok innego faceta zapakającego cipeczke żonki....decyduj sie :-)
Wife88 zważ prosimy, że to co piszesz o swoich pragnieniach pod sam koniec to klasyczny czworokąt z wymianą a nie cuckold czyli posiadanie legalnego kochanka; (to kolosalna różnica)
Do PiAn. Dzięki, że to napisałaś. Wszak w tej zabawie chodzi o to, że przyprawia się rogi partnerowi. Myślę, że jego wahania to taka gra, on w podświadomości tego chce.
tadeoz2 to tylko moje zdanie i odczucia,partner na ktorym nie zalezy,ktory nic nie znaczy nie daje takich odczuc jak ktoś bliski,mysle ze to wlasnie na tym polega
Moim zdaniem są dwie formy zabawy w cuckold:
1. Partnerka jest dominująca i przyprawia rogi mężowi w jego obecności, czasem nawet każe mu znaleźć partnera dla niej.
2. Mąż chce zobaczyć żonę w objęciach innego.
Najważniejsze jednak by ta zabawa sprawiała satysfakcję obu stronom.
Szkoda by było gdyby taki zacny:) temat umarł, więc dołożymy coś nowego...
Moja kobieta była ostatnio na wyjeździe integracyjnym. O godzinie 2.30 obudził mnie sms mniej więcej tej treści "trochę nabroiłam kotku, jestem pijana..." Od razu oddzwoniłem. Okazało się, że została dość dobrze zmacana na dyskotece w hotelu. Nawet nie wiecie jaki poczułem się szczęśliwy... A po jej powrocie została ukarana dość mocno za to że taka z niej puszczalska suka...
Tylko pogratulować. Fajnie macie. Jaka to była kara?
paraGB Dzisiaj, 03:34
Szkoda by było gdyby taki zacny:) temat umarł, więc dołożymy coś nowego...
To zajebiste uczucie !!
do tadeoz2: szpicruta poszła w ruch:)
Chętnie bym się przyłączył pomógł. :)
Mam chęć na fajną sukę i popatrzeć jak jest potem karana.
do S: wrzucal foty zbitej dupki!
My też lubimy takie zabawy. Czasami wybieramy się do kawiarni, każde siada przy innym stoliku. Magda ubrana wyzywająco kusi facetów i zawsze któryś się skusi. Magda pozwala się obmacywać pod stolikiem. często chodzi na takie spotkania bez majteczek. A ja lubie na to patrzeć
Mnie strasznie kreci aby wejsc w moja po obcej spermie tylko jak ja do tego przekonac nie miala nigdy obcego kutasa nawet jak nie bylismy razem, no nie liczac mojego. Zona wie o moich fantazjach i nawet podczas sexu lubi jak jej mowie ze inny ja posuwa i jest swietny seks, lecz przy pierwszej lepszej propozycji spotkania jest wielkie oburzenie.
Chętny bym był na taką zabawE: ) ciekawe czy są pary takie z wawy :) z chęcia pobzykał bym zone na oczach meza:)
mrkra no ja by Twoją żonę tę wymacał i nie tylko))
faxe10 może mała imprezka z alkoholem ją rozluźni)
Szukam takiej pary, w której żona oddaje się innemu, a mąż jest obserwatorem.
podnieca mnie taka pozycja na boku lecz nie zniósł bym faktu tej przenośni ;)
fajny temat, a "umiera". Ratujcie go!
mnie :P to podnieca:PP
My spotykamy sie czasem w trojkacie z innym mezczyzna ,podnieca mnie widok faceta posowajacego zonke.Chce jej znalezc faceta z duzym i grubym bo lubie slyszec jej jeki a mowie wam ze jeczy zajebiscie .I co wy na to
no żonka niczego sobie,,,szkoda że nie ma filmików w głosem...chetnie posłuchałbym jej jęków gdy jest posuwana :-)
My raz byliśmy u znajomych i zona poszła zapalić do piwnicy z tym znajomym, jak wracaliśmy do domu to powiedziała że ja wymacał i sie z nim całowała strasznie się napaliłem.
no żonka niczego sobie :-)....sam bym ją chętnie wymacał w tej piwnicy...a może i przeruchał gdyby czasu starczyło :-),,,to by dopiero miala co opowiadać :-),,,podniecenie murowane :-). Ja miałem kiedyś podobna sytuacje, żonka wyszla z kumplem do sklepu po alkohol a ja zostałem z jego zoną. Wszyscy byli nieźle juz wstawieni. Akurat tak sie stalo że po ich wyjsciu podszedlem do okna i co widze...on ja obsciskuje po tyłku i caluje. Zawołałem jego żone i mówię żeby popatrzyła jak sie zabawiaja gdy my czekamy.Zaczelismy robic to samo z tym że ja ją bzyknąłem zanim tamci wrócili. Oczywiscie nic im nie mówiliśmy za to żartowaliśmy że chyba coś dlugo ich nie było bo widocznie byli zajęci sobą.
super
moglby ktos tak moja bzyknac pod moja nieobecnosc
chętnei powiedz tylko kiedy i masz jak w banku ale czy ona chce???
Może spędzimy sylwestra z tymi znajomymi , jak by co to zdamy relacje z zabawy :)
oj to będzie się działo :-).....wszyscy już nie możemy sie doczekać sylwestra i relacji :-)
no niestety nie będzie relacji zostajemy sami w domku
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.