Może senior, jeśli przypadnę do gustu

A może 30-latek?

Jak było

chetnie:)

Też wchodzę

https://zbiornik.com/_Nocny_Kochanek ja byłam pierwsza, czekaj na swoją kolej

https://zbiornik.com/IIroniaa z tobą wchodzę

I nie boisz się ?

Strach jest dla miękiszonów

Dzisiaj to same miękiszony 😁

hehe XD

Cioty w rurkach trzepiące kapucyna do zdjęć w internecie

Obserwuję tutaj jeszcze dwie grupy. Jedna z nich to faceci którzy bez wysiłku chcą na koszt kobiety się zabawić

Równouprawnienie. Burdele zamykają, motocykle zamienione na hujanogi.

No to pozostaje się już tylko modlić

hehe modlitwa raczej tu nie pomoze hihi

Pesymista się trafił…. Równaj zawsze w góre

hihi no nie pesmista raczej realista hihi

A wszyscy witają was,🤭 a przynajmniej ja was witam 🤭

marzenia się czasem spełniają

To zrealizujemy je

Ciekawy układ. Chętnie poznamy szczegóły.

Miałam 27 lat, szukałam mieszkania i znalazłam przepiękny dom z dwoma współlokatorami. Panowie hetero, wtedy 32 i 35 lat. Polubiliśmy się od razu, chociaż na początku raczej nie wchodziliśmy sobie w życie (każdy miał swoją sypialnię z łazienką, w domu były dwa salony, duża kuchnia, mijaliśmy się). Jakoś po pół roku zaczęliśmy razem wychodzić na piwo, do kina, poznaliśmy swoich znajomych, robiliśmy wspólne imprezy itp. Świetnie się razem bawiliśmy, ale nawet nie myślałam o seksie z którymś z nich. To byli moi dobrzy koledzy. Mieszkaliśmy tak przez ponad rok, aż w jakąś sobotę byłam cały dzień w domu z J. Posprzątaliśmy, on naprawił huśtawkę w ogródku (co mnie bardzo ucieszyło) zrobiliśmy jakis obiad, wypiliśmy dwa wina i zaczęliśmy się całować. Tak to samo wyszło… i poszło dalej. Kochaliśmy się na dole w salonie, gdy wrócił M. i nas nakrył. W ogóle się nie speszył! Zaśmiał się tylko i zapytał „co robicie łobuzy” i jakoś tak poczułam, że naturalnym będzie zapytać go, czy chce się przyłączyć. Pamietam tylko “hell yeah” i chwilę później już był we mnie. I tak nam upłynęła cała noc - najlepszy seks w życiu! W przyjacielskiej atmosferze. Rano było dziwnie, zwłaszcza, ze odwiedziła nas mama M., ale jak tylko poszła, pogadaliśmy i okazało się, ze każdemu się podobało, ale PO jest trochę dziwnie. Każdy z nas miał już jakieś przygody w trójkątach, ale raczej z obcymi ludźmi, a nie mieszkając w jednym domu. Pamietam jak J. zapytał, co możemy zrobić, żeby rozładować atmosfere i M. powiedział „let’s do it again”. No i mieliśmy taki seks, ze w poniedziałek nie poszłam do pracy :-) Panowie hetero, obydwaj tylko dla mnie (do tej pory uwazam, ze mmf to najlepsza kombinacja, jaka się może przytrafić kobiecie). Żyliśmy tak ponad dwa lata, pojawiły się i głębsze uczucia i chyba trochę spanikowałam, ze przecież tak nie mogę całe życie… Wróciłam do Polski trochę uciekając z tego układu. Byłam później w dwóch poważnych i szczęśliwych związkach, ale zawsze czegoś mi brakowało…. Może właśnie tego drugiego?

Bardzo pociągająca historia, dzięki za jej napisanie.

Naprawdę dobra i ciepła historia. Jeśli będziesz chciała uzupełnić ten brak, na pewno znajdziesz tu kogoś fajnego. W razie czego daj znać ;) Wszystkiego co Dobre!

Hej ;)

My tak mielismy mieszkal z nami chłopak i moja sie z nim puściła pozniej mi o wszystkim powiedziala strasznie sie podjaralem i następnym Razem niby ich nakrylem

Najpierw sami 2 miesiace zanim sie dowiedziałem a pozniej jeszcze razem 5 miesiecy

Moje? jej czy jego?

Marzenia się spełniają :)